![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Zdecydowałem się na napisanie tego tematu, ponieważ ktoś inny mógłby mieć podobne przygody z tym sklepem, lub jakimkolwiek innym.
Historia zaczyna się od zakupienia sprzętu AGD, dokładniej pralki. Po rejestracji w serwisie i wypełnieniu formularza, zostałem poinformowany o stanie magazynowym, że sprzęt jest dostępny. Przyjąłem to do wiadomości, po czym musiałem poczekać aż zostanie wygenerowany specjalny, indywidualny numer konta bankowego na który mam wpłacić pieniądze, co też uczyniłem. Kurier miał dostarczyć towar w 48 godzin za darmo, rzekomo taka była promocja, choć później się okazało, że promocja trwa w nieskończoność i tylko zmieniają się terminy jej trwania. Z racji tego, że pomiędzy zamówieniem a dostawą była przerwa, 1 listopada, czekałem o jeden dzień dłużej. Kurier przyjechał, wyładował sprzęt, sprawdziłem czy nie jest uszkodzony... nie był, przynajmniej o tym świadczył idealny stan opakowania, które było nienaruszone i wyglądało na fabryczne. Po rozpakowaniu, a dokładniej zdjęciu ochronnego styropianu i folii która go podtrzymywała, okazało się że bok pralki jest wygięty do wewnątrz, dokładnie w miejscu w którym był nienaruszony styropian, a plastik który trzyma zaczepy od górnej pokrywy jest wyłamany i prawdopodobnie wlewałaby się tam woda np. podczas wirowania. Tego samego dnia zgłosiłem do sklepu reklamacje i tu zaczyna się przygoda oraz kilka porad od konsumenta który po jeszcze kilku telefonach do Rzecznika Praw Konsumenta oraz infolinii działu reklamacji sklepu neo24.pl byłby z nimi na Ty i mógłby zostać chrzestnym ich dzieci... Kilka faktów... Aby złożyć reklamację w sklepie neo24.pl trzeba wypełnić formularz na ich stronie, nie ma innej opcji. Powiedzmy, że jest to „wygodne”. I tu zaczynają się schody, ponieważ pole wyboru jest ograniczone i to bardzo. Do wyboru mamy następujące formy reklamacji: Gwarancja, Niezgodność towaru z umową, Oświadczenie o nienaprawialności, Rękojmia, Uzupełnienie dokumentów/wyposażenia oraz Zwrot w 10 dni. Na chłopski rozum wydawać by się mogło że pasuje tu idealnie „zwrot w 10 dni”, tym bardziej że tyle się słyszy o tym że konsument ma prawa i ogólnie zwrot towaru jest możliwy bez żadnego „ale”. Nic bardziej mylnego o czym się dość szybko przekonałem, jak dostałem informacje o tym że mam przysłać im pralkę na własny koszt do Wrocławia. Koszt jaki musiałbym ponieść to prawdopodobnie coś ok 150zł, co nie uśmiechało mi się w danym momencie, dlatego zadzwoniłem do działu reklamacji w którym przemiła Pani poinformowała mnie, że było trzeba wybrać „Niezgodność towaru z umową”, co zostało szybko poprawione w formularzu reklamacyjnym. Musiałem też wysłać zdjęcia uszkodzenia pralki oraz skan protokołu odchyleń wystawiony przez kuriera. Dostałem też email w którym sklep NEO24.pl poinformował mnie o tym iż reklamacja została pozytywnie rozpatrzona oraz proponują mi 80zł zadośćuczynienia lub odstąpienie od umowy i zwrot pieniędzy. 80zł za takie uszkodzenia wydało mi się dość śmieszną kwotą, tym bardziej że koszt naprawy pralki byłby znacznie większy, jeśli doszłoby do awarii z przyczyn np. wygiętej blachy lub urwanego plastiku. Wybrałem zwrot pieniędzy o czym zostałem poinformowany że zgłoszenie jest rozpatrzone pozytywnie po czym mam wysłać im numer konta bankowego, aby mogli dokonać zwrotu środków. Myślicie, że to koniec sprawy? Nie, to dopiero początek... Sklep neo24.pl obwarował się we własnym regulaminie klauzulami wyssanymi z palca które prawdopodobnie układał student na pierwszym roku za flaszkę. Według ustawy jaka obowiązuje, a dotyczy ona odstąpienia od umowy, sklep ma 14 dni na zwrot wpłaconych środków, licząc od dnia w którym konsument złożył takie oświadczenie. I to jest potwierdzone przez Rzecznika Praw Konsumenta z którym miałem przyjemność rozmawiać. Jednak sklep neo24.pl „wie lepiej” i uważa że musi czekać na to, aż towar trafi do magazynu, co jest kompletną bzdurą, mało tego, sklep upierał się przez te 14 dni że nie dostał towaru i czeka ona na przyjęcie do magazynu, mimo że kurier im go dawno dostarczył. Na stronach internetowych http://www.uokik.gov.pl/rejestr_klauzul_niedozwolonych2.php Polecam zapoznanie się z niedozwoloną klauzulą nr 3078, która obala dziwne twierdzenia sklepu i jest to wyrok prawomocny do którego muszą się zastosować. Po 14 dniach w których musiałem czekać na przelew, ponieważ tak mówi ustawa. Zgłosiłem się do sklepu, aby mi wyjaśnili dlaczego nadal nie otrzymałem zwrotu środków. Wykręcali się cały czas tym, że czekają aż towar będzie w magazynie... Cóż... to był ich błąd. Konsumentowi przysługuje prawo do wysłania przed sadowego wezwania do zapłaty, co też uczyniłem, korzystając z rady RPK dopisałem też że kopia tego wezwania zostanie wysłana do RPK w moim mieście. Dzwoniąc do działu reklamacji ok godzinie 18, upierali się przy swoim i nikt nie wiedział co się konkretnie dzieje z towarem jaki im wysłałem. Poinformowałem ich o wezwaniu do zapłaty jak również o tym że termin w jakim mają mi zwrócić pieniądze minął... W tym momencie zaczyna się najlepsze, wmawianie mi że nie mam pojęcia o ustawach, regulaminie na jaki się zgodziłem jak również cytuję „to ja proszę Pana znam tę ustawę jak i rzecznika konsumenta” … mocny tekst jak na pracownika infolinii który zarabia pewnie 10zł na godzinę i wyleci z roboty prędzej niż przyszedł... Telefonów i wiadomości email wymienianych było bardzo dużo. Typowe odbijanie piłeczki... Jednak ludzie którzy do mnie pisali, gubili się we własnych zeznaniach oraz nie potrafili wskazać np. konkretnej daty wystawienia faktury korygującej. Po kolejnym telefonie i kolejnym odbijaniu piłeczki na email, dokładnie po kilku minutach przyszedł email że proszą o dane do faktury, dokładnie o nr konta (który podawałem im już z 5 razy) … okazało się że w magiczny sposób towar trafił do magazynu. Magia prawda? Lecimy dalej, ponieważ to nie koniec... Następnego dnia dostałem informacje że przekaz zlecenia przelewu wyszedł do księgowej i będzie zrealizowany w przeciągu 2 dni. Stwierdziłem, że nie jestem tym usatysfakcjonowany, dlatego chciałem aby mi to wyjaśnili. Odpowiedź była krótka... „według regulaminu, na przelanie środków mamy 14 dni od dnia wystawienia faktury korygującej”... rozbawili mnie. W odpowiedzi napisałem im wszystkie numery ustaw, numery klauzul od UOKiK jak i informacje od RPK oraz podałem numer telefonu, aby do niego zadzwonili... ale byli uparci, chcieli kolejnych 14 dni. W międzyczasie, przyszła odpowiedź od sklepu na