hehe, jakoś se tych ludzi wyobrażałem inaczej. Ale poto są właśnie zloty aby skonfrontować wyobraźnie z rzeczywistością
Oczywisćie wszyscy piękni jak malowany obrazek

co do kolejnego miejsca. A może kresy, kultura wschodnia,
Białystok?
hihhi, żartuję. Oczywiście centrum będzie dobrym kompromisem. Sam chciełem być, ale kraków zdecydowanie za daleko jak dlamnie był w tym okresie. A W-wa, czemu nie