Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: prO, why, cool i inne pseudo makaronizmy w wypowiedziach prawie pokemonów
Forum PHP.pl > Inne > Hydepark
Stron: 1, 2
mike
Słuchajcie, ja chyba od jakiegoś czasu albo się starzeję (bardziej niż zwykle), albo zaczynam za bardzo dbać o język polski.
Choć w gruncie rzeczy jedyne co robię to dbam w miarę o styl wypowiedzi i razi mnie wplatanie w idiotyczny sposób obcojęzycznych słów do polskich wypowiedzi.

Bo czy czy jest sens pisać:
Cytat(varez @ 16.12.2009, 11:29:56 ) *
btw Thek - masz córkę, a mówisz o "dziewczynie", why nie "żona"? tongue.gif

Czy na przykład (tu cały post): Bardziej pr0 książki?

I niby do poziomu rzeczonego pokemona daleko to jednak razi w oczy.

Pisanie w ten sposób nie jest ani pr0 ani cool. Jak napiszesz classa to nikt nie pomyśli, że jesteś wypas hax00r'em. Raczej zaśmieje się z politowaniem.
Jest to zwykły brak umiejętności wysłowienia się w ojczystym języku. Mało tego. Jest to kompletny brak chęci mówienia normalnie.

Dziecinne, zabawne i żenujące.


Czy Was to również irytuje?
askone
Bardzo mnie takie wstawki denerwują - jakby w ojczystym języku nie było właściwych słów... Są słowa, szczególnie związane z techniką, informatyką których nie wyobrażam sobie inaczej jak w wersji angielskiej. Jednak w normalnej komunikacji preferuję język ojczysty i jeśli to możliwe staram się przekonywać do tego innych smile.gif
piotrooo89
może nie irytuje, bo sam niekiedy używam takich pokemoniastych słów (zwłaszcza zamiast Hydepark na Hajdpar), choć lubię jako ktoś używa polskich znaków dialektycznych. no więc jestem na poziomie, ni to parzy ni to ziąbi winksmiley.jpg
Puciek
Skoro przeszkadza ci why to dlaczego "btw" juz nie ?
nospor
Pewnie z tego samego powodu co nie przeszkadza IMHO. To są przyjęte rzeczy, które nie mają nic wspolnego z tym co wyprawiają pokemony tongue.gif
Puciek
Cytat(nospor @ 16.12.2009, 13:34:45 ) *
Pewnie z tego samego powodu co nie przeszkadza IMHO. To są przyjęte rzeczy, które nie mają nic wspolnego z tym co wyprawiają pokemony tongue.gif
Tak samo, jest to stosowanie skrotu, nikt nie pisze "swoja droga" tylko "btw" i analogicznie zamiast "dlaczego" masz "why".
LBO
Ten problem był już niejednokrotnie poruszany na forum i nigdy to nic nie dało.

Osobiście uważam, że mało my możemy zrobić. Banów nie damy (zbyt drastyczne....?), a jak zwrócimy uwagę to możemy liczyć najwyżej na coś w stylu "spox zią, zajmij się sobą". Zbyt wiele czynników wpływa na kulturę językową. Od szkoły począwszy (Ja na szczęście miałem, przez okres nauki od podstawówki do liceum, świetne polonistki. Wypracowań napisałem setki), poprzez zwykłe oczytanie, aż do Domu i osób z którymi się wychowało.

Gdyby rozwinąć tutaj dyskusje to może udałoby się dokonać syntezy jakiś prostych zasad, które umieścilibyśmy w regulaminie. Ewentualnie zróbmy tutaj miejsce na narzekanie na pokemony i rażące przykłady kaleczenia języka polskiego do którego możnaby potem linkować.

