Forum PHP.pl

No no, a potem CV wygląda jak kod asemblera czyli długa lista 3 i 4- literowych skrótów pisanych dużymi literami
To będzie działać, dopóki pracodawcy się na to nie "uodpornią"

Ja po odbyciu wielu rozmów rekrutacyjnych stopniowo modyfikowałem swoje CV - bo zawsze padały pytania co robiłem w poprzedniej pracy i jakich technologii używałem - a ile razy można o tym opowiadać? W kolejnych wersjach CV po prostu to napisałem, moje CV wydłużyło się z 1 do 2 stron, a odzew ze strony pracodawców ZNACZACO się zwiększył i nie byłem już na rozmowach pytany czym się zajmowałem i jakich technologii używałem.

Podobnie u mnie - moje CV ma 3 strony. Niektórzy mogą powiedzieć, że to za dużo ale nie zdarzyło mi się jeszcze aby po wysłaniu CV nie zaproszono mnie na rozmowę.

Ja po prostu wychodzę z założenia, że moje CV będzie przeglądała osoba, która też jest w branży.
Dlatego ułatwiając jej pracę, wypisuje mnóstwo technicznych zwrotów. Ale wszystko zależy na co człowiek się nastawia



Też mam takie samo podejście, moje CV aktualnie ma całe dwie strony.
Jak ktoś mówi że za długie to już z góry wiem, że nie jest to firma w której chciałbym pracować.

Ja bym poszedł w drugą stronę i w CV całkowicie zrezygnował z punktu "znane języki i technologie" i zostawił tylko "wybrane projekty i to co tam robiłem".

ale czemu sie ograniczać?
jeśli znasz technologię x bardzo dobrze, ale nie miałeś okazji jej wykorzystać w projekcie wpisanym do cv, to wynika z niego, że nie znasz tej technologii, a być może jest to akurat kryterium do podjęcia danej pracy

Zacząłem czytać ten temat i co zauważyłem, że jest on bardzo rozrzucony.

Co do pytań na rozmowie rekrutacyjnej, to co mi najbardziej zapadło:

Jedna z pierwszych rozmów, ze stresu nie przyszło mi do głowy, skąd urząd pracy na bezludnej wyspie...

Odnośnie funkcji co zwraca duplikaty z tablicy, bym użył pętli, czemu? Bo pierwsze co przyszło do głowy, napisane w ciągu 30s, a i tak pewnie do końca istnienia portalu będzie wystarczające. A wbudowane funkcje już często robiły mi dziwne niespodzianki. Nie lubię poświęcać czasu jeśli nie ma konieczności, na pewno można szybciej, lepiej itp. ale czy to się opłaca (czas to pieniądz)?
Oczywiście dobrze znać funkcje w języku, tylko że jakoś tyle programuję, a często takie problemy z danymi wynikają z rozwiązywania problemów gdzie nie trzeba.

Odnośnie pytań o bazę danych (tu konkretnie mysql, co nie było pierwotnie zaznaczone), to za przeproszeniem, ale do tego są odpowienie osoby, jak nie ma, to jak wystąpi problem w ciągu niedługiego czasu dobry informatyk znajdzie informacje jak rozwiązać. Nie tak dawno miałe taką sytuację, że osoba testująca mówi że jedna ze stron ładuje się 10s, patrzę, sql'ka tyle się wykonuje, więc optymalizacja -> ms. Po jakimś czasie (+pare set tysięcy rekordów z importu) stron >30s się otwiera, kolejna optymalizacja -> ms. Tylko, że takich sql'ek w serwisie było multum, napisanych aby działały, a tylko jedna była problematyczna, czy było sens siedzieć przy każdej? Moim zdaniem nie.

Wracając do nie równowagi tematów, częśc osób pisze takie pytania, że czuję się zielony, a częśc takie, że przypomnają mi się moje pierwsze kroki. Wydaje mi się, że szukamy różnych na prawdę prac, ciekawe jak wygląda to od zarobków, bo za przeproszeniem, 2k to ja mam stałych opłat. Dziwię się więc tym, co pracują w takim Lublinie za grosze, gdy wystarczy się przeprowadzić aby znaleźć i ciekawszą i lepiej płatną pracę. Ostatni słyszałem od osób które rekrutują, że przyszło im 4-5 na stanowiska tego typu co dla mnie, a na start odpada 2-3, czyli nie ma z czego wybierać. Więc jest miejsce aby znaleźć dla siebie kąt.

