Pomarudzę trochę.
Od dzisiaj mój komputer (jak i firefox) zwolnił tak, że nie dało się na tym pracować. Szybko stwierdziłem, że winny jest firefox - ale aż pół godziny mi zajęło stwierdzenie, że winna jest... strona główna google.com! W swoim logu umieścili interaktywną animację dot. fuleren'ów czy coś tam. To już jest drugi raz gdy strona google'a mnie doprowadza do szału - pierwszy raz było jak umieścili gierkę pacmanową z dźwiękiem - też długo szukałem, bo po prostu google jest na ostatnim miejscu na liście podejrzanych. A jak ktoś ma 30+ paneli w ff otwartych to wie o czym mówię.
No kurde spodziewam się krytyki na webmasterworld.com albo tutaj a tu cisza.... ciekawe, czy gdyby bing.com zrobił takie g.wno to też by nikt nie marudził

Mam CPU 2x2.8 GHZ i 2GB ramu - i na tym kompie strona google zużywa 70% cpu. I nikt nic nie wrzeszczy. No ludzie... Toż to jakaś manifestacja pod siedzibą googla już powinna być, wielotysięczna