Cytat(piotrooo89 @ 16.12.2009, 12:39:48 ) *
znaków dialektycznych


Istnieją znaki diakrytyczne. Dialektycznych nie ma.
scanner
Starzejesz się, to na pewno.
Mnie też gryzą w oczy bezsensowne wstawki. Owszem, na pewno w moich wypowiedziach na różnych forach czy serwisach społecznościowych też się zdarzy jakiś "kfiatek", ale jednak staram się dbać o to jak piszę.
I wcale się Tobie mike, nie dziwię - mamy tyle na głowach, otacza nas taki natłok informacji, które musimy/powinniśmy przyjąć i przeanalizować, że czytelność przekazu tylko sprawę ułatwia.

O ile BTW, IMHO, AFAIK i tym podobne, to przyjęte w społeczności sieciowej skrótowce, o tyle zamiana "dlaczego" na "why" jest idiotyczna.
mike
Cytat(Puciek @ 16.12.2009, 13:33:18 ) *
Skoro przeszkadza ci why to dlaczego "btw" juz nie ?
Jest pewna różnica. Skróty typu BTW, ROTFL, LOL, e.t.c. są pewną specyfiką wypowiedzi na forach dyskusyjnych.
Istotne jest to, że wykorzystanie BTW jest zawsze takie samo. Piszesz "BTW: jakaś fraza". To nie razi. Takie nowoczesne P.S.
Ale byłaby różnica gdybyś widział "moim zdaniem cośtam cośtam ale i tak btw mnie to nie interesuje".

Ale żeby nie było, że wybiórczo podchodzę do tematu. "BTW" również staram się unikać.
Puciek
Cytat(scanner @ 16.12.2009, 13:39:38 ) *
Starzejesz się, to na pewno.
Mnie też gryzą w oczy bezsensowne wstawki. Owszem, na pewno w moich wypowiedziach na różnych formach tez się zdarzy jakiś "kfiatek", to jednak staram się dbać o to jak piszę.
I wcale się Tobie mike, nie dziwię - mamy tyle na głowach, otacza nas taki natłok informacji, które musimy/powinniśmy przyjąć i przeanalizować, że czytelność przekazu tylko sprawę ułatwia.

O ile BTW, IMHO, AFAIK i tym podobne, to przyjęte w społeczności sieciowej skrótowce, o tyle zamiana "dlaczego" na "why" jest idiotyczna.
I mysle ze zanim sie przyjely byly identyczne posty ze co to za dzieciak pokemonowy uzywa BTW.
nospor
A mnie jeszcze irytuje i to dość mocno tongue.gif dawanie co drugie słowo tongue.gif lub co każde zdanie języka tongue.gif
Nie sądzicie? tongue.gif
Jak ktoś pyta na forum i pytanie kończyc jęzorem tongue.gif to mnie normalnie szlag trafia. Potrafię wówczas "delikatnie" zwrócić uwagę takiemu komuś tongue.gif

To juz ewidenty brak kultury. Pytasz kogoś o coś i w "nagrode" mu jęzor pokazujesz...
mike
Cytat(nospor @ 16.12.2009, 13:42:28 ) *
A mnie jeszcze irytuje i to dość mocno tongue.gif dawanie co drugie słowo tongue.gif lub co każde zdanie języka tongue.gif
Nie sądzicie? tongue.gif
Jak ktoś pyta na forum i pytanie kończyc jęzorem tongue.gif to mnie normalnie szlag trafia. Potrafię wówczas "delikatnie" zwrócić uwagę takiemu komuś tongue.gif

To juz ewidenty brak kultury. Pytasz kogoś o coś i w "nagrode" mu jęzor pokazujesz...
Może taki ktoś w rzeczywistości sepleni dlatego jak pisze to również stara się trzymać jęzor wywalony na brodzie?
Kto wie. Choroba nie wybiera.
nospor
Dzięki mike za wyjaśnienie tongue.gif
mike
Cytat(nospor @ 16.12.2009, 13:45:52 ) *
Dzięki mike za wyjaśnienie tongue.gif
Luz ziom tongue.gif
nospor
KuZwA zIOm SWeeT MNie TTa gAtKa oD tOdAy sPiKam Only TTakK

