@
pedro84 - rozdzielmy dwie kwestie, przeglądarkę i jej silnik.
Silniki:
presto - przez lata był liderem na rynku, wspierał bardzo dobrze standardy wyznaczone przez W3C jak i później WHATWG i był nie do zdarcia, jak dobrze pisałeś pod presto to nie miało prawa rozjechać się gdzie indziej, nawet pod IE, po prostu wyrabiałeś dobre nawyki.
webkit - obudził się nieco później, ale też był dobry, a jak go przepisali/dopracowali to był na równi z presto, choć do dzisiaj nie pasują mi wymyślone przedrostki -webkit- i podobne...
tradient - od IE8 można śmiało powiedzieć że jest bardzo dobrym silnikiem, poza brakami w CSS jak cienie itp. jest rewelacyjny, a jego późniejsze wersje np. w IE9 zacierają przepaść między innymi nowoczesnymi silnikami i nie trzeba się męczyć, aby dostosować stronę, tak jak było to w przypadku IE6/7. Oczywiście jeśli wcześniej nauczyliśmy się pisać poprawnie, a nie robić kopiuj wklej kursów z 98 roku.
gecko - silnik byłby dobry, ale mam do niego uraz za bugi w CSS swego czasu jak np. ucinanie border z 3px na 1px gdy body miało ustaloną szerokość z obrazem. Gdyby Mozilla zdecydowała się na przepisanie gecko od nowa, zapominając o przeszłości, byłby całkiem niezły.
Przegladarki:
O operze już pisałem, więc nie będę się powtarzał ;)
Chrome - pierwsze wersje oparte na chromium (nawet nie wiem czy nadal na nim jadą, czy to już tylko twór google), były całkiem znośne, prosta przeglądarka bez bajerów która działa bardzo szybko. Niestety podczas tzw. "sraczki wydawniczej" coś się popsuło i chrome stał się kobyłą i znacząco zwolnił. Na dodatek chodzą słuchy że zmieniają webkit na swój podrasowany silnik który się na nim opiera (bing bodajże).
Safari - gdyby była wersja pod linux, a pod windows nie wyglądałaby jak kaleka, to byłaby szansa o powalczenie o pierwsze miejsce.
IE - poza śmietnikiem na ekranie gdzie paski zawalają połowę ekranu, jest ok.
Firefox - UI idzie ku lepszemu, pomimo że jestem zwolennikiem natywnej aplikacji pod dany system, XUL sprawdza się lepiej dziś, niż to miało miejsce kilka lat temu, brakuje mi jednak tego co miała opera do wersji 12.15, czyli wszystkiego ;) wtyczki są amatorsko wykonane i trudno o dobry czytnik RSS który się nie posypie przy kilku tysiącach wiadomości (to w zasadzie dotyczy każdej przeglądarki),
I jeszcze taka mała zgryźliwość co do najnowszej opery... jakbym chciał przeglądarkę opartą o webkit, która nic nie ma, to sam bym ją sobie napisał
https://wiki.gnome.org/Vala/WebKitSample :D Serio, nie potrafię zrozumieć co skłania ludzi to wypuszczenia produktu jako wersji stabilnej, który jest na poziomie HelloWorld.