![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
![]() Grupa: Moderatorzy Postów: 4 069 Pomógł: 497 Dołączył: 11.05.2007 Skąd: Warszawa ![]() |
Jako że fajnie móc spełniać taki wymóg, a trudno to zrealizować nie posiadając kontaktu z osobami na co dzień posługującymi się tym językiem, mam propozycję, aby stworzyć małą grupkę którą będziemy się spotykać na jakimś teamspeaku (lub czymś tego typu) i uczyć się komunikatywnego języka, rozmawiając ze sobą.
Jacyś chętni? Spotkania wiadomo wieczorami, najlepiej 1-2 razy w tygodniu. |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() Grupa: Moderatorzy Postów: 36 557 Pomógł: 6315 Dołączył: 27.12.2004 ![]() |
Masz na mysli spotkania oko w oko czy monitor w monitor?
-------------------- "Myśl, myśl, myśl..." - Kubuś Puchatek || "Manual, manual, manual..." - Kubuś Programista "Szukaj, szukaj, szukaj..." - Kubuś Odkrywca || "Debuguj, debuguj, debuguj..." - Kubuś Developer |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 559 Pomógł: 93 Dołączył: 4.03.2008 Skąd: Olsztyn Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
mikrofon w ... mikrofon
TeamSpeak nie ma możliwości video rozmów. Pomysł niezły, ale nie wiem czy bez prowadzącego z fluent będziemy uczyć się dobrych nawyków. -------------------- |
|
|
![]()
Post
#4
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
TeamSpeak nie ma możliwości video rozmów. Poważny brak przy rozmowach. ![]() Dobry pomysł, choć jak sobie przypomnę TS z niektórych gier, to pomimo używania angielskich słów, mało było w tym angielskiego. -------------------- Nie udzielam pomocy poprzez PW i nie mam GG.
Niektóre języki programowania, na przykład C# są znane z niezwykłej przenośności (kompatybilność ze wszystkimi wersjami Visty jest wiele warta). |
|
|
![]()
Post
#5
|
|
![]() Grupa: Zarejestrowani Postów: 2 148 Pomógł: 230 Dołączył: 26.03.2008 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Cześć,
W taki sposób niczego się nie nauczysz. Tego typu nauka polega na przejmowaniu cudzych nawyków. Czasami słyszę ludzi, którzy uważają się za zaznajomionych z językiem angielskim, jednak ich wymowa działa na uszy trochę jak pisk kredą po tablicy. Osobiście słucham dużo muzyki (od wielu lat), gdzie wsłuchuję się w słowa (i nie mam tu na myśli kolejnego "i love you, i love you, my heart is broken, let's party all night, i love you" ![]() ![]() -------------------- ET LINGUA EIUS LOQUETUR IUDICIUM
|
|
|
![]()
Post
#6
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 12 Pomógł: 0 Dołączył: 12.09.2013 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Poszukaj pracy w której będziesz miał codzienny kontakt z jakimś anglikiem, tak nauczysz się najszybciej i najlepiej.
Ja akurat mam codziennie daily ( muszę się spowiadać z tego co zrobiłem) i przez kilka miesięcy sporo się podszkoliłem ![]() |
|
|
![]()
Post
#7
|
|
![]() Grupa: Moderatorzy Postów: 4 069 Pomógł: 497 Dołączył: 11.05.2007 Skąd: Warszawa ![]() |
Samo słuchanie nic nie daje, bo sam nic nie mówisz. Słuchanie zapewni ci tylko rozumienie rozmówcy, ale sam zaliczysz blokadę jak będziesz musiał odpowiedzieć.