KKto WanT sWeeT WarNNika ?tongue.gif


Już mnie palce bolą. Nigdy w życiu...
piotrooo89
widzisz ~nospor jednak styl pisania wielbłądzi przechodzi z JS na życie codzienne :] informatyka to rozwojowa dziedzina wpływająca na każdą dziedzinę życia smile.gif
Spawnm
EaZY Zi00mUś , NikHt ci nie KaŻe PIsaĆ NoRMaLnIe winksmiley.jpg

tongue.gif tongue.gif tongue.gif tongue.gif tongue.gif
mike
Ej, bo mi Google Translate nie działa. Przestańcie!
vokiel
Cytat(mike @ 16.12.2009, 12:31:45 ) *
Dziecinne, zabawne i żenujące.
Czy Was to również irytuje?

Zaczyna coraz bardziej.
Nie wiem czemu, ale wtrącenia polsko-angielskie kojarzą mi się z dulszczyzną.


Co prawda są też sytuacje, gdy w treści znajdą się zwroty typu
Cytat
Dodaj div'a do DOM
, których poprawne użycie jest kłopotliwe (Dodaj element blokowy DIV (blok) do obiektowego modelu dokumentu). tongue.gif

Ale żółto się zrobiło, jakby kurczaki na Wielkanoc tongue.gif

Daiquiri
Mnie bardziej oczy bolą od błędów ortograficznych. Wtrącenie "why" nie szarga moich nerwów. Wysoki poziom irytacji osiągam dopiero wtedy gdy "ludzią się nie hcę poprawnie pisać". Co innego cały zestaw smakołyków pod tytułem: "why ludzią se n1e hcę p1s4c". Wrrr... blinksmiley.gif
athabus
A ja tam bym nie tępił "why" itd. Dzięki temu w dyskusji widać z kim ma się do czynienia/które posty można pominąć.

Niestety wtrącanie angielskich słówek do tekstu to taki znak czasu... a właściwie znak gimnazjum z gwoli ścisłości. Co gorsza nie jest już to nawet tylko wytwór na potrzeby forum, a dzieciaki naprawdę często tak mówią. Dla mnie wtrącanie angielskich słów bez wyraźnej potrzeby jest jakieś takie żenujące - obciach porównywalny na skali z pisaniem "poszłem".

Co do 'sWeeT' itp to nawet się nie wypowiadam - na szczęście takich rzeczy na formach technicznych nie widzę prawie wcale.

Jeśli chodzi o skróty typu btw to mi osobiście nie przeszkadzają. Są dla mnie takim samym elementem pisania na forum jak emotikony itp. - oczywiście wszystko z umiarem.

Wykrywacz
A mi nie pasują AFAIK, BTW itd.

Swoją drogą do teraz nie mam pojęcia co to znaczy AFAIK questionmark.gif Ale fajnie analfabetycznie i kretyńsko
I jak dla mnie to nie różni się od "why", który w odróżnieniu od AFAIK BTW i IMHO nie wymaga zastanawiania się co to za zbitek słów auto miał na myśli bo why jest oczywisty.

Cytat
Jeśli chodzi o skróty typu btw to mi osobiście nie przeszkadzają. Są dla mnie takim samym elementem pisania na forum jak emotikony itp. - oczywiście wszystko z umiarem.

Cytat
Niestety wtrącanie angielskich słówek do tekstu to taki znak czasu... a właściwie znak gimnazjum z gwoli ścisłości

Ale wtrącenie skrótów od angielskich słówek już nie ? ... to wporzo
phpion
@Wykrywacz:
Jeżeli tak bardzo drażnią Cię naleciałości ze strony Internetu, to co w Twoim poście robi podwójny znak zapytania questionmark.gif
Blame
Mnie podobnie jak Daiquiri bardziej drażni zła ortografia niż takie angielskie wstawki typu: why, bikoz itp. Chociaż nie powiem, że przechodzę obok tego obojętnie, nawet widziałem kiedyś taki demotywator, coś w stylu: Gdyby Hitler wygrał wojnę to mówilibyśmy po niemiecku, gdyby to był Stalin to po rosyjsku ale teraz jesteśmy wolnym krajem i możemy mówić po angielsku.
thomson89
Wiec ja jestem pr0 pkm0m i uzywam tlko ojchytego jenzyka!