opinię w serwisie opineo.pl którą wystawiłem. O następującej treści: „Korekta faktury została wykonana przez pracowników działu reklamacji w dniu 13.11.2013, natomiast pieniądze zostały przekazane do zwrotu w dniu 14.11.2013. Zgodnie z zaakceptowanym regulaminem sklepu, zwrot środków jest wykonywany niezwłocznie, lecz nie później niż w terminie 14 dni o momentu odstąpienia od umowy.” Prawda, że ładnie strzelili sobie w stopę? W serwisie który jest osobą trzecią tak jakby, przyznali się do tego o czym im pisałem od samego początku. Oczywiście kłamali z datą wykonania korekty, ponieważ wszystko załatwili 14 listopada, czyli dzień PO terminie (licząc od 29 października – chwili zgłoszenia), tak mnie poinformowali w oficjalnym mailu. Żeby było zabawniej, email otrzymałem po godzinie 18... godzina wysłania maila to 14:30, niby nic, ale od 11 do 16 odpisywałem na maile i cały czas miałem włączoną przeglądarkę z Gmail + program który ma za zadanie sprawdzić czy jest jakaś nowa wiadomość co minutę. Powinni sobie ustawić zegarki w systemie, ponieważ ściema „wysłaliśmy email w terminie” nie przejdzie z czymś takim. Po wysłaniu im cytatu jaki sami wystawili, niemalże natychmiast przyszła informacja o tym, że przelew na zaległą kwotę został wykonany. Przechodząc do meritum. Jeśli jesteś konsumentem który chce zwrócić uszkodzony towar i nie ponosić kosztów wysyłki, zgłoś to jako „towar niezgodny z umową i odstąp od niej”, jeśli w 14 dni nie dostaniesz zwrotu wpłaconej kwoty, zgłoś się do Rzecznika Praw Konsumenta, wyślij do sklepu przed sądowe wezwanie do zapłaty i wyślij kopię do RPK jeśli sklep będzie nadal fikał i trzymał się swojego zmyślonego regulaminu. ps. 14 dni to 14 dni, nie muszą być robocze, termin ten jest wydłużony np. z okazji świąt i dni wolnych od pracy. Ps2. Jeśli po tych 14 dniach nie będzie nadal pieniędzy na Twoim koncie, masz prawo do nałożenia na sklep odsetek ustawowych za każdy dzień zwłoki. Co również mam zamiar uczynić, nie dlatego że zależy mi na tych kilku groszach jakie mi się należą, ale po prostu jestem wredny i chce, a nawet żądam, aby sklepy internetowe takie jak neo24.pl respektowały prawo obowiązujące na terenie PL jak i UE, a nie stosowały się do własnych regulaminów oderwanych od rzeczywistości. Ps3. Prócz odsetek ustawowych można żądać zwrotu kosztów np. w moim przypadku zamówiłem pralkę, więc mogę również żądać zwrotu za pralnię, ponieważ sklep nie wyrobił się w terminie tych 14dni i naraził mnie na dodatkowe koszty. |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 616 Pomógł: 84 Dołączył: 29.11.2006 Skąd: bełchatów Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Ja bym jeszcze dodał, że przez niewypraną koszule straciłeś prace, a przez śmierdzące skarpetki twój związek się rozpadł, popadłeś w chorobę psychiczną. Z odsetek 1.5 zł zrobisz 500 tyś. Jesteś zwycięzca.
Po drugie typowe gorzkie żale. |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 467 Pomógł: 77 Dołączył: 6.09.2008 Skąd: Miechów / Kraków Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Cytat Po drugie typowe gorzkie żale. Może i typowe, ale przynajmniej wiadomo czego sie można po nich spodziewać. Poza tym jak zacznie sie robić troche szumu, że jest u nich taka lipa i zaczną tracić klientów. Ba, może nawet klient przed samym zakupem sie rozmyśli bo sobie przypomni jakąś sytuacje, coś mu nie będzie pasować w wybranym towarze to może się trochę ogarną. Poza tym czytając o tego typu różnych sytuacjach wyczulasz się na pewne zachowania i może Ci to uratować tyłek. |
|
|
![]()
Post
#4
|
|
Grupa: Nieautoryzowani Postów: 45 Pomógł: 16 Dołączył: 28.02.2009 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Może i gorzkie żale, ale na 99% ta pralka zostanie wysłana do innego klienta, bo może nie będzie taki upierdliwy i sobie odpuści...
|
|
|
![]()
Post
#5
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, z Twojej wypowiedzi wywnioskowałam (być może błędnie), iż chciałes odesłać pralkę (w ciągu ustawowych 10 dni) na koszt sprzedawcy. Chociaż coś słyszałam, iż ustawa dąży w tym kierunku, uważam że jest to co najmniej niedorzeczne. Skoro korzystasz z możliwości zwrotu towaru w ciągu 10 dni, którego to powodem może być każde Twoje widzi mi się (biały na zdjeciu był bardziej biały niż w rzeczywistości itd.) to dlaczego sprzedawca ma ponosić tego koszt? W tym układzie mógłbyś zamawiać jedną pralkę tygodniowo i sprawdzać czy Ci się ładnie komponuje w mieszkaniu (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) .
|
|
|
![]()
Post
#6
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Cytat Ja bym jeszcze dodał, że przez niewypraną koszule straciłeś prace, a przez śmierdzące skarpetki twój związek się rozpadł, popadłeś w chorobę psychiczną. Z odsetek 1.5 zł zrobisz 500 tyś. Jesteś zwycięzca. Po drugie typowe gorzkie żale. A wiesz, że prawo mi na to pozwala? Odsetki ustawowe w końcu po coś wymyślili, jeśli sprzedawca nie potrafi się podporządkować ustawie która go obowiązuje, to już nie mój problem. Rozumiem, że Ty masz "własne" prawo, tak jak ten sklep :D Nie wymyśliłem sobie tego, tak mi polecił RPK, a na stronach UOKiK jest tego więcej. To nie jest wycinek z mojego pamiętnika obklejony serduszkami, a sam nie jestem tak wylewny, aby pisać o tym co mi się przytrafiło. Celem tego tekstu jest wyczulenie co niektórych, aby wiedzieli jak mogą postępować z nieuczciwym sklepem. Wiesz jak wielu ludzi łyknie bajkę o tym że sklep ma racje, bo ma takie a nie inny regulamin? I kto na tym traci? Klient. @Daiquiri - tak, to wydawało mi się logiczne, dlatego pierwsza opcja reklamacji była taka. Zmieniłem to na towar niezgodny z umową i odstąpiłem od niej, ponieważ sprzęt miał być fabrycznie nowy i to sprzedawca powinien ponieść koszt przesyłki, co też zrobił. Jeśli bym wybrał opcje zwrotu "10 dni" to ja ponoszę koszty wysyłki, ale później mogę ubiegać się o jej zwrot. Uszkodzony sprzęt to jednak nie to samo co kwestionowanie koloru, jakby mi się kolor nie podobał, to kurier nawet by mi nie wystawił odpowiedniego protokołu, tylko bym musiał to zwracać zupełnie inaczej. |
|
|
![]()
Post
#7
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, nie bardzo rozumiem. Jeżeli zwracasz towar wykorzystując prawo do zwrotu w ciągu 10 dni, to powinieneś trzymać się procedury (czyli: konsument się rozmyślił, konsument opłaca frycowe w postaci kosztów przesyłki). Jeżeli decydujesz się na zwrot z uwagi na uszkodzenie (absolutny brak Twojej winy) to działasz zgodnie z procedurą niezgodności towaru z umową.
