Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Aplikacja przenośna bez dostępu do sieci - wybór rozwiązania
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
Stron: 1, 2
erix
Ale coś tak prostego można w sumie i w Delphi nawet napisać - wrappery do chyba wszystkich baz już ktoś napisał, praktycznie wszystko jest, a chyba każdy ze studiów/liceum coś pamięta z Pascala. tongue.gif (nie twierdzę, że i z C nie, ale mniej zabawy winksmiley.jpg)
thek
@athabus: chcę uniezależnić to od netu. Stąd właśnie biorę pod uwagę zwykłe desktop-apps. Dziewczyna z góry zresztą mi powiedziała, że nie ma to iść w net, choć powiedziałem jej, że nie ma problemu bym zabezpieczał transmisję. Jak wspomniałem - moge się bawić. Ważne by działało i nie było dla niej skomplikowane.

@everth: to co mam do zrobienia daje mi taką dowolność, że mogę sobie pozwolić na wszelkie dziwactwa. Najprawdopodobniej zrobię to jako Qt+sqlite w wersji desktop + wersja na php oparta i dam dziewczynie do przetestowania oraz wyboru, ale nie odżegnuję się od czegokolwiek na tym etapie. A co do "Wyklucza też doinstalowanie specyficznych elementów" to już ten "problem" rozwiązałem. Jeden bat, który mi odpalił apache+php+mysql dostępny w XAMPP portable oraz bonusem jeszcze FirefoxPortable na stronie aplikacji (wywołanie w bacie z odpowiednim parametrem firefoxa to przecież żadna magia). Co do C++ to bardzo go lubię, jedynie z Qt mało miałem do czynienia, więc musiałbym popatrzeć jak tam teraz sprawa socket+signal wygląda przy oprogramowywaniu.

@SHiP: chęci mam zawsze, czas gorzej przy aktywnej córce znaleźć, ale da się smile.gif Jeśli masz na oku kilka ciekawych artów, chętnie poczytam, ale jak wiesz, u mnie i tak "Google Twoim przyjacielem", więc jedynie by mi to pozwoliło ominąć etap odsiewania plew.

@erix: miałem Delphi na studiach, ale jakoś tego środowiska po prostu nie lubię. Nie mogłem się przekonać. Może uraz pewien do Turbo Pascala został mi z wcześniejszych etapów nauki?
everth
Cytat(SHiP @ 28.07.2010, 12:59:01 ) *
@everth: ok, pod warunkiem, że thek ma czas i chęci aby uczyć się nowych języków... Napisanie tego w języku, który on świetnie zna(php) będzie po prostu szybsze nawet jeśli to będzie przekombinowane lub na około(a może być w końcu to tylko projekt dla dziewczyny więc ważne aby po prostu wszystko działało).

Ja bym został przy QT i nawet jeśli niektórym c++ kojarzy się z męką to imho pisanie w QT jest banalnie proste. Ale do tego trzeba się pokusić o przeczytanie kilku artykułów/poradników. Zresztą z C# lub Javą jest podobnie.

Jeśli zna C++ (a napisał że zna) to praktycznie zna C# (poradzi sobie z byle jakim tutorialem + dokumentacją). Choć jeśli tego czasu ma naprawdę mało :/ C# i Java to języki zbliżone składnią do C++ (C# nawet bardzo), wątpię żeby w tej aplikacji musiał zastosować coś co wykracza poza klasy i zwykłe instrukcje sterujące (for, while,if, foreach). Poradzi sobie smile.gif

EDIT: Koment spóźniony. @thek .NET jest dla ciebie
batman
Skoro wróciliśmy to podpowiadania, to napiszę krótko: C# + SQL Server (lokalnie). Jeśli na Win XP masz co najmniej .NET framework 3.5, to do tego zestawu polecam WPF. Aby nie męczyć się z bazą skorzystaj z Entity Framework.
thek
W JAVA z moich zabaw wynika jednak, że robienie GUI to czasem droga przez mękę, niezależnie czy używasz awt czy swinga. Aczkolwiek podobieństwo wspomnianych 3 języków faktycznie sprawia, że jeśli ktoś zna jeden z nich to nie powinien mieć większych problemów z pozostałymi. Jednak jakoś preferuję rozwiązania C-based jako dla mnie bardziej naturalne. Swoją droga ciekawie bym wyglądał w czasie "miesiąca miodowego" leżąc na plaży i czytając dokumentację jakiegoś języka. Cyknąć fotę i wysłać do magazynu Geeks-life/routines biggrin.gif
SHiP
Mini kurs z moich studiów: http://matrix.umcs.lublin.pl/~akobus/obcpp/obcpp.html

Pliki 1-4 to STL, reszta to QT. Całość w marę przyzwoicie napisana chociaż czasem mogą być jakieś błędy. Mniej więcej po obczajeniu gniazd i slotów można przejść do czytania oficjalnego manuala. Jest na prawdę nieźle napisany.
Theqos
Cytat(thek @ 28.07.2010, 13:25:56 ) *
W JAVA z moich zabaw wynika jednak, że robienie GUI to czasem droga przez mękę, niezależnie czy używasz awt czy swinga.

