![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 254 Pomógł: 7 Dołączył: 9.10.2007 Skąd: Poznań Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam Was serdecznie,
Chciałbym prosić Was o radę, wszystko mi się wali i nie wiem jak z tym sobie poradzić (IMG:style_emoticons/default/sad.gif) Do rzeczy. Pracując zawodowo zmagam się z dość trudnym przypadkiem. Moja wydajność oraz efektywność pracy jest na bardzo niskiem poziomie. Mimo ponad 3 lat stażu w różnych firmach, trudno mi powiedzieć o sobie że potrafie dobrze programować. Moja znajomość tematyki jest dobra, kod który piszę jest w miarę czytelny i schlujny. Jednak mimo tego zadania które dostaje zawierają pełno niedoróbek, wiele rzeczy po prostu nieświadomie pomijam. Często jest tak że dostaje zwrot wykonanego zadania, z listą błędów która przekracza objętość opisu całej sprawy. Wykonana praca nie jest zgodna z tym co miało być wykonane. Występuje tu ewidentny problem z komunikacją i rozumieniem tego co mówią inni. Omawianie wielokrotnie tej samej sprawy, prowadzi do tego że i tak nie do końca rozumiem tematu. A jeszcze gorzej jest z jego zapamiętywaniem. Niestety nie każdy ma tyle cierpliwości by mi to powtarzać 10 razy (IMG:style_emoticons/default/sad.gif) Wydaje mi się jakby każdy mówił za szybko i mózg po prostu nie jest w stanie przetworzyć tego wszystkiego. Zapewne jest to spowodowane moim rozstrzepaniem oraz brakiem dobrej organizacji sobie pracy. Często popełniam błędy które są spowodowane tym że czegoś nie przewidziałem w kodzie. Zmieniając dany element okazuje się że przestają działać 3 inne. Dopisując jakiś kawałek kodu, nie zauważyłem że mogą skorzystać z już istniejącego rozwiązania. Co jest skutkiem tego że tworzy się np. wiele zależności między modułami których nie powinno być. Jednym słowem mam problem z zrozumieniem kodu który przerabiam lub rozbudowuje. Każdego dnia jest w opanowaniu tego nad czym pracuję. Zwykle wykonuję krótkie zadania które są od siebie dość różne. Za każdym razem trzeba je osobno omawiać, co jest kłopotliwe o czym pisałem wyżej. Kolejną bolączką jest problem w zapamiętaniu niedawno omawianych rzeczy. Często jest tak że dany moduł/funkcjonalność omawiam już 4 raz. A ja mimo tego z czasem o tym zapominam. Po prostu mózg nie akceptuje tego co wchodzi uszami. Z czego wszystkie rady płynące od kolegów z pracy ulatniają się gdzieś w powietrze, a nawyki programistyczne których się nabyłem we wcześniejszych latach pracy, nie są w stanie zniknąć. Ostatnio miałem przeprowadzoną rozmowę z przełozonym, który dał mi do zrozumienia że jeśli się to nie zmieni wylatuję. Co jeszcze bardziej mnie dobiło. Czy ktoś miał może podobne problemy i wyszedł jakoś z tego? Pomóżcie koledzy, co robić dalej? Jak Waszym zdaniem radzić sobie z roztrzepaniem i problemem w skupieniu się w pracy? (IMG:style_emoticons/default/sad.gif) Dodam też że posiadam wadę słuchu która delikatnie utrudnia mi tę komunikację. Posiadam aparat słuchowy który w znacznym stopniu to niweluje. Mimo wszystko nie wydaje mi się by to był powód tego wszystkiego. |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 358 Pomógł: 78 Dołączył: 4.11.2008 Skąd: Kraków Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
moje rady:
1. Wysiłek fizyczny! - nic mi tyle nie daje jak dobra gierka w nogę z kumplami. Kiedy gra toczy się szybko nie masz czasu myśleć ani o następnym posunięciu, ani tym bardziej o problemach z pracy. Mózg odpoczywa - a to moim zdaniem najbardziej jest Ci potrzebne 2. Zdrowy, długi sen. Wyśpij się po prostu, odpowiednio długo i przede wszystkim bez myślenia o pracy przed zaśnięciem 3. Idź na piwo z koleżanką (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) We wszystkich powyższych chodzi o to, żebyś odpoczął po pracy - świeży umysł i zupełnie inaczej będziesz pracował Ponadto - ukończyłem kurs szybkiego czytania i technik uczenia się. Są tam techniki, które mogłyby Ci pomóc. Pogooglaj - jest tego mase w necie Między innymi polecam żonglowanie piłeczkami - fajny sposób na złapanie skupienia, o ile nie przeszkadzają Ci głupie spojrzenia znajomych. Chodzi o to, że żonglowanie jest to czynność, która wymaga absolutnego Twojego skupienia i chcąc nie chcąc wyłączasz się na cały świat zewnętrzny aby nie upuścić piłeczek. Kiedy przestajesz jesteś "czysty": nie myślisz o tym czy wyłączyłeś kuchenkę w domu, co zjesz na obiad itp - siadasz do projektu i przez dłuższą chwilę możesz myśleć wyłącznie o tym. Wyższa szkoła jazdy to relaksacje - z zamkniętymi oczami słuchasz nagrania z muzyką i instrukcjami (np napinanie określonych mięśni) - po skończeniu jazda jest niesamowita, całkowicie czysty umysł + niesamowite uczucie odprężenia. Minus taki, że trwa ~10 min, w czasie których wygląda się jak idiota (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) w pracy więc raczej odpada Ten post edytował zordon 2.11.2011, 15:15:40 |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 7.10.2025 - 21:55 |