Nie rozumiem dlaczego miałbyś wybierać z ustawy to, co Ci bardziej pasuje (zwrot towaru z tytułu pzsługujących Ci 10 dni, a koszty transportu z tytułu niezgodności towaru z umową). Sklep też ma jakieś prawa w tej sytuacji (np. czas na zbadanie sprawy, dokonanie naprawy czy wymiany), zatem postępuje zgodnie ze wszętą przez Ciebie procedurą. Nie widzę pwoodu dla którego mógłbyć ubiegać się o zwrot pieniędzy za transport, przy korzystaniu ze zwrotu w ciągu 10 dni, nawet jeżeli towar jest uszkodzony. Siłą rzeczy zmienia się kwalifikacja, ponieważ mogliby Ci zarzucić, że towar zwrocony w ciągu 10 dni jest uszkodzony (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . Tak przy okazji: nie masz obowiązku składać reklamacji przez formularz na stronie. Do tego może Cię jedynie zobowiązywać gwarancja (bo to gwarant ustala warunki). PS. Zarzut o "żalach" wziął się stąd, że poradnika mamy 3 zdania, a reszta to opis batalii (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif) . |
|
|
![]()
Post
#8
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Cytat !*!, nie bardzo rozumiem. Jeżeli zwracasz towar wykorzystując prawo do zwrotu w ciągu 10 dni, to powinieneś trzymać się procedury (czyli: konsument się rozmyślił, konsument opłaca frycowe w postaci kosztów przesyłki). Jeżeli decydujesz się na zwrot z uwagi na uszkodzenie (absolutny brak Twojej winy) to działasz zgodnie z procedurą niezgodności towaru z umową. Zgadza się. Cytat Nie rozumiem dlaczego miałbyś wybierać z ustawy to, co Ci bardziej pasuje (zwrot towaru z tytułu pzsługujących Ci 10 dni, a koszty transportu z tytułu niezgodności towaru z umową). Sklep też ma jakieś prawa w tej sytuacji (np. czas na zbadanie sprawy, dokonanie naprawy czy wymiany), zatem postępuje zgodnie ze wszętą przez Ciebie procedurą. Złożyłem zamówienie na odległość które obowiązywało z chwilą przelania pieniędzy na konto sklepu. Obejmowało ono towar fabrycznie nowy i darmowe dostarczenie do mnie, tym samym jedyny koszt jaki bym ponosił to koszt towaru za jaki już i tak zapłaciłem. Zwrot w 10 dni, naraziłby mnie na dodatkowe koszty o których nie było mowy, a ja nie muszę się na nie zgadzać, dlatego właśnie wybrałem to co wybrałem, a o czym pisałem wyżej ;) Dodatkowo, odstąpienie od umowy następuje na samym końcu. Sklep ma obowiązek trzymania się całej procedury 1. naprawić lub wymienić towar na nowy, 2. obniżyć cenę 3. zaproponować odstąpienie od umowy i zwrócić wpłaconą kwotę. O punkcie pierwszym w ogóle mnie nie poinformowali, cena mnie nie zadowoliła, dlatego został punkt trzeci. Cytat Tak przy okazji: nie masz obowiązku składać reklamacji przez formularz na stronie. Do tego może Cię jedynie zobowiązywać gwarancja (bo to gwarant ustala warunki). Informacja od sklepu była jasna... albo zgłoszenie przez formularz na stornie albo nic. Zgłoszenie przez telefon nie wchodziło w grę. Cytat PS. Zarzut o "żalach" wziął się stąd, że poradnika mamy 3 zdania, a reszta to opis batalii Prawda, ale bez opisu całości nie miałoby to sensu, ponieważ to ma pokazać cała procedurę ;) |
|
|
![]()
Post
#9
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 195 Pomógł: 14 Dołączył: 12.01.2006 Skąd: Gotham City Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Ja bym jeszcze dodał, że przez niewypraną koszule straciłeś prace, a przez śmierdzące skarpetki twój związek się rozpadł, popadłeś w chorobę psychiczną. Z odsetek 1.5 zł zrobisz 500 tyś. Jesteś zwycięzca. Po drugie typowe gorzkie żale. Po pierwsze to gorzkie żale masz ty i ból jakiś który zmotywował cię to kwiku w tym temacie. Zimuś sprzedał info usera z foruma. Ja osobiście popieram takie postawy, a ty tylko stękasz. Posta uważam dla mnie za wartościowego. Zastanwiałem sie własnie gdzie sobie kupic zmywareczke i brałem pod uwage ten sklep. Teraz nie kupie w Neo24 nic bo nie znosze tracic czasu na spinanie sie z takimi lamusami. Jak najbardziej uważam że należy zawsze konsekwentnie dochodzić swojego i nie odpuszczac. Dasz sie raz wyruchac bede cie ruchac caly czas. Ja osobiscie tez nigdy nie odpuszczam chocby dla zasady. |
|
|
![]()
Post
#10
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 731 Pomógł: 141 Dołączył: 9.05.2011 Skąd: śląskie Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
...dla zasady. ot: Czytając zakończenie posta przypomniał mi się ostatnio oglądany film Parker (IMG:style_emoticons/default/Lkingsmiley.png) - polecam. Ten post edytował mar1aczi 15.11.2013, 11:54:43 |
|
|
![]()
Post
#11
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Otóż to @emp. Dodatkowo cel został osiągnięty, google ładnie to już zaindeksowało pod frazą "neo24.pl opinie". Dziękuję za uwagę ;)
ps. zrobili przelew odsetek ustawowych, mimo że na opineo.pl jak i w wiadomościach email nadal twierdzą że mają racje, ale tak to już jest jak nad jedną sprawą pracuje 10 ludzi którzy nie mają ze sobą kontaktu, a tylko klepią regułki z automatu. Ten post edytował !*! 15.11.2013, 12:05:34 |
|
|
![]()
Post
#12
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 559 Pomógł: 93 Dołączył: 4.03.2008 Skąd: Olsztyn Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
!*!, z Twojej wypowiedzi wywnioskowałam (być może błędnie), iż chciałes odesłać pralkę (w ciągu ustawowych 10 dni) na koszt sprzedawcy. Chociaż coś słyszałam, iż ustawa dąży w tym kierunku, uważam że jest to co najmniej niedorzeczne. Skoro korzystasz z możliwości zwrotu towaru w ciągu 10 dni, którego to powodem może być każde Twoje widzi mi się (biały na zdjeciu był bardziej biały niż w rzeczywistości itd.) to dlaczego sprzedawca ma ponosić tego koszt? W tym układzie mógłbyś zamawiać jedną pralkę tygodniowo i sprawdzać czy Ci się ładnie komponuje w mieszkaniu (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . Hmm, a można tak sprzęt komputerowy zamawiać i odsyłać? W sensie zamawiam sobie procek, 14 dni mija i go odsyłam a zamawiam z innego sklepu ten sam(albo lepszy) procek. I tak do momentu kiedy stwierdzę ze warto wymienić cały zestaw ? (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) |
|
|
![]()
Post
#13
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 6 072 Pomógł: 861 Dołączył: 10.12.2003 Skąd: Dąbrowa Górnicza ![]() |
~Daiquiri ma rację w kwestii odesłania towaru na swój koszt. Powody rezygnacji mogą być różne jak chociażby zwykłe widzi-mi-się. Z jakiego powodu sprzedawca ma opłacać wysyłkę?
Poza tym: wydaje mi się, że zawsze jest jasno napisane by sprawdzić towar w obecności kuriera. To, że obejrzałeś sobie karton to niestety Twój problem. Wiadomo, nie jesteś w stanie stwierdzić czy towar jest w pełni sprawny, ale omawiane wgniecenie mógłbyś namierzyć. W takiej sytuacji nie odbierasz towaru i wszelkie koszty transportów ponosi sprzedawca. Co jednak nie zmienia faktu, że na każdym kroku nas ruchają i trzeba się stawiać. Czy to sklepy AGD, czy dealerzyu samochodów, czy dostawcy usług internetowych. Takie życie... |
|
|
![]()
Post
#14
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
@Buliq
Tak, ale ponosisz koszt odesłania sprzętu. Pomijam fakt, że musisz posiadać opakowanie itd. |
|
|
![]()
Post
#15
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@phpion - kwestię wysyłki już wyjaśniłem, w umowie między mną a sklepem było jasno napisane, że jest ona darmowa, gdyby tak nie było i np. do ceny towaru byłby naliczony osobno koszt dostawy, wtedy mielibyście racje.
Kwestii kuriera nie poruszałem, ponieważ nie ma to bezpośrednio związku ze sklepem i jego zachowaniem. Choć firma kurierska wywiązała się z umowy, a towar sprawdziłem przy odbiorze i jego stan był nienaruszony, trudno rozpakować sprzęt na środku ulicy, a jak mnie poinformował kurier i tak mogę to zgłosić tego samego dnia i to dokładnie będzie ten sam protokół i był. @Daiquiri - jeśli chodzi o opakowanie, nie musi ono być oryginalne, to też wyjaśniłem z RPK. Jednak w przypadku procesora, to jest zupełnie inna bajka i o ile gdyby miał mniej GHz to byś mógł zgłosić go na tej samej podstawie co ja, ale jeśli byłby ukruszony po rozpakowaniu opakowania producenta, to już podlega pod gwarancje. Ten post edytował !*! 15.11.2013, 12:24:41 |
|
|
![]()
Post
#16
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 6 072 Pomógł: 861 Dołączył: 10.12.2003 Skąd: Dąbrowa Górnicza ![]() |
Właśnie, żeby móc się "rozmyślić" trzeba odesłać towar w nienaruszonym stanie (w tym: opakowanie). Jeśli go rozpakujes i Ci się nie spodoba to już dobra wola sprzedawcy czy przyjmie zwrot czy zaproponuje wymianę na coś innego.