Tyle, że wszędzie jest mniej więcej to samo. Sygnały i sloty, listenery w javie, delegaty w C# to wszystko jeden pies, zwykła implementacja wzorca obserwatora. Co mnie w Swingu wkurzało to róźnice między platformami, chocby lepsza implementacja i zachowanie widgetow pod windowsem niż linuksem.

Cytat(thek @ 28.07.2010, 13:25:56 ) *
Aczkolwiek podobieństwo wspomnianych 3 języków faktycznie sprawia, że jeśli ktoś zna jeden z nich to nie powinien mieć większych problemów z pozostałymi. Jednak jakoś preferuję rozwiązania C-based jako dla mnie bardziej naturalne.

Taa, jak masz czas się z tym bawić 3x dłużej. Zabawa z UB, błędami związanymi z ręcznym zarządzaniem pamięcią, synchronizacją wątków, z rozlazła składnią z kosmosu dla czegokolwiek wykraczającego poza "if", czy nawet brak ORMa tongue.gif Poważnie, o ile nie piszesz jakiejś symulacji czasu rzeczywistego czy innego raytracera to bym omijał C++. No chyba, że lubisz walke, a nie skupianie się na logice aplikacji. Naprawdę proponuje napisać to w jakimś języku skryptowym, ewentualnie w czymś z naszej epoki, a zaoszczędzony czas poświęcić na zabawy z córką.

phpion
Cytat(thek @ 28.07.2010, 13:25:56 ) *
W JAVA z moich zabaw wynika jednak, że robienie GUI to czasem droga przez mękę, niezależnie czy używasz awt czy swinga.

GUI możesz przecież sobie wyklikać/narysować - Netbeans świetnie się do tego nadaje.
thek
Phpion... Nie piszę tutaj o prostych GUI, bo te wszędzie z przystępną biblioteką są łatwe do zrobienia. Problemy się zaczynają gdy całość aplikacji ma być skalowalna (spacery czasem głupieją i masz problem), tła idące pod przezroczyste lub półprzezroczyste tła kontrolek oraz inne tego typu jazdy winksmiley.jpg Pamiętam jak kumpel na to klął. Logika aplikacji zajmująca się falkowym przetwarzaniem głosu i identyfikacją użytkownika -> kilka tygodni by działało jak chce, potem dopieszczał kod i robił wariacje z optymalizacją. Ładny interfejs -> 2-3 razy tyle smile.gif A koleś to moim zdaniem wymiatacz w tym języku. W Javie pisał oprogramowanie wewnętrzne jednego z największych internetowych fotolabów w UK. Gdy opowiadał jakie maszyny tam działają to można tylko się zastanawiać, czy istnieje w Polsce odpowiednik porównywalny pod kątem parku maszynowego. Z ciekawostek - pracownicy wchodzili do firmy na podstawie skanu dłoni winksmiley.jpg
Theqos
Bo znajomość transformat nie zrobi z ciebie front-end developera. Pewnie jakby takiego wymiatacza postawić przed "skalowalnym htmlem" to też by klął i rzeźbił dłużej niż parser c++ winksmiley.jpg
nasty
Cytat(Theqos @ 29.07.2010, 11:55:27 ) *
Bo znajomość transformat nie zrobi z ciebie front-end developera. Pewnie jakby takiego wymiatacza postawić przed "skalowalnym htmlem" to też by klął i rzeźbił dłużej niż parser c++ winksmiley.jpg

