![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 79 Pomógł: 0 Dołączył: 18.12.2005 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam
Ostatnio mialem komputer na nogach albo blisko siebie i znajomy dotknal mnie i powiedział ze przez moje ciało płynie prąd. . Gdy komputera nie dotykam wszystko jest ok. Co to może być? |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 4 362 Pomógł: 714 Dołączył: 12.02.2009 Skąd: Jak się położę tak leżę :D ![]() |
@darko: Skoro według piszących w przytoczonym przez JoShiMę linku, jest to metoda stosowana od przynajmniej lat 70. ubiegłego wieku ( czyli około 40 ), a mimo to kompletnie nadal większości nie-fachowców nieznana, to znaczy że jest zwyczajnie mało popularna lub niezwykle rzadko stosowana. Rozumiem kilka lat, góra 10-15 na rozpropagowanie, ale 40? No bez jaj... To nie jest coś, co zna ewentualnie malutka grupa wtajemniczonych i jest tabu. Jeśli zaś sposób jest taki super, bo oszczędza ilość kabla i nie tylko, to czemu nie jest powszechnie stosowana? To nielogiczne. Przez tyle lat dobre rozwiązanie powinno się już dawno przyjąć. Tymczasem mało kto o nim wie, a spotkać je można jeszcze rzadziej. Skoro tak jest, to znaczy jedno z dwojga: rozwiązanie ma wady, które eliminują je z możliwości szerokiego zastosowania lub napotkało tak silny opór środowiska, że nie umiało się przez kilkadziesiąt lat przebić jako jeden z wariantów. Co jest według Ciebie bardziej prawdopodobne? Tak neutralnie, bez uprzedzeń. Ja spojrzawszy na to jak wyglądają mieszkania budowane przez ostatnie 40 lat mogę śmiało powiedzieć, że to pierwsze, ponieważ to w jaki sposób budowano i z jakich materiałów, poważnie utrudniało zastosowanie tej metody, nawet na niewielką skalę. Za dużo "przeciwności" występowało. Za cienkie ściany, kiepskie materiały lub ich niedobór, słaba jakość kabli, prostsze rozwiązania, żeby tylko co ważniejsze wymienić. Do wyciągnięcia takich wniosków wcale nie trzeba być elektrykiem dyplomowanym. Wystarczy trochę remontów wykonać.
I to prawda, nie musisz mi niczego udowadniać JoShiMa, tak jak ja mam poważne opory z uwierzeniem Ci w faktyczny Twój udział podczas kładzenia instalacji elektrycznej. Zwłaszcza że kobiety ode mnie starsze uważają, że takie prace to "działka" facetów, a młodsze nie mają ochoty nawet "czystszymi" brudzić. Skoro mam takie doświadczenia zbierane przez lata życia, to czemu miałbym uznać Cię za wyjątek od reguły? Autorze tematu, czytający go... W tym temacie, ku Waszej radości zapewne (a wookieba w szczgólności (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) ), stwierdzam, że pisanie czegokolwiek przeze mnie mija się z celem. Cokolwiek nie napisałbym, to i tak zostanę zmieszany z błotem "dla zasady" przez JoShiMę lub moje uwagi zostały by puszczone mimo uszu. Dyskusja nie ma więc sensu i ze swojej strony ją kończę. Jeśli JoShiMa masz jeszcze jakieś uwagi, to kieruj je na PW lub maila, bo tutaj już nie odpowiem. Tylko niepotrzebnie wątek ciagnięty jest wzajemnymi przepychankami. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 18.10.2025 - 11:38 |