@up: Z darmową wysyłką jest tak jak z nielimitowanym transferem na serwerze (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) |
|
|
![]()
Post
#17
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@phpion - właśnie nie, zadzwoń do rzecznika praw konsumenta, jeśli odstępujesz od umowy, ponieważ towar nie był nią zgodny, nie musisz dbać o opakowanie, ponieważ umowa między Tobą a sklepem wygasa i nigdy nie miała miejsca. Musisz jedynie zadbać o to, aby towar był możliwy do wysłania przez kuriera czyli np. zabezpieczyć go folią/kartonem lub czymkolwiek co masz pod ręką, ale nie musi być to opakowanie oryginalne, ponieważ nie odpowiadasz za opakowanie a towar.
Już to przerobiłem, nie będę Ci tego wysyłał na piśmie od rzecznika ;) Cytat Z darmową wysyłką jest tak jak z nielimitowanym transferem na serwerze Tak to prawda, ale cóż... umowa to umowa ;) a ta sama pralka, na tej samej stronie w chwili zgłoszenia reklamacji była droższa o 20zł mimo że nadal była w tej samej promocji i na tych samych zasadach... Ktoś się obudził w porę. |
|
|
![]()
Post
#18
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, mylisz 10 dni na zwrot z niezgodnością towaru z umową.
|
|
|
![]()
Post
#19
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@Daiquiri odnośnie w kwestii czego? Opakowania? Nie sądzę, powtórzę to nie są moje wymysły, tylko powołuję się na słowa i zalecenia rzecznika. Kwestię opakowania, aby mógł odebrać je kurier wyjaśnił też sam sklep "aby było ono należycie zabezpieczone i gotowe do transportu, ewentualnie z napisem 'uwaga szkło'", nigdy nie było wzmianki o opakowaniu oryginalnym, zaznaczmy że pralka jako tako go nie posiada, czego nie można powiedzieć o wspomnianym procesorze, ale tak jak wspomniałem to już jest zupełnie inna sytuacja.
|
|
|
![]()
Post
#20
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, czyli tak: kupuję telefon przez internet - wywalam opakowanie (nie transportowe, tylko opakowanie telefonu). Rozmyślam się po 9 dniach i odsyłam towar w kartonie po mleku. I co ma z tym niby zrobić sprzedawca? (IMG:style_emoticons/default/wink.gif)
|
|
|
![]()
Post
#21
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@Daiquiri zapytaj rzecznika praw konsumenta w swoim mieście, ja nim nie jestem ;) Poza tym zadaj sobie pytanie... co Ty w zasadzie kupujesz? Telefon czy opakowanie? To co sprzedawca zrobi z faktem braku oryginalnego opakowania, to nie problem konsumenta.
|
|
|
![]()
Post
#22
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
Strach sprzedawać przez Internet!
|
|
|
![]()
Post
#23
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Strach sprzedawać przez Internet! Jak się coś sprzedaje i jest się sklepem internetowym z kapitałem 170 tysięcy, to trzeba wiedzieć co się robi ;) btw. http://forumprawne.org/prawa-konsumenta/59...e-od-umowy.html http://forumprawne.org/prawa-konsumenta/38...opakowanie.html To wyczerpuje temat opakowań. Edycja: I jeszcze jedno z oficjalnego źródła ;) http://www.uokik.gov.pl/faq_sprzedaz_konsumencka.php#faq1185 Ten post edytował !*! 15.11.2013, 13:14:42 |
|
|
![]()
Post
#24
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 6 072 Pomógł: 861 Dołączył: 10.12.2003 Skąd: Dąbrowa Górnicza ![]() |
Mylisz pojęcia. Przejrzałem podane przez Ciebie linki i wyraźnie w nich pisze o reklamacji, a nie zwrocie. Przecież to 2 różne kwestie. W wyniku reklamacji otrzymujesz w zamian naprawiony/wymieniony sprzęt, a w wyniku zwrotu - pieniądze.
Gdyby było tak, że możesz zwrócić towar w przeciągu 10 dni bez oryginalnego opakowanie to możnaby łatwo wykosić konkurencję. Zamawiasz u nich dużą ilość danego towaru, niszczysz opakowania i odsyłasz (na swój koszt, ale hurtowo jednym transportem). I co teraz ma zrobić sprzedawca? Zostaje z masą towaru bez opakowań - kto mu to kupi? |
|
|
![]()
Post
#25
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@phpion dalsza dyskusja w tej kwestii nie ma sensu. Skontaktuj się z RPK, oni Ci to wyjaśnią.
|
|
|
![]()
Post
#26
|
|
Grupa: Nieautoryzowani Postów: 45 Pomógł: 16 Dołączył: 28.02.2009 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Jak dla mnie !*! ma racje i naprawdę strach sprzedawać w internecie, jedyne co chroni sprzedawców, to niewiedza kupujących.
|
|
|
![]()
Post
#27
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 417 Pomógł: 44 Dołączył: 23.06.2011 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Cytat Jak się coś sprzedaje i jest się sklepem internetowym z kapitałem 170 tysięcy, to trzeba wiedzieć co się robi (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) Po pierwsze, taki kapitał to tyle co nic, co już mówi nam o wiarygodności firmy. Po drugie jesteś w wielkim błędzie jeśli myślisz że kupujesz pralkę a nie jej opakowanie. Kupując pralkę płacisz za opakowanie, instrukcje, kable, styropiany oraz PRALKĘ. Jeśli opakowaniem jest zwykła folia spożywcza to też należy do zakupionego produktu. Kupująć telefon jest to samo, płacisz za zestaw a nie za sam telefon, dlatego zwrot następuje z danym opakowaniem (fabrycznym, nie transportowym) - możesz zadzwonić do RPK i potwierdzić. Po trzecie zwrot i reklamacja to 2 różne sprawy. Możesz odstąpić od umowy ze względu np na niezgodność towaru z tym co chciałeś kupić, lub po prostu wykorzystać swoje 10 dni. Wtedy MUSISZ oddać cały komplet za który zapłaciłeś (jeśli byłoby nasrane w pralce to formalnie rzecz biorąc to gówno powinno tam być również przy zwrocie). |
|
|
![]()
Post
#28
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@Posio ok, jak tylko znajdę chwilę czasu w następnym tygodniu, poproszę RPK, aby potwierdził mi to na piśmie co podał mi przez telefon,a ja przytoczyłem to w tym wpisie. Oczekuję również, że zrobisz to samo.
Dalszy spór jest jak regulamin sklepów internetowych, bez sensu. |
|
|
![]()
Post
#29
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, jedna rzecz: UOKiK (o ile mi wiadomo) nie stanowi wykładni prawa. Podane linki częściowo nie traktują o 10dniowym zwrocie. Wiem jednak, że UOKiK interpretuje ustawę na korzyść konsumenta - nie zmienia to jednak faktu, że sprawę i tak rozstrzygnie sąd (a o tym dalej).
Ponadto chyba nie doczytałeś treści z podanych linków (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) : Cytat W zakresie zwykłego zarządu mieści się więc rozpakowanie zamówionego towaru (nawet jeśli trzeba uszkodzić przy tym pudełku, ponieważ inaczej nie można ?dotrzeć? do przedmiotu zakupu) celem zapoznania się z zawartością zamówienia, jak również przymierzenie lub w inny sposób przetestowanie jego funkcjonalności. Nie powoduje to bowiem zmiany stanu takiej rzeczy, a towar po ponownym zapakowaniu nadaje się do dalszej sprzedaży. Mowa jest o otwieraniu opakowania, nie zaś zastępowaniu go innym. W uzasadnieniu, Sąd podający wyrok napisał iż niekiedy testowanie produktu wymaga "zerwania zabezpieczeń opakowania". Nie ma tam słowa o podmiance opakowania, a jedynie o czynnościach koniecznych do dostania się do towaru. I tyle w temacie. Co nie zmienia faktu, że strach handlować przez Internet (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . PS. W klauzulach niedozwolonych znalazł się zapis o tym, że nie możesz rozerwać zabezpieczeń opakowania żeby wyjąć kupiony towar i skorzystać z prawa do zwrotu. |
|
|
![]()
Post
#30
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@Daiquiri to napisz jeszcze raz, ale konkretnie o co Ci chodzi, albo napisz post na tamtejszym forum prawnym, a jego kopię można wysłać do RPK. Mnie jako konsumenta nie interesują starty sprzedawcy i to nie moja działka przy zakupach przez internet, niech sobie ustala to z firmą kurierską lub bezpośrednio z magazynem w którym zapakowali uszkodzony sprzęt. ;)
Edycja: Przy pisaniu postu, uwzględnij oba warianty, 10 dni zwrotu i odstąpienia od umowy, względem niezgodności towaru z umową. Ten post edytował !*! 15.11.2013, 17:46:05 |
|
|
![]()
Post
#31
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, o nic mi nie chodzi. Cały czas piszemy z Phpion o korzystaniu ze zwrotu w ciągu 10 dni. Owszem mogę opakowanie otworzyć czy zniszczyć zabezpieczenie przy wyciąganiu towaru - na to pozwala wyrok Sądu, ale nigdzie nie ma mowy o tym że towar mogę zwrócić w puszce po kukurydzy (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) .