To że angielski nie będzie w pełni czysty z takiego forumowego teamspeaku to się domyślam, ale nauczy szybkiego odpowiadania w obcym języku na pytania których się nie spodziewamy. Tego się nie nauczysz samemu. Czytanie czy słuchanie tylko częściowo pomaga, potrzebne są jednak osoby trzecie aby w pełni opanować język komunikatywny. |
|
|
![]()
Post
#8
|
|
![]() Grupa: Moderatorzy Postów: 36 557 Pomógł: 6315 Dołączył: 27.12.2004 ![]() |
Ja namietnie slucham audiobookow po angielsku. Na poczatku szlo marnie i juz mialem to rzucic. Jednak zatrybilem i juz teraz slucham ksiazki jedna za drugą i nawet wiem o czym są
![]() Niestety z gadką jest kiepsko, bo nie mam do kogo się odezwać. Osobiscie pomysl Spawnma mi sie podoba. Tez sie troche obawiam nabrania zlych nawykow od innych, ale nie chodzi tutaj o perfekcyjny angielski, tylko o komunikatywny -------------------- "Myśl, myśl, myśl..." - Kubuś Puchatek || "Manual, manual, manual..." - Kubuś Programista "Szukaj, szukaj, szukaj..." - Kubuś Odkrywca || "Debuguj, debuguj, debuguj..." - Kubuś Developer |
|
|
![]()
Post
#9
|
|
![]() Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
Mimo, iż takie spotkania są mi zupełnie zbędne, pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze. Spawnm, od Polaków możesz nabrać naprawdę złej maniery "myślenia" w języku polskim i tłumaczenia tego na angielski (klasyka gatunku: make exercises). Idealnie byłoby załapać kontakt z native speakerem, opcjonalnie obcokrajowcem którego języka ojczystego nikt nie rozumie i komunikuje się w języku angielskim
![]() ![]() Z drugiej strony lepsze takie spotkania niż zero kontaktu z aktywną formą obcowania z innym językiem. Powodzenia w zbieraniu grupy ![]() |
|
|
![]()
Post
#10
|
|
![]() Grupa: Przyjaciele php.pl Postów: 2 605 Pomógł: 96 Dołączył: 22.10.2004 Skąd: UK Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Hej,
Tego typu spotkania nie nauczą Cię dobrej wymowy bo cały czas będziesz gadał wsród Polaków, najlepszym rozwiązaniem jest jakiś native speaker. Co więcej jak ktoś wcześniej powiedział, liczy się też sposób myślenia. W każdym razie każdy sposób nauki jest dobry. Na pewno tego typu spotkania by dużo dały. Od siebie polecam wszelkiego rodzaju podcasty np. na sitepoint.com. Można dużo wyłapać. Pzdr. PS. Jakbym miał czas to chętnie bym się w to pobawił ;-) -------------------- Najczęstsze błędy | Jak poprawnie zadać pytanie? | Serwer PHP - od czego zacząć?
SQL Injection | Hashowanie haseł | Jak działają sesje, przykłady ___ The world is yours ... |
|
|
![]()
Post
#11
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 26 Pomógł: 10 Dołączył: 17.03.2012 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Tu chyba bardziej chodzi o nabranie odwagi do mówienia i to lepiej robić nie z nativem albo przynajmniej nie z nativem z zacięciem dydaktycznym.
pyro, ale fonetyki bez dyktafonu to nikt sam się nie nauczył jeszcze. Albo nauczyciel, albo zgrzytanie zębami przy swoich nagraniach. |
|
|
![]()
Post
#12
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 0 Pomógł: 0 Dołączył: 21.11.2013 Ostrzeżenie: (10%) ![]() ![]() |
Jeśli chcesz płynnie i do tego poprawnie mówić po angielsku, to naprawdę polecam native speakera. Jeśli już się umie mówić po angielsku i brakuje nam tylko nabrania odwagi i płynności, to takie zajęcia moim zdaniem to najlepszy wybór.
|
|
|
![]()
Post
#13
|
|
![]() Grupa: Zarejestrowani Postów: 280 Pomógł: 46 Dołączył: 23.03.2010 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Ja pomyślałem, że można znaleźć obcokrajowca i z nim spróbować się kontaktować.
Ja próbowałem raz pisać z obcokrajowcami, ale na prawdę mi to źle szło - jestem naprawdę słaby. ![]() Myślę, że dla tych co chcą się nauczyć rozmów po angielsku to będzie dobry pomysł. A ja z chęcią bym posłuchał was aby podszkolić się w angielskim, ale gadać nie dam rady. |
|
|
![]()
Post
#14
|
|
![]() Grupa: Moderatorzy Postów: 4 069 Pomógł: 497 Dołączył: 11.05.2007 Skąd: Warszawa ![]() |
Ty nie dasz rady, ja pewnie też początkowo nie dam rady. Oto chodzi abyśmy z czasem zaczęli dawać radę.
Tak więc osoby które były by zainteresowane zapraszam na priv. Zrobimy zespół 3-4 osobowy gdzie najpierw sprawdzimy jak idzie nam odpowiadanie na losowe proste pytania/proste konwersacje, jak często musimy sięgać do translatora aby odszukać słowa do odpowiedzi (mimo że pewnie będziemy je znali, ale stres, brak nawyku). Jedna osoba mówi, reszta ma zrozumieć, i tak na zmianę ![]() @Daiquiri - najpierw pewnie będziemy ćwiczyć podręcznikowe rozmówki, tak aby wyrobić w sobie pewne nawyki kojarzenia. A potem się zobaczy. Btw. obcokrajowcy też nie mówią po angielsku, tylko po [kraj]-angielsku ![]() |
|
|
![]()
Post
#15
|
|
![]() Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 335 Pomógł: 34 Dołączył: 9.11.2005 Skąd: Wrocław Ostrzeżenie: (10%) ![]() ![]() |
A ja jestem za. Naprawdę chociaż raz w tygodniu godzinkę posłuchać i pogadać o dupie Maryny po angielsku może podszkolić myślenie po angielsku. Nie chodzi tutaj o idealną wymowę, ale myślenie po angielsku. Np. jak widzisz jabłko, to pomyśl o nim jak o apple, a nie o jabłku, które dopiero przetłumaczysz na angielski. Prosty przykład, ale tak to się odbywa przy wyrażeniu większej myśli. Jestem jak najbardziej za.
