Piszę pracę licencjancką (teoria i aplikacja w PHP i MYSQL),

Jak wygląda plagiat z kodami PHP i MYSQL? (program antyplagiatowy sprawdza to?)
czy raczej sprawdza teorię (opisówkę)?

A chciałbyś w swojej pracy użyć kawałek (bądź cały) czyjegoś kodu i się obawiasz, czy Cie nie złapią?

Chciałbym użyc fragment kodów np logowanie lub rejestracja z książek...

To zależy od uczelni.

Nie rozumiem w czym masz generalnie problem. Praca licencjacka jest z zasady odtwórcza, więc wykorzystujesz konkretną część skryptu (o ile zezwala na to jego autor) i podajesz źródło w pracy.

po pierwsze, możesz napisać coś własnego, bo temat nie jest trudny, a skoro piszesz na ten temat pracę licencjacką, to chyba możesz pochwalić się czymś lepszym niż jakieś proste przykłady z książek ;>
po drugie, zawsze możesz dopisać tę książkę do bibliografii,
a po trzecie, oczywiście jedynie moim zdaniem, pisać pracę licencjacką na temat związany z Informatyką, jest co najmniej dziwne Inżynier Informatyki brzmi odpowiedniej.

plagiat.pl sprawdź czy twoja uczelnia korzysta z tego programu jak tak to za opłatą możesz sprawdzić swoją pracę przed oddaniem

Ale chyba nie da się pisać po swojemu funkcji wbudowanych?

Jest taki przykład z książki

[PHP] pobierz, plaintext 
<?php
session_start();
require("konfiguracja.php");
$db = mysql_connect($dbhost, $dbuser, $dbpassword);
mysql_select_db($dbdatabase, $db);
 
if($_POST['submit']) {
$sql = "SELECT * FROM loginy WHERE nazwa_uzytkownika = '" . $_POST['nazwa_uzytkownika'] . "' AND haslo = '" . $_POST['haslo'] . "';";
	$result = mysql_query($sql);
	$numrows = mysql_num_rows($result);
 
	if($numrows == 1) {	
 
		$row = mysql_fetch_assoc($result);
		session_register("USERNAME");
		session_register("USERID");
 
		$_SESSION['USERNAME'] = $row['nazwa_uzytkownika'];
		$_SESSION['USERID'] = $row['id'];		
 
		header("Location: " . $config_basedir);
	}
	else {
		header("Location: " . $config_basedir . "/logowanie.php?error=1");
	}
 
}
 
else {
 
	require("naglowek.php");
 
	if($_GET['error']) {
		echo "Nieudana operacja logowania. Prosz? spróbowa? ponownie!";
	}
?>
[PHP] pobierz, plaintext 

drugi przykładowy z tego forum php

[PHP] pobierz, plaintext 
      <?php  
      session_start();
      $connect = //łaczenie z baza;
      $select = //wybor bazy;
 
      $zapytanie = mysql_query("SELECT * FROM `users` WHERE `login` = '".$_POSt['login']."' AND `haslo` = '".$_POST['haslo']."'");
      while($row = mysql_fetch_array($zapytanie)){
      if($row['login'] == $_POST['login'] && $row['haslo'] == $_POST['haslo']){
      $_SESSION['zalogowany'] = true;
      $_SESSION['login'] = $row['login'];
      }
      }
      ?>
[PHP] pobierz, plaintext 

To można powiedzieć, że napisałem coś własnego? (inne nazwy zmiennych, zapytania (łaczenie z bazą) utworzyć jako funkcję w innym pliku)

Można tak powiedzieć, ale właściwie czego tak się boisz?

Że wykryją plagiat. W internecie i książkach jest dużo kodów podobnych do siebie

Do systemu plagiat.pl przekazywana jest wersja pracy zapisana w pliku tekstowym czyli bez żadnego formatowania. Dobrym pomysłem byłoby napisanie pod kodem (który w dużej mierze byłby czyjegoś autorstwa) źródła jego pochodzenia czyli np. "Opracowanie własne na podstawie XYZ". W przypadku ewentualnego wychwycenia takiego fragmentu jako plagiat pozostaje jeszcze jego "ręczna" weryfikacja.

Ja broniłem się w lipcu tego minionego roku i wówczas cały plagiat.pl nie był zbyt pozytywnie oceniany przez mojego promotora. Niby mechanizm sprytny, ale zdarzały mu się wpadki (moja obecna małżonka miała oznaczone jako plagiat stwierdzenie typu "większość ludzi" ). Znam przypadki osób, które ostro "rżnęły" rozdziały zmieniając je w niewielkim stopniu (kolejność zdań, podmiana pojedynczych wyrazów) i bez problemu przeszły test plagiatu (niestety nie wiem z jakimi współczynnikami).