Zgodzę się, że w przypadku powoływania się na niezgodność towaru z umową mogę z opakowaniem zrobić co mi się tylko podoba i nie mam obowiązku trzymania go przez lata świetle w stanie idealnym (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . PS. Odstąpienie od umowy wynikające z niezgodności towaru z umową, jest jedną z opcji, która jest możliwa wyłącznie po spełnieniu pewnych przesłanek. Zatem odniosłam się ogólnie do niezgodności towaru z umową. |
|
|
![]()
Post
#32
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
!*!, o nic mi nie chodzi. Cały czas piszemy z Phpion o korzystaniu ze zwrotu w ciągu 10 dni. Owszem mogę opakowanie otworzyć czy zniszczyć zabezpieczenie przy wyciąganiu towaru - na to pozwala wyrok Sądu, ale nigdzie nie ma mowy o tym że towar mogę zwrócić w puszce po kukurydzy :). Tak samo jak nie ma mowy o tym, że musisz towar oddać w oryginalnym opakowaniu, ale za to jest mowa o tym, że klient nie reklamuje opakowania tylko sprzęt i tylko za niego odpowiada, a sprzedawca nie ma prawa odmówić reklamacji z braku oryginalnego opakowania :) Jeśli zamówisz 100 płyt głównych i odeślesz je obojętnie na jakiej podstawie bez opakowania, to już jest problem sprzedawcy co z tym fantem zrobi, ale reklamacji odmówić nie może, obojętnie jaka by ona nie była. |
|
|
![]()
Post
#33
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*! ja nie mówię o reklamacji tylko o prawie do zwrotu w ciągu 10 dni.
|
|
|
![]()
Post
#34
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Tak, zwrot w 10 dni, reklamacja, odstąpienie od umowy, w każdym tym przypadku nie ma obowiązku zwracania towaru w oryginalnym opakowaniu. Takie są realia. Jeśli sprzedawcy to się nie spodoba, to nie może Nam odmówić, może natomiast zrobić co innego... ale to już jest inna bajka i podejrzewam, że to właśnie o to Ci/Wam chodzi.
|
|
|
![]()
Post
#35
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
Tak, zwrot w 10 dni, reklamacja, odstąpienie od umowy, w każdym tym przypadku nie ma obowiązku zwracania towaru w oryginalnym opakowaniu. Takie są realia. Jeśli sprzedawcy to się nie spodoba, to nie może Nam odmówić, może natomiast zrobić co innego... ale to już jest inna bajka i podejrzewam, że to właśnie o to Ci/Wam chodzi. !*! z przytoczonego wyroku sądu w tej sprawie (odnośnie 10 dni na zwrot) jest napisane iż możesz opakowanie uszkodzić. Nie ma słowa o zamianie, co z resztą już napisałam. Masz jakieś inne informacje? W sensie wyrok sądu czy ustawa, bo rzecznik to tylko interpretacja (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) .
|
|
|
![]()
Post
#36
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Cytat Art. 7. 1.Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie, w terminie dziesięciu dni ustalonym w sposób określony w art. 10 ust. 1. 3.W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. To, co strony świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu. Jeżeli konsument dokonał jakichkolwiek przedpłat, należą się od nich odsetki ustawowe od daty dokonania przedpłaty. Cytat(Stowarzyszenie Konsumentów Polskich) kwestia odpowiedzialności sprzedawcy za towar została uregulowana w ustawie z dnia 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego, która nie nakłada na kupujących obowiązku reklamacji towaru wraz z opakowaniem. Przedmiotem reklamacji jest towar, a nie jego opakowanie. Nie musi Pan zatem oddawać towaru w oryginalnym opakowaniu. Odnośnie natomiast odstąpienia od umowy, to ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, stanowi o obowiązku zwrotu tego, co strony świadczyły w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicy zwykłego zarządu. Co do zasady przedmiotem zakupu jest towar, nie jego opakowanie, a sprzedawca nie może uzależniać odstąpienia od umowy od zwrotu opakowania. Jednakże niekiedy opakowanie, jest niejako jednym z elementów towaru (np. płyty DVD) lub też otwarcie opakowania zmienia towar (np. w przypadku towarów zapakowanych hermetycznie), dlatego też każda sytuacja wymaga indywidualnej analizy. Proste? Proste, jak świński ogonek. Kupuję przez internet płytę główną, co zamawiam? Płytę główną, nie ma tam na zdjęciach opakowania i płyta główna jest przedmiotem umowy. Zwykły zarząd to rozpakowanie i sprawdzenie czy działa. Chcąc odesłać płytę która mi się nie podoba "bo tak" nie mogę zrobić tego z oryginalnym opakowaniu, bo te uszkodziłem, wkładam ją w folię i karton po pizzy który również zabezpieczam, aby się nie uszkodziła podczas transportu, bo co jest przedmiotem umowy? Płyta główna, a nie opakowanie w którym się znajduje i o tym mówi powyższa ustawa. Rozumiem, że od strony sprzedawcy jest to beznadziejna sytuacja, ale cóż... tak jak pisałem, konsument nie musi się tym przejmować. Poza tym pokaż mi wygrane sprawy sklepu, tych co się upierali, że opakowanie jest częścią towaru jaki sprzedają. Niektórzy nawet twierdzą, że odpakowanie jest już naruszeniem i nie należy się zwrot ich problem, to oni się muszą tłumaczyć przed UOKiK, a niekiedy przed sądem ;) Kolejna rzecz... Nigdy nie kupowałaś/kupowaliście sprzętu taniej, tylko dlatego że nie miał opakowania? Np. sprzęt RTV? Niby skąd to się wzięło w sklepach i dlaczego te nowe rzeczy na gwarancji są tańsze od tych samych odpowiedników w pudełkach, aby św. Mikołaj miał lżejsze sanie? ;) Zeszliśmy z tematu i to ostro... Ten post edytował !*! 17.11.2013, 19:43:47 |
|
|
![]()
Post
#37
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, ale Ty nadal mi zarzucasz cytatem ze Stowarzyszenie Konsumentów Polskich (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) , a ja proszę o zapis z ustawy, w którym jest informacja o tym, że mogę zwrócić wyłącznie towar (bez opakowania).