-------------------- > > > Tworzenie stron < < <
|
|
|
![]()
Post
#16
|
|
![]() Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
Btw. obcokrajowcy też nie mówią po angielsku, tylko po [kraj]-angielsku Tak, ale jest duża szansa, że wtedy Ty tego nie załapiesz i tym sposobem będzie trzeba prostować wypowiedzi :-). Jak w dowcipie, kiedy Polak tłumaczy "piłka" anglojęzycznemu sprzedawcy (dla tych co nie kojarzą: o tutaj).
![]() |
|
|
![]()
Post
#17
|
|
![]() Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 873 Pomógł: 152 Dołączył: 9.04.2006 Skąd: Berlin Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Dużo daje posiadanie native speakera. W biurze mamy teraz Sarah z UK która ciągle poprawia moje błędy, niby oczywiste ale to często jest kalka z polskiego co dla mnie brzmi normalnie.
![]() ![]() A i tak z ang jest tak, że masz mówić tak żeby cię zrozumieli. Pracuje z finem, z węgrem i nie ma tu jakiś trudnych słów w rozmowach, czasami jak sie nie kojarzy słówka to na migi pokazujemy na szybko żeby zrozumieć ![]() -------------------- |
|
|
![]()
Post
#18
|
|
![]() Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 429 Pomógł: 195 Dołączył: 6.10.2008 Skąd: Kraków/Tomaszów Lubelski Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
W mojej opinii wystarczy nauczyć się słówek. Słówka to 90% sukcesu. Gramatyki można się nauczyć w jeden wieczór (wiem po sobie, nigdy nie miałem problemu z gramatyką, zawsze brakowało mi słówka). Zawsze lepiej powiedzieć "Kali chcieć pić" niż nic nie móc powiedzieć. Tylko jest taki problem że jak tych słówek nie używasz na co dzień to je zapominasz. Co do najlepszej metody nauki języka, to ja bym postawił na znalezienie sobie dziewczyny, lingwistki i umówić się że w mieszkaniu będziecie między sobą gadać po angielsku
![]() -------------------- O! Zimniok :P
|
|
|
![]()
Post
#19
|
|
![]() Grupa: Moderatorzy Postów: 4 362 Pomógł: 714 Dołączył: 12.02.2009 Skąd: Jak się położę tak leżę :D ![]() |
Zgodzę się z tym, że 90% sukcesu to słownictwo. Też nieraz wolałem powiedzieć niezbyt gramatycznie niż być cicho. Czasem musiałem się poprawić, ale ogólnie było dobrze. Teraz w pracy jestem dzień w dzień z Finami przez videorozmowy lub chat na Skypie. Często obie te rzeczy długo i często w ciągu pracy. Wiadomo, bugi, opisy, co i jak ma być, jak zreprodukować buga lub jak ma działać nowa funkcjonalność. Efekty są takie, że na chwilę obecną na przedstawicieli klienta mnie rzucają w najbardziej gorące momenty: fuckup na prodzie, poślizg z deployem i inne takie. Złapałem klimaty kolesi i potrafię ich zagadywać ponad godzinę pierdołami o niczym. Team lider widząc, że wpadam na chata, wyłącza go i prosi bym nie przegiął pały
![]() -------------------- Najpierw był manual... Jeśli tam nie zawarto słów mądrości to zapytaj wszechwiedzącego Google zadając mu własciwe pytania. A jeśli i on milczy to Twój problem nie istnieje :D
|
|
|
![]()
Post
#20
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 0 Pomógł: 0 Dołączył: 8.12.2013 Skąd: Londyn Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
U mnie zadziałało ogladanie seriali angielskich i amerykańskich w oryginale (polecam zwłaszcza Big Bang Theory) . Na początku niewiele rozumiałem, ale z czasem było coraz lepiej i teraz nie mam wiekszych problemów, by wychwycić nawet niuanse i smaczki językowe. To jest dobre do osłuchania się i poszerzenia zasobu słownictwa, natomiast do gadania polecam znalezienie sobie jakiś obcokrajowców, najlepiej native speakerów, i nawijanie z nimi na Skypie.
|
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 19.08.2025 - 11:30 |