Jakbym był recenzentem i byś mi wkleił taki kod z tej książki to bym Cię uwalił, przecież ten kod jest tak wstrętnie napisany, że ja bym się wstydził go na świat pokazywać ... nie mówiąc o tym, że zawiera tyle błędów, że wystarczyłoby na uwalenie Cię za nieznajomość tematu ...

@Kocurro:
Również jestem tego zdania co Ty hehe ale nie nam oceniać. Jeżeli ów kod zostanie przyjęty to będzie to jedynie świadczyło o poziomie wiedzy promotora. Nie ma się co oszukiwać: na uczelniach raczej nie ma osób ukierunkowanych tylko w stronę PHP (w tym przypadku). Działa? Działa (załóżmy) - więc jest do przyjęcia.

W którym miejscu są błędy z książki?

Jak wygląda dobry kod logowania wg Ciebie?

Kod jest dziurawy jak sito:
1. wstawiasz zmienne bezpośrednio do zapytania, więc atak sql injection jest możliwy do przeprowadzenia
2. hasło trzymasz w bazie w postaci zwykłego tekstu, bez hashowania
3. w sesji zapisujesz łatwą do odgadnięcia zmienną o nazwie USERNAME

Generalnie bezpieczeństwo tego skryptu to jego najsłabsza strona. To są naprawdę poważne rzeczy, a takie lekceważenie kwestii bezpieczeństwa jest olbrzymią ignorancją, żeby nie napisać głupotą.

Na szybko błędy:
1) przechowywanie niezahashowanych haseł
2) brak wyłączenia wyświetlania komunikatów o błędach dla zapytania zawierającego hasło
3) użycie session_register
4) brak inicjacji wartości zmiennych w sesji jeśli nie były ustawiane
5) podatność na atak SQL injection
6) nadmiarowość kodu, niepotrzebne tworzenie zmiennych
7) brak obsługi błędu połączenia z bazą danych
8) brak wyłączenia wyświetlania komunikatów o błędach dla połączenia z bazą danych i wybierania bazy danych
9) złe nazewnictwo zmiennych - piszesz pracę z informatyki a co za tym idzie kod powinien charakteryzować się dbałością o zasady dobrego kodowania
10) brak sprawdzania czy $_POST['submit'] jest ustawiony


To tak na szybko. Przykładowy kod wkleję jak wrócę z pracy bo nie mam przy sobie.

Pozdrawiam,
Łukasz

-- edit --

Widzę, że kolega mnie ubiegł i też napisał.

Powiedz co to jest za książka bo już domyślam się jakiego autora.

PHP i MySQL. 8 komponentów dla kreatywnych webmasterów
Autor: Jono Bacon

Byłbym wdzięczny za przykładowy kod.

Są jakieś książki o PHP z dobrymi przykładami?

http://cyfron.pl/news/logowanie - dobry kod logowania?

chcesz pisac prace magisterska a nie masz zadnego pojecia ?

przeciez logowanie to podstawy ...

Pierwsze 10 wyników powinno wystarczyć

Zacząłem uczyć się php od niedawna i chyba powinienem dać spokój z tym.
Teraz jestem na 2 roku i chyba nie dam rady opanować dobrze php w rok.
Dzięki za odpowiedzi chłopaki!

Nie dołuj się.
PHP to nie staroarabska poezja nierymowana, żeby był trudny do nauczenia.
Wolisz pisać pracę dyplomową w np. Javie ?




No raczej nie jest to dziwne.
To chyba tylko uczelnie prywatne nadają tytuł inżyniera informatykom.
One z resztą nawet marketingowcom ten tytuł nadają.
Informatyk tak jak matematyk czy fizyk to nie jest inżynier !
Owszem nie jest też humanistą - to oczywiste, ale ogólnie informatyce do nauki czysto inżynierskiej wiele brakuje.
To raczej nauka o obsłudze i zastosowaniu konkretnego urządzenia.


Są książki o teorii nauk.
Informatyka jest w tym samym zbiorze co ekonomia, czyli nie pasuje ani do nauk humanistycznych ani do inżynierskich, oczywiście nie pasuje też do nauk medycznych.

jestem innego zdania, Informatyka ma w sobie wiele wiedzy uniwersalnej nie wazne czy to linux,mac czy 32bit, czy 64bit czy to komputer kwantowy
oczywiście piszesz program pod konkretną maszyne, co nie zmienia faktu, że nie możesz tego programu przenieść na inną

PS. są nawet przedmioty Inżynieria oprogramowania, systemów etc, sądzę również że dobre napisanie obiektowej aplikacji jest nie mniej trudne od obliczenia np. trajektorii lotu przez fizyka czy udowodnienia twierdzenia przez matematyka

A co powiesz na inżynierię oprogramowania? To też nie jest inżynier ?