Pierwszy akapit (Stowarzyszenia Konsumentów Polskich) dotyczy reklamacji, a nie o tym mowa (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . W drugim jest jasno napisane: "Jednakże niekiedy opakowanie, jest niejako jednym z elementów towaru (np. płyty DVD) lub też otwarcie opakowania zmienia towar (np. w przypadku towarów zapakowanych hermetycznie), dlatego też każda sytuacja wymaga indywidualnej analizy". To, że sklepy posiadają w regulaminach klauzulę niedozwoloną o zwrotach wyłącznie w nienaruszonym opakowaniu to jedna sprawa i ja tego nie kwestionuję. Pomijam kwestię, że jeżeli sprzedaję telefon w zestawie z ładowarką, kartą pamięci, instrukcji i przepięknym kartonowym opakowaniem to całość traktujemy jako towar, prawda? Ha! Oddawaj konsumencie opakowanie bo to też jest towar! (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) Mikołaj będzie musiał dokupić reniferów, albo zrzucić parę kilo ;) Nie wiem skąd zatem Twoje święte przekonanie, że sprawa jest prosta, bo wcale nie jest (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . Jeżeli jest jakiś zapis w ustawie o tym, że mogę opakowanie wyrzucić i wypowiedzieć umowę w ciągu 10 dni, to się z Tobą w 100% zgodzę. Jeżeli nie, to pozostaję w tej kwestii "sceptykiem". Zeszliśmy z tematu i to ostro... Miał być poradnik? No i jest (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) .PS. Żeby była jasność: jestem oczywiście za tym, żeby walczyć o swoje - jeżeli sklep/sprzedawca/ktokolwiek inny chce Cie naciągnąć. |
|
|
![]()
Post
#38
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@Daiquiri - dlatego Ciebie interesuje zdanie z ustawy którą podałem wyżej. Konkretnie paragraf 3:
Cytat 3.W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. To, co strony świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu. Jeżeli konsument dokonał jakichkolwiek przedpłat, należą się od nich odsetki ustawowe od daty dokonania przedpłaty. Co jest przedmiotem świadczeń? A stan niezmieniony, nie oznacza tego co nienaruszony. Skoro zwracam w stanie niezmienionym płytę główną, to zwracam ją w tym w czym mi wygodniej np. kartonie po pizzy bo bezpieczniej (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) Skoro jestem zwolniony od wszelkich zobowiązań to nie muszę się cackać, a dbam tylko o przedmiot jaki zakupiłem i to właśnie on nie może ulec zmianie. Cytat Pomijam kwestię, że jeżeli sprzedaję telefon w zestawie z ładowarką, kartą pamięci, instrukcji i przepięknym kartonowym opakowaniem to całość traktujemy jako towar, prawda? Ha! Oddawaj konsumencie opakowanie bo to też jest towar! Mikołaj będzie musiał dokupić reniferów, albo zrzucić parę kilo (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) Niezupełnie. Ponieważ nie wiem czy zauważyłaś, ale jest różnica między kupieniem telefonu w sklepie, a kupieniem go przez internet. Piszę cały czas o tym drugim wariancie. Towarem w takich przypadkach jest to co zostało zamówione przez stronę internetową np. wspomniany telefon czy płyta główna i to one widnieją jako towar na fakturze/paragonie. Na stronie internetowej nie ma NIC o opakowaniu (czego nie można wykluczyć w sklepie). |
|
|
![]()
Post
#39
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, ewidentnie interpretujesz wyłącznie na swoją korzyść, nawet mimo iż jasno zostało napisane iż jest to kwestia do indywidualnej analizy (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) .
Ja również wypowiadam się jedynie w kwestii Internet - 10 dniowy czas na odstąpienie od umowy. Jeżeli w opisie sklepu jest napisane co wchodzi w zestaw, to chyba to jest właśnie towar? Bo czym w tym momencie się różni ładowarka (która też jest w zestawie) od specjalnego pudełka? Argument z pozycją towaru na FV jest dla mnie absolutnie nietrafiony. Jeżeli na FV masz pozycję "buty marka x model y" - czy to oznacza, że możesz je zwrócić bez sznurówek? W końcu nie ma ich na FV (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . |
|
|
![]()
Post
#40
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 2 148 Pomógł: 230 Dołączył: 26.03.2008 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
|
|
|
![]()
Post
#41
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@Daiquiri to w końcu się zdecyduj :) czy chcesz się trzymać ustawy czy pisma z UOKiK, tekst o analizie jest z urzędu/związku.
Ładowarka jest częścią zestawu, która jest wymieniona na stronie jako część towaru, razem z innymi rzeczami np. instrukcją i gwarancją. Jeszcze nigdy nie spotkałem się z wyszczególnieniem opakowania. Cytat Argument z pozycją towaru na FV jest dla mnie absolutnie nietrafiony. Jeżeli na FV masz pozycję "buty marka x model y" - czy to oznacza, że możesz je zwrócić bez sznurówek? W końcu nie ma ich na FV A to można kupić buty bez sznurówek? I jak to, że zabierzesz sznurówki mieści się w granicy zwykłego zarządu? Chyba, że się urwą podczas wiązania, wtedy tak. |
|
|
![]()
Post
#42
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, ciężko się z Tobą polemizuje. Pytałam o zapis w ustawie odnośnie pudełka - a tego tam nie ma. Reszta to Twoja osobista interpretacja. Jest wyrok sądu, w którym jasno jest wykazane, że możesz pudełko otworzyć - a nie zastosować zastępcze. Opakowanie jako część zestawu to wyłącznie moja forma potencjalnego "zabezpieczenia się" sklepu (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) .
Z tym czy można kupić buty bez sznurówek to już jest kwestia podobna do badań nad zawartością cukru w cukrze. Przykład sznurówek dotyczył wyłącznie Twojego argumentu z brakiem oznaczenia opakowania na FV. Nie ma go tak samo jak nie ma sznurówek (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . |
|
|
![]()
Post
#43
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@Daiquiri jasne, że nie ma mowy o pudełku czy innym opakowaniu, jednakże sprzedawca nie może Nam z tego powodu odmówić reklamacji/odstąpienia. Interpretacji tej ustawy jest wiele, jednak niedozwolone klauzule np. 4000 z UOKiK pokazują, że konsument jest zawsze na wygranej pozycji, bo nie możesz uzależnić decyzji od opakowania.
Nasz spór o opakowanie wyjaśniłby sąd, ale myślę że nie będziemy go fatygować (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) mimo wszytko, chciałbym przeczytać, że sąd w takim przypadku staje po stronie sprzedawcy, jak do tej pory się tak nie stało i trudno, aby było to możliwe biorąc pod uwagę to co robi UOKiK. |
|
|
![]()
Post
#44
|
|
Grupa: Nieautoryzowani Postów: 45 Pomógł: 16 Dołączył: 28.02.2009 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Powiem Wam więcej możecie skarżyć sklep, w którym są klauzule niedozwolone nawet jeżeli nie robiliście w nim zakupów (IMG:style_emoticons/default/wink.gif)
|
|
|
![]()
Post
#45
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, wiesz generalnie uważam, że gdyby zarówno konsumenci jak i sprzedawcy zachowywali się w porządku to nie byłoby takich problemów. Z jednej strony - jak mam zobaczyć zakupiony sprzęt skoro muszę uszkodzić "plomby" czy folię opakowania, z drugiej - jak mam teraz sprzedać towar, którego opakowanie kupujący w szale radości porwał na strzępy (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) .
O$iek, wiem o tym i uważam że to jedna z bardziej chamskich zagrywek. |
|
|
![]()
Post
#46
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@Daiquiri - jak sprzedać sprzęt bez opakowania? To proste... sprzedaj go bez opakowania :) możesz odliczyć wtedy od ceny. I tu jest kwestia sporna, czy musisz robić to od razu, czy od chwili w której klient się upomni ;)
@O$iek - ale to już nie jest takie chop siup ;) choć myślę, że będzie to coraz bardziej popularne zajęcie na zarobienie "szybkich" pieniędzy. Odszkodowanie polubowne dla konsumenta będzie zapewne niższe niż kara od UOKiK z wpisem do rejestru. |
|
|
![]()
Post
#47
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 6 072 Pomógł: 861 Dołączył: 10.12.2003 Skąd: Dąbrowa Górnicza ![]() |
@Daiquiri - jak sprzedać sprzęt bez opakowania? To proste... sprzedaj go bez opakowania (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) możesz odliczyć wtedy od ceny. I tu jest kwestia sporna, czy musisz robić to od razu, czy od chwili w której klient się upomni ;) Kupiłbyś coś takiego? Ja nie. Miałbym podejrzenia, że jest to towar z drugiej ręki. Nieważne czy tak naprawdę nówka ale bez kartonika, czy używany, czy po naprawie. Wolę zapłacić pełną kwotę, ale mieć pewność (tudzież: większe prawdopodobieństwo) zakupu towaru fabrycznie nowego. Trochę też sam sobie przeczysz: skoro według Ciebie opakowanie nie jest składową towaru (czyli niejako jest gratis), to dlaczego chcesz coś odliczać? |
|
|
![]()
Post
#48
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@phpion - tak kupiłem kiedyś tak nagrywarkę do pc, zapłaciłem mniej, ponieważ nie była w kartonie a folii. Sprzedawca zagwarantował, że towar jest nowy, gwarancja i nowe plomby były ok.