A na serio, że tak może ktoś pisać!? Ale to już trzeba się starać, mieć to we krwi. Mi bardzo ciężko przyszło napisanie powyższego zdania a pokemonki społeczne na co dzień piszą kilka akapitów tego pseudo dialektu (narzecza?) polskiego.

Inną sytuacją pokemonowości, lub pokrewne słowo określające to słowo, są tzw. zachowania miłosne portali społecznościowych. W skróćie: buźki z nk. Wejście na nk, pierwsze gorsze zdjęcie, komentarze:
Cytat
kocham ;**
ładnie... ;**.;D
No normalnie śliczna Agacia ;**
:**
LOVE <3
ale laska ;DD ;********

I wychodzi, że na zdjęciu dziewczyny dedykowanym jej chłopakowi dopisują się 43 inne osoby, które też ją kochają!

I takie fajne słówko się ciśnie na język: ŻAAAAL.

I takie zachowania są coraz częstsze w naszym społeczeństwie. Nie wiem z czego to wynika, ale dla nas ich nienormalność jest normalna i "fajna". Nie wiem co jest fajnego, w używaniu 3 języków na raz. Nie wiem co jest też fajnego w tym, że "kocha" się 24 osoby, z których 13 osób do dziewczyny, 9 osób to chłopacy, a 2 osoby z którymi się "chodzi". I nagle okazuje się, że jedna kobieta jest biseksualną osobą zakochaną w połowie bloku!

Ale na tym koniec. Teraz, ~thek: długi post biggrin.gif
phpion
@thomson89:
Powiedz mi czym się różni np. "kocham ;**" od "długi post :D"? Nadużywanie emotów to faktycznie plaga, ale ich odpowiednie stosowanie moim zdaniem w niczym nie przeszkadza. Z nimi jest jak z alkoholem: można stosować, ale z umiarem. Kto przekroczy pewną granicę staje się po prostu śmieszny.
athabus
Cytat(Wykrywacz @ 16.12.2009, 15:18:26 ) *
A mi nie pasują AFAIK, BTW itd.

Swoją drogą do teraz nie mam pojęcia co to znaczy AFAIK questionmark.gif Ale fajnie analfabetycznie i kretyńsko
I jak dla mnie to nie różni się od "why", który w odróżnieniu od AFAIK BTW i IMHO nie wymaga zastanawiania się co to za zbitek słów auto miał na myśli bo why jest oczywisty.

Co do AFAIK.

Jeśli zaś chodzi o te wszystkie skróty to wydaj mi się, że są one jak najbardziej na miejscu w postach na forum. Na podobnej zasadzie używasz ps, etc i kilku innych skrótów. Oczywiście mogą one budzić pewne kontrowersje, ale tak jak pisałem wcześniej mi osobiście nie przeszkadzają bo pełnią pewne funkcje użytkowe.
Shadowsword
Cool to chyba było modne 20 lat temu, bo już jak chodziłem do przedszkola wydawało mi się staromodne. Co do wszystkich anglojęzycznych zwrotów typu wymienionego tutaj "why" to też bym się nie czepiał. Jeśli słowa są dla wszystkich zrozumiałe, to nawet wtrącenie całego zdania po angielsku jeśli ma jakiś sens w danym kontekście mi nie przeszkadza, poza tym zawsze trochę urozmaica tekst winksmiley.jpg

A prO pisze się przez 0, nie przez o....

Ogólnie zauważyłem tendencje do wytykania cech społeczności internetowych: serwisy społecznościowe - FE, gwara internetowa - FE, granie w Tibie - zło, żal i bul, a żal i bul jest po prostu żałosne!!!!

