Witam! Mam pewien problem. Otóż mam na dysku 3 partycje - jedna z windowsem i dwie z danymi. Sformatowałem drugą partycję z danymi i zmieniłem system plików na ext3 (dla Linuksa). Zainstalowałem Mandrake'a 10. Moje pytanie: Czy jest jakakolwiek możliwość odzyskania danych z tej partycji, na której obecnie jest Linux? Dodam, że przed zainstalowaniem Linuksa był system plików FAT32. Błagam o pomoc...

Zdesperowany Adagio

Po takich operacjach nie masz praktycznie szans. Możesz spróbowac jakimś programem do odzyskiwania danych, Easy Recovery Pro, albo coś Acronisa. Ale szarpanina nie warta zachodu.

Najpierw się myśli potem dziala.

Nie ma szans.
Chociaz 'specjalisci' mowia ze (patrz afera Rywina) ze nawet po kilku zapisach mozna wszystko odtworzyc, ale z tego wynikalo by ze kazdy dysk ma praktycznie pojemnosc ze 5 razy wieksza niz wskazuje jego opis/model. Trzebaby tez jakos rozpoznac wiek skasowanych i nadpisanych wielokrotnie danych, co wydaje mi sie niemozliwe.

Możesz spróbowąc u http://www.ontrack.pl/ - ale jeśli zmieniłeś system plików, zapisałeś tam już jakieś dane, to nie wróże Ci zbytniego powodzenia.

A widzieliście cennik ontracka?

Zaskoczenie ceną jest odwrotnie proporcjonalne do ważności utraconych danych.
Wiedza i technologia kosztują.
Wszędzie, poza światem developerów www.
Niestety.

Niestety masz zupełna racje

Dlatego niech ten temat będzie przestroga dla innych!
Najpierw panowie myślec potem działać!
Archwizacja danych w dzisiejszych czasach to kilka złotych wydanych na płyty CD albo DVD, a jeżeli sami w komputerze nie macie nagrywarki to na pewno ktoś z waszych znajomych albo współpracowników taka posiada. Naprawdę warto archiwizować dane.

Nie trzeba od razu tak ostro Sprawa jest trochę bardziej skomplikowana niż się wydaje...
Próbowałem pod Windowsem programu EasyRecovery, ale nie czyta partycji Linuksowej. Ale dzięki za odpowiedzi, następnym razem będę bardziej uważny Sztosz ma rację. Niech ten temat będzie przestrogą. Uczcie się na błędach innych, w tym wypadku moich

szanse sa ale tylko teoretyczne kiedys kumpel zrobil cos podobnego ale z calym dyskiem i nawet co nieco odyzkal tylko jedyny problem byl taki ze albo plik nie mial nazwy badz nazwa byla bledna albo waga pliku zla a i tak najlepsze byly filmy jak puscilismy to obraz byl nalozony z dwoch roznych filmow a glos z trzeciego komedia pierwsza klasa

No bo zamin nadpiszesz zawartosc dysku dane tam pozostaja mimo usuniecia i przepartycjonowania (pelny format je juz usunie), tylko nie maja juz kontekstu (nie wiadomo czy to program, plik tekstowy i ktory to jego fragment)