Tak samo nie rozumiem dlaczego większość ludzi nie targuje się w sklepach? Pewnie dlatego, że myślą o bazarach i rynkach na których takie praktyki są na porządku dziennym, a w sklepie "nie wypada". Wypada i dobrze się na tym wychodzi. Cytat Trochę też sam sobie przeczysz: skoro według Ciebie opakowanie nie jest składową towaru (czyli niejako jest gratis), to dlaczego chcesz coś odliczać? I tu właśnie nie rozumiesz sensu całej sprawy. Kupując przez internet nie widzę towaru, nie mam możliwości jego obejrzenia, wymacania i sprawdzenia czy i w jakim jest opakowaniu. Dlatego ustawa ta obowiązuje tylko dla towarów zakupionych na odległość. Jak kupuję towar w sklepie, to widzę że inne takie same są w pudełku a mi sprzedawca przynosi go bez, więc mogę negocjować zejście z ceny. Ten post edytował !*! 18.11.2013, 13:24:02 |
|
|
![]()
Post
#49
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 6 072 Pomógł: 861 Dołączył: 10.12.2003 Skąd: Dąbrowa Górnicza ![]() |
No ale co Ty chcesz negocjować, skoro nie kupujesz pudełka tylko jego zawartość? To tak jakby w sklepie była promocja: do każdego odkurzacza długopis gratis. Idziesz chcąc kupić odkurzacz, ale gratisowe długopisy się skończyły. Też będziesz chciał wynegocjować zejście z ceny? Skoro według Ciebie pudełko jest gratis to tak samo długopis jest gratis.
|
|
|
![]()
Post
#50
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Rozróżnisz w końcu towar zakupiony na odległość od towaru zakupionego w sklepie na miejscu? Jeśli nie jesteś wstanie odnaleźć w tym znaczących różnic, dalsza dyskusja jest bez sensu.
|
|
|
![]()
Post
#51
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 6 072 Pomógł: 861 Dołączył: 10.12.2003 Skąd: Dąbrowa Górnicza ![]() |
Może Cię to zaskoczy, ale rozróżniam te kwestie.
Podsumowujmy: - kupuję (online!) odkurzacz, - rozpakowuję go, nie podoba mi się kolor rury, odsyłam go korzystając z 10 dni na zwrot, - opakowanie jednak sobie zostawiam bo mi się podoba, postawię na półce, - sprzedawca zwraca mi kasiorkę i nie rzuca się o brak opakowania, - Ty kupujesz ten sam odkurzacz ale bez opakowania (bo zdobi ono moją półkę). I teraz: będziesz negocjował cenę z racji braku opakowania? Jeśli nie - pisałeś wcześniej, że można więc odpowiedź odrzucam (tym bardziej, że mogąc kupić ten sam towar w tej samej cenie z gratisowym opakowaniem pewnie wybrałbyś wariant z opakowaniem). Jeśli tak - dlaczego? Przecież opakowanie jest gratis jak wspomniany wcześniej długopis. |
|
|
![]()
Post
#52
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@phpion - czytaj ze zrozumieniem. Kupno wspomnianego odkurzacza przez internet to nie to samo co kupno tego samego odkurzacza w sklepie. Której kwestii nie rozumiesz?
|
|
|
![]()
Post
#53
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 6 072 Pomógł: 861 Dołączył: 10.12.2003 Skąd: Dąbrowa Górnicza ![]() |
Teraz to Ty nie rozumiesz. Opisałem Ci przykładową sytuację zakupu odkurzacza. Specjalnie zaznaczyłem "(online!)" żebyś nie miał wątpliwości.
Zadałem Ci również 1 pytanie z 2 możliwymi wariantami odpowiedzi. Jesteś w stanie odpowiedzieć? // Edit: Fakt, mogłeś nie zajarzyć: - Ty kupujesz (online!) ten sam odkurzacz ale bez opakowania (bo zdobi ono moją półkę). |
|
|
![]()
Post
#54
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Odstaw PHP chłopie... szkoda życia.
Jeśli kupię online, odkurzacz, to skąd mam wiedzieć czy ma ono opakowanie czy nie? Nie mam wglądu w to, co wysyła sprzedawca. Mogę jedynie ocenić jakość materiału które zabezpiecza go przed transportem. Jeśli kupię odkurzacz w sklepie, nawet jeśli będzie to ten sam odkurzacz który Ty odesłałeś bez opakowania, to mam prawo żądać rabatu, ponieważ nie będzie on kompletny, a mam porównanie chociażby z innymi na półce. I to jest ta różnica której nie jesteś w stanie pojąć. Ponieważ towar w sklepie, podlega innemu prawu, chociażby do reklamacji. |
|
|
![]()
Post
#55
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 6 072 Pomógł: 861 Dołączył: 10.12.2003 Skąd: Dąbrowa Górnicza ![]() |
Skończę ten temat, ale zanim to zrobię zmodyfikuję punkt:
- Ty kupujesz (online!) ten sam odkurzacz ale bez opakowania (bo zdobi ono moją półkę) o czym jesteś informowany przez sprzedającego. Jaka jest Twoja odpowiedź na pytanie? Swoją drogą fajny biznes można rozkręcić: - kupujesz 100 odkurzaczy, - opakowania sobie zostawiasz, resztę odsyłasz. Sprzedawca musi liczyć się z obniżką ceny z racji braku oryginalnego opakowania. Wystawiasz zatem opakowania na sprzedaż. Każdy będzie zadowlony: Ty bo zarobisz na opakowaniach, sprzedawca bo będzie znowu mógł sprzedać towar po normalnej cenie. |
|
|
![]()
Post
#56
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Nie bardzo masz pojęcie o czym piszesz. Sprzedawca wysyłając towar online, nie ma obowiązku informować mnie o opakowaniu sprzedawanego towaru, co zresztą nigdy nie ma miejsca, ponieważ jest to zbędne. Informacji podlega tylko zawartość przesyłki oraz sposób jej dostarczenia. Jak Ty niby sobie to wyobrażasz? "wysyłam do Pana odkurzacz w świątecznym opakowaniu"?
Jeśli do tej pory przy 55 poście w tym temacie, nie zrozumiałeś że opakowanie nie ma żadnego znaczenia w przypadku sprzedaży na odległość, to już Twój problem i będziesz musiał z tym żyć. Cytat Swoją drogą fajny biznes można rozkręcić: - kupujesz 100 odkurzaczy, - opakowania sobie zostawiasz, resztę odsyłasz. Sprzedawca musi liczyć się z obniżką ceny z racji braku oryginalnego opakowania. Wystawiasz zatem opakowania na sprzedaż. Każdy będzie zadowlony: Ty bo zarobisz na opakowaniach, sprzedawca bo będzie znowu mógł sprzedać towar po normalnej cenie. To już w ogóle jest bzdurą |
|
|
![]()
Post
#57
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 6 072 Pomógł: 861 Dołączył: 10.12.2003 Skąd: Dąbrowa Górnicza ![]() |
Nie wmawiaj mi proszę, że nie mam pojęcia o czym piszę.