Co do stosunek firma - potencjalny pracownik, to z mojej strony jest tak, że obecnie dużo firm po prostu nie zapłacą mi tyle ile chcę, dlatego jednak dla ułatwienia oby stroną życia, fajnie jakby podali wynagrodzenie. Czasem może bym i parę k opóścił, jeśli zainteresuje mnie to co bym robił i sama firma.
Co do rozmów, na pewno trzeba uważać, aby za dużo nie powiedzieć. Bo albo wyjdzie się na takiego co oczernia poprzedniego pracodawcę (gdyby był dobry, nie zmieniał byś pracy ;] ), albo zdradzi sięza dużo informacji, a czasem nam się one na prawdę wydają nieistotne. Co ciekawe, jak w tym roku zmieniałem pracę, wyszło, że oprócz jednego razu, zawsze rozmawiałem z osobą techniczną. Co prawda za dużo nie rozmawiałem, bo w Wawie zmiana pracy dla programisty to 2tygodnie, od pierwszego CV do ustalenia warunków zatrudnienia. (podaję taki okres, bo ja i paru moich kolegów miało podobny)

Miałem jeszcze napisać o standardowych pytaniach, ale oprócz o wynagrodzenie, napisanie jakiejśc sql, czy rozwiązania zagatki logicznej niewiele przychodzi mi do głowy, są oczywiście typu "jaki był największy problem z którym się spotkałem" w odniesienie do prowadzenia zespołu, czy "jedno zapytanie czasem się wykonuje parę sekund, co może być przyczyną" ale wiecej mi nie przychodzi do głowy.
Zresztą, jak sam pytałem od strony technicznej przy rekrutacji, to CV bardziej mi się przydało jako punkt zaczepienia do rozmowy, bo sądzę że jako osoba która zna temat szybko wyłapię co dany kandydat umie, po prostu pytając się "co w tym robił", "co najbardziej się mu nie spodobało", czy "co by wolał użyć zamiat tego", bo czasem ciekawe rezultaty wychodzą. Jak ktoś umie, to mówi o innych problemach, niż jak ktoś zaczyna, a jak samemu zna się dość głęboko tematykę to wie się jak daleko sięga wiedzą. Dlatego uważam, że rozmowa jest najlepszą metodą oceny osoby na programistę, lepszą niż test, (oczywiście jeśli nie szukamy narybka), bo osoba się nie stresuje, ponieważ to jest rozmowa, a nie "pytanie" -> "odpowiedź", myśli nad tym co mówisz i musi od razu odpowiadać, bo przecież to luźna rozmowa, czemu miałby się nad czymś zastanawiać, to jakby się zastanawiał po pytanie "jak masz na imię".
Tylko przy takim podejści jest niemieżalne porównaie kandydatów i decyzja należeć może tylko do osoby co taką rekrutacje przeprowadza. Też kandydaci nie mogą powiedzieć jakie były pytania, bo każda rozmowa jest inna, zależna od doświadczenia.

Odnośnie CV, to jak było wspomniane, nie ma większego sensu podawać w jakim się stopniu zna daną technologie, bo to zależy jaką miarą mierzymy. Np. mogę napisać że znam SOAP bardzo dobrze, ale jak ktoś by poczytał jak korzysta się z niego przy różnych korporacyjnych rozwiązaniach, gdzie są osoby, czy całe zespoły, co się tym zajmują to to bdb jest śmieszne, a z drugiej strony, dla prostej synchronizacji serwisów to jest aż nad to. Dlatego fajnie jak rekruter się spyta o to jak korzystaliśmy z danych technologii, a jak tego nie robi, dobrze samemu to opowiedzieć.
Ciągle mnie zastanawia co zrobić z portfolio, bo mam, ale i tak z tego co zauważyłem nikt tego nawet nie czyta. A dodawanie w CV projektów gdzie się daną technologie wykorzystywało... to pewnie z 5stron by wyszło CV. Odnośnie stron, bo ktoś się "chwalił" ile ma, raz przyszła osoba co właśnie miała 5str. CV, czego to ona nie umiała, a jak przyszło co do czego, to dzień zmieniał kolor linka, do tego nie na taki jak trzeba (wymyślił sobie), odnośnie kodu... pozwolę sobie nie komentować.

Co do listu motywacyjnego, to sorry, ale niewiele firm z samej nazwy by powodowały że chciałbym tam pracować, więc jak firma której nikt nie zna szuka pracownika, to za przeproszeniem po co LM? To będzie ściema, zresztą, te co można by wysłać LM, to nie potrzebują, bo tych co wybiorą na rozmowę, w czasie rozmowy przedstawią czemu akurat chcą w tej firmie pracować. I na czałe szczęści coraz rzadziej proszą o LM, jak szukałem teraz pracy, to tylko w jednej ofercie na którą wyłałem CV była proźba o niego.

EDIT: przepraszam za objętość, ale jakoś lekko mi się dziś pisze.

Ten post edytował Sedziwoj 1.08.2012, 19:40:26

Bo ja wiem. Nazwa firmy. Trzy słowa opisujące cel/zakres działań. Trzy buzz-wordy określające technologię. U mnie działa.

Ciężko traktować poważnie człowieka, który opisuje, że programował back-end, robił front-end w js/html5 i administrował bazą danych.

Jeśli ktoś programował wszystko sam -to o czym pisałeś- to nie należy traktować takiego człowieka poważnie?
Wszakże w takim przypadku należałoby pisać w CV w tym w czym się ktoś czuje najlepiej -jeśli lepiej się czuje jako front-end'owiec zamieścić to w cv, jeśli lepiej jako back-endowiec to to zamieścić, w przypadku reszty technik nadmienić ,że ma się jakieś o tym pojęcie.Zawsze to jakieś dodatkowe atuty dla pracodawcy.Ja np. jako pracodawca nie powiedziałbym ,że ten człowiek jest niepoważny.