Internet wygląda tak jak wygląda, niektórym to się podoba, a inni niech sobie po prostu szukają innych znajomych. Wszystkie akcje typu "zanim napiszesz", "precz dzieciom neo", "piszę poprawnie po polsku" są według mnie próbą zaleczenia kompleksu spowodowanego brakiem odnalezienia w owym społeczeństwie. Oczywiście nie mówię, że Ty to robisz z tego samego powodu, po prostu mam takie zdanie o podobnych przedsięwzięciach.

No, ale ja jestem z pokolenia pokemonów, gimnazjum skończyłem niedawno, więc gówniarz już przestaje pyskować :<
scanner
Gwara, a raczej slang internetowy nie ma nic wspólnego z pokemową. To pierwsze służy zwykle przyspieszeniu komunikacji, natomiast to drugie to zwykły brak szacunku dla rozmówcy - zanik wszelkich zasad ortografii czy gramatyki, pokręcona interpunkcja, obcojęzyczne, acz zbędne wtręty - to wszystko tworzy taki śmietnik, że żal gardło ściska.

Swego czasu, podejmowane były próby spolszczenia klasycznych skrótowców:
AFAIK (as far as I know) - ZTCW (z tego co wiem)
AFAIR (... pamiętam ) - ZTCP (.. pamiętam)
i kilka innych - http://forum.cigaraficionado.com.pl/viewtopic.php?t=2657

Kiepsko - język na polskich wersjach można sobie połamać - tym bardziej, że korzystając z zachodnich serwisów i tak trzeba było te pierwsze znać.

BTW: dowcip mi się przypomniał, jak to jedna Polka do drugiej - w Londynie będąc na zarobku - mówi: "looknij przez window czy stoi kar na kornerze" - żenujące, nieprawdaż?
mike
How can I take kur**?
bim2
blink.gif Powiem szczerze, że nie przeszkadzają mi takie wtrącenia. Wiem, że niby każdy powinien dbać o język jednak to nie jest jakiś oficjalny dokument, żeby głównie trzymać się standardów. Może kogoś to irytować i jak najbardziej rozumiem, ale zwracanie komuś uwagi, warny czy banowanie nie będzie dobrym pomysłem ;P
PSV
wow!

Gratuluje Wam, skoro przejmujecie sie takimi pierdołami to znaczy ze nie macie poważniejszych problemów smile.gif to dobrze smile.gif

mike, chcesz wiedzieć dlaczego ludzie tak piszą?

Po 1) Społeczeństwo, zwłaszcza młodzież ma tendencje do upraszczania i skracania, stad

pr0 zamiast profesjonalny
nara zamiast na razie
btw zamiast co jest do cholery
itp. itd. etc.

Po 2) Od kilku lat jesteśmy w Uni, co raz bardziej stajemy się obywatelami Europy a zapominamy o patriotyzmie i lokalnych tradycjach, wiele ludzi migruje i wraca, lizną tam języka i później korzystają z tego co liznęli.

Czy to przeszkadza? Nie, dla mnie jest to nie istotne.
Shadowsword
Cytat
Gwara, a raczej slang internetowy nie ma nic wspólnego z pokemową. To pierwsze służy zwykle przyspieszeniu komunikacji, natomiast to drugie to zwykły brak szacunku dla rozmówcy - zanik wszelkich zasad ortografii czy gramatyki, pokręcona interpunkcja, obcojęzyczne, acz zbędne wtręty - to wszystko tworzy taki śmietnik, że żal gardło ściska.