Inżynieria oprogramowania - owszem, nazwa ta wskazuje na inżynierię.
Ale na Politechnice Śląskiej jest też kierunek Zarządzanie i Marketing i osoba
co to skończy też dostaje tytuł inżyniera.
Dlaczego nie wiem.
Wiem z pogłosek jedynie, że gdy polibuda przemianuje się na Uniwersytet Techniczny
taka nomenklatura się skończy.
Inżynier skupia się przede wszystkim na tworzeniu użytecznych przedmiotów, nie na ich wykorzystywaniu
i eksploatacji.
Kierunki typu 'automatyka', czy 'elektronika z informatyką' prawidłowo nadają tytuł inżyniera,
inne robią to dla picu.
I nie jest to moje zdanie, a opinia pewnego rektora z polibudy.
Informatyka z definicji zajmuje się przetwarzaniem danych.
Ale - danych wprowadzonych na wejście urządzenia.
Gdyby pominąć to małe 'ale' to pod definicję osoby informatyka pasował by też
socjolog czy księgowy, gdyż też się zajmują przetwarzaniem informacji.
Ważne jest też, że informatyka jest dziedziną komplementarną
dla elektroniki.
Informatyk elektronik - może być definiowany jako inżynier.
Sam programista równiez może, ale dla picu.
Nie ma inżynierii gdy przetwarza się jedynie cyfrowe dane.
W inżynierii musi być aspekt danych analogowych i trochę realnej fizyki.
Wiem, że wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale podkreślam, że nie jest to moja osobista
opinia, a opinia osób, które te tytuły nadają (na polibudzie Śląskiej).
W inżynierii oprócz użytkowania jest tworzenie realnych, fizycznych tworów.
Prosta anologia - pilot nie jest konstruktorem. Jest użytkownikiem.
Konstruktorem jest osoba,co projektuje i tworzy samoloty.

oczywiście nie wszystkie dziedziny informatyki zasługują na miano inzyniera, ale czy inzynier nie pasuje do zespołu programistów tworzących np. symulator lotu dla NASA?

W tym przypadku wolę być użytkownikiem i mieć tytuł inżyniera - nie zastanawiając się czy - według Ciebie - mam go zasłużenie czy też nie ?
// edit
w ogóle czytałeś temat ?

Ja też tak wolę.
Czytałem temat i jeśli zboczyłem to sory.
Napisałem tylko co grube ryby z Pol. Śl. twierdzą na ten temat i dziwi mnie tylko, że
skoro wg jakichś tam schematów dziedzina informatyki nie podlega
pod nauki inżynierskie, to dlaczego uczelnie absolwentom zarządzania i marketingu taki tytuł nadają ?
Czy handlowiec ma w sobie więcej z nauk technicznych niż programista ?
Tak czy inaczej jedne uczelnie nadają tytuł inżyniera absolwentom informatyki, a inne nie.
I w związku z tym, jak to autor postu stwierdził, można pisać pracę licencjacką, a
nie inżynierską z informatyki.

licencjacką piszesz po 3 latach, a inzynierską po 5

Chyba masz na myśli inżynierską w połączeniu z magisterską ?
Z tego co wiem, to obecnie wszystkie studia są rozbite na 1 i 2 stopnia.
Kiedyś mogłeś tylko raz się bronić (na magisterce i dostac od razu tytuł inż)
Teraz podobno trzeba dwa razy (no - drugi raz nikt nie każe)
i w związku z tym licencjacką się pisze po 3, inżynierską przeważnie po 4,
a magisterską po 5 latach.

Tak czy inaczej wracając do tematu, odbiegającego od wątku
sam już raz byłem świadkiem paranoi, że chopy od informatyki
byli magistrami, a chopy od obsługi klienta (po marketingu) byli
magistrami inżynierami.
Rozumiem - ok, koleś co nie rozróżnia czym się różni
elektronika od elektrotechniki może tego tytułu nie mieć.
Matematyk też nie jest wszak inżynierem.
Ale żeby marketingowiec miał taki tytuł ?
Burdel większy niż w Microsofcie !

Pierwszy raz w sumie też nie
Co do inżynierki to często pracę pisze się po 5 semestrach.