Nie da się na poważnie robić tych wszystkich rzeczy jednocześnie. Co oznacza, że albo nie robił, albo robił w małym stopniu - tu napisał zapytanie, tutaj dodał ikonkę i to wszystko, albo pracował w źle zarządzanym zespole.

Da się, tylko jednym włada się lepiej, drugą rzeczą gorzej.Należało by pochwalić się w cv w tym, w czym jesteś lepszy o reszcie napomknąć.
Ja Ciebie rozumiem, że nie możliwe jest być dobrym we wszystkim, ale jeśli ktoś np.budował strony -serwisy sam od podstaw to nie ma prawa ująć tego w CV bo będzie niepoważny?

Ten post edytował Niktoś 2.08.2012, 10:09:37

Zgodzę się z innymi. Ja dobrze się czuję na back-endzie, ale nieraz musiałem we froncie grzebać czy optymalizować sql lub samą strukturę bazy. Zwyczajnie poszerzoną mam, względem typowego back-endowca, wiedzę o tym co mogę i jak posłać oraz w jakiej formie na front, by coś tam ułatwić bądź też szybciej się z front-endowcem dogadam oraz ewentualnie mogę sam jakieś rozwiązanie mi znane zasugerować takiej osobie.

Ja mówiłem w kontekście takiego wpisu w CV:.
Firma. Serwis e-commerce i sklep internetowy. PHP, MySQL, Javascript(jQuery).

Jak ktoś napisze, że tworzył back end dla sklepu internetowego a w umiejętnościach wspomni, że orientuje się w js i sql to całkiem co innego

Prawdopodobnie nie dostałbym pracy (którą właśnie dostałem) gdybym nie przygotował się na pytania zawarte w tym temacie
Na ostatniej rozmowie zostałem zapytany jeszcze o "SUGAR CRM" i wiem, że mam na tym pracować.
Może trochę offtop ale wie ktoś może, skąd można zasięgnąć pożytecznych informacji na temat tego oprogramowania? Opis na wiki jest dość obszerny i wciąż nie wiem, czy jest to oprogramowanie do zarządzania klientami czy coś bardziej w stronę frameworka... Pracował ktoś z tym kiedyś?

Sugar to CRM Pogooglaj troche i sie ucz - niezla PHPowa krowa

Kolejne, z rozmów rekrutacyjnych:

Ciekawe zadanie z ostatniej rozmowy:

Nie byłem przygotowany i wyjaśniłem działanie indexów w MySQLu i różnice pomiędzy klasami abstrakcyjnymi a interfejsami

Zadanie na którym poległem:

Dosłownie nic mi nie przyszło do głowy
Co byście odpowiedzieli?

I jeszcze bardziej pytanie ogólne:

Poopowiadałem trochę o web serwisach i systemach B2B

Adi32 - nie chciałbyś pracować w tej "firmie", po co użerać się z takimi ludźmi dobrze że nie zapytali w jaką stronę mieszasz cukier.


Skleroza nie boli, manual też.

Ten post edytował !*! 1.04.2013, 16:58:38

Bardzo ciekawa odpowiedź !*!.
Jak rozmowa się skończyła, zdziwiłem się, że to była część techniczna...

W każdym razie - nie jest to firma programistyczna ale oferuje ciekawe wynagrodzenie jak na mój region.
Pierwszy raz nie zasypano mnie tysiącem pytań technicznych w zamiast tego kilka pytań, które nie wiele mówią o mojej wiedzy.

Dlaczego uważasz, że źle byłoby pracować w takiej firmie?

Edit:

Nie rozumiem. Do tej pory nie przyszedł mi do głowy problem, który nadawałby się do opisania z ciekawym rozwiązaniem, i co do tego ma manual?

Ten post edytował Adi32 1.04.2013, 17:03:29

Nawet gdyby była to fabryka striptizerek, jak głosi jedna z religii, to pytania są oderwane od pionu, razem z tynkiem.
Pytasz ludzi, dlaczego nie wącha się kwiatków od spodu? Co to za pytanie:


Skomplikowanego dla kogo? Dla Ciebie, dla osoby która pytała?


Pilotować myśliwiec.

Chyba że pytali o to wszytko z jajem, wiedząc że Cie nie przyjmą, lub że Cie biorą, a to już tak na zakończenie.


Za jaką kwotę i na jakim stanowisku? Jak były takie pytania, to strzelam że "przynieś, podaj, pozamiataj"?

edycja:

Nic. Taka, byłaby moja odpowiedź. Są ważniejsze, ciekawsze rzeczy niż pamiętanie co sprawiło mi problem, bo równie dobrze, mogło by być to coś błahego.

Ten post edytował !*! 1.04.2013, 17:10:04

Miałbym rozwijać dalej aplikacje tej firmy za niecałe 4k.
teraz mam niecałe 2k.

Pytania były jak najbardziej na poważnie.

Moim zdaniem zapowiada się ciekawie.