Cytat Sprzedawca wysyłając towar online, nie ma obowiązku informować mnie o opakowaniu sprzedawanego towaru Czyli kupuję fabrycznie nową myszkę i mogę ją otrzymać w pudełku po ciasteczkach? Czy pudełko musi być czyste czy może zawierać okruchy? Cytat Jak Ty niby sobie to wyobrażasz? "wysyłam do Pana odkurzacz w świątecznym opakowaniu"? Tak, liczyłbym na poinformowanie mnie o tym zamiast stawiania mnie przed faktem dokonanym. Cytat Jeśli do tej pory przy 55 poście w tym temacie, nie zrozumiałeś że opakowanie nie ma żadnego znaczenia w przypadku sprzedaży na odległość Dla mnie ma, kupuję nowy sprzęt to chcę go otrzymać w takim stanie, jaki wypuściła go fabryka (w całości). Z mojej strony koniec tematu. Jak zauważyła ~Daiquiri: stosunkowo ciężko się z Tobą polemizuje. Miłego dnia. |
|
|
![]()
Post
#58
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Cytat Czyli kupuję fabrycznie nową myszkę i mogę ją otrzymać w pudełku po ciasteczkach? Czy pudełko musi być czyste czy może zawierać okruchy? Sprawdź co kryje się pod określeniem "opakowanie zastępcze". Cytat Tak, liczyłbym na poinformowanie mnie o tym zamiast stawiania mnie przed faktem dokonanym. Dla mnie ma, kupuję nowy sprzęt to chcę go otrzymać w takim stanie, jaki wypuściła go fabryka (w całości). Tylko ciekawi mnie skąd będziesz miał informacje jak fabryka wypuściła towar i w jakim stanie przyszedł on od producenta do sprzedawcy? Nie masz jak tego sprawdzić a co za tym idzie nie możesz żądać obniżenia ceny z tego tytułu, musiałbyś to udowodnić, co jest praktycznie niemożliwe w zawieraniu umowy na odległość. Pójdziesz do sklepu i zrobisz zdjęcia tego samego produktu? A kto Ci powiedział że taki sam trafił do sprzedaży wysyłkowej. Cytat Z mojej strony koniec tematu. Jak zauważyła ~Daiquiri: stosunkowo ciężko się z Tobą polemizuje. Miłego dnia. Wzajemnie (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) |
|
|
![]()
Post
#59
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, tak w telegraficznym skrócie czego "nie załapałeś" przy postach Phpiona (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) .
Twierdzisz, że nawet jeżeli konsument odeśle towar bez oryginalnego opakowania - to zwróci kompletne świadczenie i należny mu się zwrot pieniędzy od sprzedawcy. Potem napisałeś, że kolejny konsument kupujący ten sam towar w opakowaniu zastępczym mógłby się domagać obniżki. W ten sposób zaprzeczyłeś sam sobie, ponieważ w tym układzie świadczenie nie zostało zwrócone w całości - towar stracił po drodze wartość (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . !*!, nie róbmy z ludzi idiotów - jeżeli dostaniesz procesor/buty/perfumy w "niefirmowym" opakowaniu to nie połapiesz się, że coś jest nie tak? Nie sprowadzajmy rozmowy do takiego poziomu (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . Jasne, że niczego nie udowodnisz, ale jest duża szansa że kupisz tam, gdzie opakowanie jest super mega firmowe ;-). |
|
|
![]()
Post
#60
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@Daiquiri - dokładnie napisałem jak to wygląda w przypadku umowy na odległość, a jak przy zakupie w sklepie. To nie jest tożsame i stąd wynikają różnice jakie przysługują konsumentowi/sprzedawcy względem kupionego/reklamowanego towaru.
Cytat ponieważ w tym układzie świadczenie nie zostało zwrócone w całości - towar stracił po drodze wartość Ale Ty o tym nie wiesz i nie udowodnisz tego. Ponieważ jak zamawiasz przez internet, sprzedawca oświadcza, że towar jest fabrycznie nowy. I to Ci musi wystarczyć. Jeśli nie podoba Ci się towar bez opakowania oryginalnego, to idziesz do sklepu, a nie dokonujesz zakupu przez internet. Chyba że masz magiczną kule która Ci powie jaki towar i w jakim stanie trafił do sprzedawcy, a przecież dostajesz towar fabrycznie nowy. Ten post edytował !*! 18.11.2013, 17:12:45 |
|
|
![]()
Post
#61
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, ale co nie jest tożsame? Usilnie chyba nie chcesz tego zrozumieć (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . Nikt nie mówi tutaj o reklamacji, tylko o odstąpieniu od umowy.
Jeżeli Kowalski kupił w sklepie internetowym klawiaturę za 299zł i odesłał ją (bez opakowania) w ciągu 10 dni, a kolejny kupujący domaga się 30zł obniżki ponieważ towar jest w opakowaniu zastępczym (Twoja własna rada jak sprzedać towar bez opakowania - trzeba zrobić to taniej) - to mamy zwrot niepełnego świadczenia. Ponieważ: Wartość towaru przy 1 próbie sprzedaży: 299zł Wartość towaru przy 2 próbie sprzedaży 269zł (już bez opakowania) Proszę daruj sobie wciskanie pierdół, że nie wiemy jakie opakowanie ma towar (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . Kupujesz swojej ładniejszej połowie perfumy pod choinkę w sklepie internetowym. W jednym perfumy mają białe opakowanie zastępcze, w drugim "firmowe" pudełeczko. Cena jest jednakowa. I powiedz mi, że nie ma dla Ciebie znaczenia w którym sklepie kupisz. Jeżeli tego nie rozumiesz, to nie jestem w stanie Ci tego inaczej wytłumaczyć (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . |
|
|
![]()
Post
#62
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
A zauważyłaś, że pisałem o obniżeniu ceny towaru w kontekście zakupu w sklepie na miejscu, a nie zamówienia przez internet?
|
|
|
![]()
Post
#63
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, poddaje się. Napisałeś "jak sprzedać sprzęt bez opakowania? To proste... sprzedaj go bez opakowania (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) możesz odliczyć wtedy od ceny". Kontekst rozmowy: 10 dniowy termin na odstąpienie od umowy. Jakim cudem miałabym wiedzieć, ze piszesz o sklepie stacjonarnym (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) ?
Jeżeli należysz do osób, które nie wiedzą jak wygląda "firmowe" opakowanie i czym się różni od zastępczego lub bez problemu zapłacisz rynkową cenę za towar w opakowaniu zastępczym to... nigdy nie dojdziemy do porozumienia (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) . |
|
|
![]()
Post
#64
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
To nie zrozumieliśmy się, pisałem o tym że chodzi o sprzedaż na odległość i jakie są różnice względem sklepu stacjonarnego, wyjaśniłem to już po godzinie 10 (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) Jeśli kupisz cokolwiek przez internet, a będzie to bez oryginalnego opakowania to co? Będziesz mieć o to pretensje? Możesz i zwracasz towar
Dobra... zostawmy to. Ani Ty, ani ja nie robimy tu reklamacji, do sądu też się nie wybieram, a jak ktoś ma jakieś uwagi to niech pisze bezpośrednio do rzecznika praw konsumenta lub bezpośrednio do UOKiK. Ten post edytował !*! 18.11.2013, 17:47:47 |
|
|
![]()
Post
#65
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ ![]() |
!*!, nie zrozum mnie źle, ale jak na moje oko to niczego nie wyjaśniłeś i w dodatku plączesz się troszkę w zeznaniach. Starałam Ci się wyjaśnić, że lwia część kupujących mając do wyboru towar w "firmowym" opakowaniu i w jakimkolwiek opakowaniu w tej samej cenie, wybierze ten "firmowy". I ze względu na ten stan rzeczy, sprzedawca może zanotować straty jeżeli konsument odeśle mu towar bez opakowania.
Sprzedawca kupił od producenta towar droższy bo w firmowym pudełku. Teraz musi go sprzedać po cenie produktu bez opakowania - chyba, że trafi na jele.. tfu, niezorientowanego konsumenta. Teraz łapiesz co staraliśmy Ci się przekazać (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) ? PS. Fascynuje mnie po prostu Twoja pokrętna logika (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . |
|
|
![]()
Post
#66
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 298 Pomógł: 447 Dołączył: 16.11.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Cytat Starałam Ci się wyjaśnić, że lwia część kupujących mając do wyboru towar w "firmowym" opakowaniu i w jakimkolwiek opakowaniu w tej samej cenie, wybierze ten "firmowy". I ze względu na ten stan rzeczy, sprzedawca może zanotować straty jeżeli konsument odeśle mu towar bez opakowania. Tę kwestię już wyjaśniliśmy ;) Cytat Sprzedawca kupił od producenta towar droższy bo w firmowym pudełku. Teraz musi go sprzedać po cenie produktu bez opakowania - chyba, że trafi na jele.. tfu, niezorientowanego konsumenta. Teraz łapiesz co staraliśmy Ci się przekazać ? Nie uwierzysz... ale to też zostało już napisane wyżej. Cytat PS. Fascynuje mnie po prostu Twoja pokrętna logika . Zawsze możemy omówić to przy kawie ;) |
|
|
![]()
Post
#67
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 616 Pomógł: 84 Dołączył: 29.11.2006 Skąd: bełchatów Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Wydało się !*! trollował z tymi opakowaniami Daiquiri by tylko umówić się na kawę (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) .
|
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 27.09.2025 - 18:37 |