![]() |
![]() |
![]() ![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 173 Pomógł: 121 Dołączył: 24.09.2007 Skąd: Toruń Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Hej, nurtuje mnie takie pytanie. Piszę sobie programy w visual c#, i chciałbym je sprzedawać, dlatego moje pytanie brzmi, jakie muszę spełnić warunki, aby móc je legalnie sprzedawać? Zaznaczam, że korzystam z własnych bibliotek itp i programy piszę od zera? Pytam ponieważ kończę powoli program do obsługi hotelu z masą funkcji, i chciałbym go sprzedawać. Zdążyłem już napisać jeden program, dostępny za darmo do zarządzania listą katalogów, program przydatny dla osób zajmujących się pozycjonowaniem, a dokładnie katalogowaniem stron www. Program można zobaczyć tutaj: Zarządzanie katalogami v2.0
Zależy mi na wypowiedziach osób które sprzedawały już oprogramowanie. |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 4 362 Pomógł: 714 Dołączył: 12.02.2009 Skąd: Jak się położę tak leżę :D ![]() |
Maciek... Jeśli nie masz o czymś pojęcia to chociaż nie spamuj w całym serwisie i nie wkurzaj ludzi. Nawet nie zadałeś sobie trudu by sprawdzić czy oprogramowanie jakiego używa jest na licencji, która by na to pozwalała. Wiesz czym różnią się przykładowo licencja Creative Commons od LGPL i jakie z tego wynikają konsekwencje? Bo formułkę to ja sobie mogę trzasnąć gdziekolwiek i jakąkolwiek, a żadnej mocy prawnej to mieć nie będzie. Wielokrotnie musisz się trzymać licencji narzędzia jakiego używasz i takie swobodne podejście o jakim wspominasz to łamanie prawa. Swoją drogą widzę, że moderatorzy już licznik postów Ci pojechali na minus za pisanie głupot i bezsensowny spam (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg)
Co do Express się wyjaśniło, zaś co do Visual i wszelkiej maści software'u komputerowego kontrole zawsze wymagają dowodów zakupu, czyli formy umożliwiającej wyryfikację legalności. Najczęściej wystarcza faktura lub tego typu świstek papieru. Nawet jeśli masz płatności dokonane on-line to i tak czasem się burzą, że nie jest to drukowane i dlatego większość firm, nawet na usługi stricte wirtualne (wykupienie oferty czy wpisu w komercyjnych serwisach), chce by przysyłać im faktury. Oczywiście dla części oprogramowania zazwyczaj wystarczy inny dowód, choćby naklejki z hologramem będące oznaczeniem legalności produktu i jednocześnie licencją na jedno stanowisko. Ale jak już wspomniano... Wiele zależy od humoru kontrolera. Jeśli go nie ma to uprzykrzyć potrafi życie zanim uzna, że wszystko jest w porządku i nie będziesz musiał szukać w tonie papierów w szafie z dokumentami jakiegoś drobnego świstka, bo akurat zechce mu się sprawdzić, czy na ten akurat uruchomiony w tle program masz dowód zakupu. Nienawidzę biurokracji. A w Polsce niestety jest ona ogromna potęgowana chorym poczuciem, że to człowiek jest dla urzędnika i to łaskę nam on robi, że zechce pomóc. Bieganie od stanowiska do stanowiska "bo pani przy stanowisku X się pomyliła i dla takiej sprawy potrzebne jest wypełnienie wniosku A1, a nie B3". Wielu zapewne oprócz kompetentnej nieraz pomocy (nie ukrywam, że spotkałem urzędników, którzy sami dzwonili do kierownika urzędu, bo sytuacje z jakimi przychodziłem były dla części z nich egzotyczne, nawet gdy teoretycznie byli w nich przeszkoleni ) i takie przypadki zna. Ten post edytował thek 12.10.2009, 23:12:59 |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 8.10.2025 - 21:38 |