Naprawdę nie rozumiem drążenia tematu związanego z nadawaniem inżyniera - przecież do tylko tytuł. Do doktora ekonomii nie idziesz po L4 - a przecież to też "doktor". Trzeba zweryfikować pojęcie inżyniera, jakie wykształciło się w myśli przewodniej narodu, w kontekście znanego z tv inżyniera Karwowskiego. Jak już wspomniano, inżynieria może również dotyczyć oprogramowania i nie widzę w tym nic zdrożnego.

Co do boy76 - jeżeli nie potrafisz ogarnąć PHP w rok, to albo jesteś leniwy albo wybrałeś sobie zły kierunek/specjalność studiów.

PS. Korkie czemu piszesz wierszem?

Informatyk - informatykowi nierówny. Inżynier - inżynierowi także nie. Sam wiem bo na uczelni inżyniera u mnie łapali ludzie po Zarządzaniu i marketingu, co było dla mnie chore, gdyż ograniczało się to u nich do paru zajęć w stylu rysunek techniczny czy wstęp do programowania przy użyciu Builder'a, gdzie jedyny problem to było jak minimalnie przerobić funkcje podane na ćwiczeniach. Takie zadania to ja im w kilka minut robiłem i tłumaczyłem w pociągu (studia dzienne, przez 5 lat dojeżdżałem z koleżankami z tego kierunku). Parodią było robienie rysunków technicznych "na kolanie", za ktore dostawały 5.0 czy kompletny brak wyobraźni na kierunku, gdy potrafiłem na podstawie 2 rzutów narysować kilkanascie różnych wersji trzeciego a mogłem miliony, bo prowadzący specjalnie takie podał, by mieli zagwozdkę jaki rysunek jest prawidłowy przy porównaniu pomiędzy nimi przed zajęciami (nieprawidłowe, niejednoznaczne rzuty).

Co do inżynierii to myślisz, że jako informatyk nie tworzysz realnych tworów? To co powiesz choćby na programowanie obrabiarek sterowanych numerycznie? Dla mnie to był jeden z przedmiotów i na zaliczenie trzeba było caly proces produkcyjny przeprowadzić software'owo. Dokładnie to wszystko począwszy od kalibrowania maszyn, poprzez ustalanie ścieżki narzędzia w materiale (i jego właściwego doboru oraz kątów, prędkości skrawania czy obrotowej w przypadku noży), kontroli wymiarów i tak dalej aż do końcowego produktu. Informatyka ma różne oblicza. Nie wszystkie muszą być realne. Bo to, że oprogramowania nie "dotkniesz" inaczej jak poprzez nośnik danych, nie znaczy, że go nie ma Może spłycę termin "Inżynieria oprogramowania" do minimum, ale czy jedyną róznica między takim kto jej używa a tym nie posługującym się nią jest pewien mniejszy zasób technik, terminologii i "nieodpowiednia dokumentacja techniczna"? Inna sprawa, że ścisła dokumentacja techniczna to byłoby nieraz grube tysiące stron i w przypadku dużych projektów samo projektowanie trwało by kilkunastokrotnie dłużej niż jego fizyczne wdrożenie, bo co rusz by coś do zmian było lub obejścia Pisałbyś od nowa wszystko? W takich przypadkach dokumentacja jest tylko zarysowa i pozwala na pewną dowolność tworzącym oraz ich wzajemne kontakty na każdym etapie. Dzięki temu całość jest elastyczna i można dopiero przy poważnym problemie utknąć, który wpłynie na zbyt wiele rzeczy.

@korkie
Wiesz, samo php to może i nie jest szczególnie trudne, ale moim zdaniem od inżyniera/licencjata można wymagać odrobinę więcej niż kod zaprezentowany powyżej. Moim zdaniem, autor tematu ma blade pojęcie o programowaniu w ogóle, nie tylko o programowaniu w php. Rezygnacja z tematu związanego z programowaniem jest więc uzasadniona - może być dobry w innej gałęzi informatyki. Od zera, to w rok ledwo dojdzie do OOP.

Gdybyś autorze miał doświadczenie z innymi językami, to może coś by z tego pomysłu wyszło

Pozdrawiam

Uczelnie korzystaja z reguly z zewnetrznego programu do weryfikacji plagiatow ktory przyjmuje tresc tylko w okreslonych formatach i sprawdza ja paroma filtrami. Jako ze prace pisalem w LaTeX z wlasnymi skryptami musialem dostarczyc ujednolicona werje pliku do sprawdzenia przez plagiat.pl (moja praca na kazdy podrozdzial miala osobny plik + jeszcze osobno kody zrodlowe kolorowane przez pygment). I dla tej wersji weryfikowanej przez plagiat.pl pominelismy wszystkie listingi kodu, podobnie jak pominiete byly obrazki.