Nie rób z siebie pośmiewiska winksmiley.jpg
Theqos
Możesz rozwinąć? Rozumiem, że dla ciebie takie potworki jak "faux columns" to wręcz intuicyjne rozwiązania.
thek
Chyba chodzi o to, że jak ogarniasz na tyle skomplikowaną materię jak transformaty, to html, css i ogólnie front-end developing powinien być dla Ciebie do ogarnięcia bardzo szybko, a zacinka ewentualna dopiero przy jakichś mocno nietypowych układach mogła by nastąpić. I w sumie ma rację nasty w tym względzie. Ja siadłem do webmasterki dopiero na chyba 3-4 roku studiów tak na porządnie. Mając już solidne podstawy z OOP, pobieżną znajomość kilku języków programowania oraz całkiem sensowną C++, porządną teorię co do struktur danych oraz SQL wałkowany jako przedmiot przez ponad rok czasu czy inne typowo IT przedmioty -> przyswojenie php, html, css i js to było jak spacer po parku smile.gif Dokumentacja przed oczy i szybka nauka poprzez jednoczesną praktykę. Nawet mimo późniejszej jakoś 2-letniej przerwy z programowaniem webowym moglem wejść tu na forum i z marszu pisać odpowiedzi na pytania w dziale Przedszkole, bo to prawie jak jazda na rowerze. Trzeba tylko odświeżyć, ale trudno w pełni zapomnieć. Można ewentualnie nowsze techniki przyswajać jeszcze.
everth
@thek a bierzesz pod uwagę ekonomię? Że napisanie jakiegoś zaawansowanego silnika może kosztować bardzo dużo (bo ludzie którzy robią to dobrze się cenią) i marnotrawstwem jest przydzielać kogoś takiego do front-endu który może być napisany przez początkującego programistę (pomijam już fakt że jak ktoś słusznie zauważył jeśli ktoś zna się na transformatach to niekoniecznie musi znać zawiłości CSSa) za ułamek kwoty przeznaczonej na serce systemu.
mike
Ja bym użył Javy a z nią Apache Pivot
Theqos
@thek Napisałem to z własnego doświadczenia jako osoba nigdy nie zajmująca się zawodowo front-endem. Zawsze jak robiłem jakieś GUI w html, dla siebie, to miałem zagwozdkę, a to dotyczącą centrowania, a to rozjeżdżania i odwieczne pytanie "jak to zrobić żeby wyglądało tak samo pod IE". Zresztą nieraz otrzymuję od grafików/frontendowców strony, w których semantyka leży, pełno jakiś hacków, ale wygląda bardzo ładnie i tak samo w różnych przeglądarkach. A to klientom się podoba. Pewnie jak bym się do tego przyłożył to by się to okazało banalne i bym mógł produkować piękny, działający frontendowy kod, dodaj do tego jeszcze zmysł artystyczny i parę książek z użyteczność i mamy zdolnego frontendowaca. I tu dochodzę do sedna, ja mam po prostu ciekawsze* rzeczy do roboty winksmiley.jpg


*oczywiście ciekawsze dla mnie, bo widziałem ludzi "jarających się" tworzeniem GUI
thek
@everth: nie biorę pod uwagi teraz ekonomii, tylko umiejętności potencjalne. Weź programistę od transformat i programistę od frontu. Każ im zrobić coś z zakresu obowiązków konkurenta. Nie sądzę, by ten drugi miał duże szanse w starciu z ciężką algebrą bez odpowiedniego przeszkolenia, które trochę potrwa. Zrobi jeden przypadek od biedy, ale zanim zrozumie jak to działa miną dni. A co dopiero mówić o zrozumieniu zagadnienia na tyle, że będzie mógł to zrobić bez pomocy innych. Ten od transformat szybko przyswoi wiele o tworzeniu front-endu z biegu. To tak jak z książkami. Można je czytać, ale dopiero w określonym wieku, po osiągnięciu pewnej dojrzałości psychicznej/emocjonalnej można faktycznie zrozumieć je, bo dla młodszych są zwyczajnie za ciężkie.

@Theqos: też uważam, że są fajniejsze rzeczy niż pisanie frontu smile.gif Dla mnie najciekawsze jest zawsze rozwalenie algorytmu. Mogę nawet dostać efekt pracy czystym tekstem, ale jeśli widzę, że robi to tak, jak ja chcę, to jest wtedy duma z siebie, że zmusiliśmy maszyny do tańczenia jak my chcemy.
rzymek01
Polecam (jak już było wspomniane) c++ z Qt, przyjemnie się piszę i po ogarnięciu najprostszych spraw idzie gładko i szybko,
ale równie dobrze możesz to napisać w C# z Net 3.5, logika praktycznie ta sama co c++ i qt (w c# masz delegaty), a poza tym wydaje mi się, że jednak w C# szybciej się tworzy aplikacje, w szczegolności jeśli zakładasz jakiekolwiek połaczenia z siecią smile.gif
SHiP
@rzymek: tylko C++ z QT zadziała również pod linuksem i choć jego dziewczyna tego nie potrzebuje, to w przyszłości może się thekowi przydać ta wiedza. Wydaje mi się, że c++ ogólnie jest wydajniejszym językiem i Imho lepiej pójść w tą stronę. No ale ja jestem pro-linuksowcem ;].
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.