Dobra, dobra, ale p0kem0ny były popularne dawno temu. Teraz można to spotkać w bardzo niewielu miejscach przeznaczonych dla dzieciaków urodzonych w XXI wieku. Zresztą autor w pierwszym poście sam powiedział, że do mowy Pokemonów to jeszcze jest daleko. Przykłady które podał Mike nie mają nic wspólnego z zanikiem wszelkich zasad ortografii i gramatyki, dlatego mnie nie przeszkadzają. Schodzimy z tematu :S
thek
Tym razem krócej będzie. Dopóki akronimy są zrozumiałe dla danego grona czy grupy osób, to nie widzę problemu. W Internecie te skróty istniały od dawien dawna i, zwłaszcza w anglojęzycznej jego części, są normą oraz są opisywane w słownikach (posiadam Oxford Dictionary i są one w Dodatkach). Oczywiście ich nadmiar też razi. W polskojęzycznym tekście tym bardziej, bo istnieją nieraz polskie odpowiedniki. Tyczy to każdego języka "specjalistycznego". Czy Kaszub zrozumie Ślązaka jeśli posługiwać się będą oboje gwarą? Może sobie na to pozwolić tylko "w swoim gronie". Dlatego na forum informatycznym akronimy i skróty techniczne mnie nie dziwią bo są integralną częścią języka. Ale błędy ortograficzne czy P0keMOny to głupota i nic więcej. Próba zaistnienia w sposób najprostszy z możliwych, czyli zrobienie z siebie głupka.

EDIT:
Cytat
btw zamiast co jest do cholery
I pisanie skrótami, których się nie rozumie.
BTW => by the way -> przy okazji
WTF? => what the f.ck? -> co do ch...?
Niby wulgarnie... ale to ostatnie jakoś bardziej "swojskie" i jak dla mnie bardziej "akcentuje" wypowiedź winksmiley.jpg

EDIT2: ch... zgodnie z liczba liter są kropki. Niektórzy daliby cholerę, ale w pewien sposób straciłoby to swoją interpretację. "Fuck" jest w angielskim tak powszechne w potocznym języku jak nasza swojska "ku...", więc nawet "co do ku..y?" oddało by lepiej znaczenie tego akronimu.
varez
no to pięknie Mike, przez jedno zdanie całe forum ma mnie za analfabetę smile.gif.. przynajmniej jest dyskusja..
Choć w sumie zdania są podzielone..
Pozwolę sobie napisać jak ja to widzę:
Otóż z naszym ojczystym językiem nie jestem na bakier, nawet mi sie podoba, ale nie lubię w nim rozlazłości - i zdarza mi się stosować takie skróty. Może i źle, brzydko, paskudnie, nie wiem, ja to jakos akceptuje i czasami robię (podejrzewam ze jak mi sie spieszy). Za to boli mnie każdy ortograf który tu widzę, i potem w nocy nie spię tongue.gif
Emotki lubię, nie tylko akceptuję, choc generalnie fajniejsze były tekstowe.
A pr0 to ja widziałem najczęściej w grach online, każdy jeden to były największe (w sumie najmniejsze..) dzieciaki, i skonczylo sie filtrem na słowa "pr0" i tym podobne.
bim2
Moim zdaniem użytkownicy piszą "why" dla zaoszczędzenia miejsca w bazie danych php.pl I tutaj podejrzewam, że Thek pracuje dla jakiejś konkurencji, albo normalnie chce zapchać bazę, dlatego pisze tak rozlegle co jest swoistym aktem wandalizmu. Dlatego chciałbym postulować o zbanowanie użytkownika Thek, a nagradzanie w jakikolwiek sposób użytkowników piszących "zwięźle" smile.gif

A tak na serio, jeśli rozumiemy sens wypowiedzi, to czy ważne jest z jakich słów się składa? Język się zmienia i nic na to nie poradzimy.
Ociu
Nie, nie przeszkadza mi. Wiem o co chodzi piszącemu, sam nie używam, nie uważam to za brak szacunku do mojej osoby. Jak ktoś chce, niech używa. Bardziej mi przeszkadza używanie zbyt wielu znaków !, ? oraz nadmierna ilość tongue.gif i withstupidsmiley.gif .
darko
Mam pomysł, w jaki sposób można spróbować podnieść poziom ortografii lub chociaż ograniczyć do minimum występowanie błędów ortograficznych w postach/tematach. Można zrobić cykliczną sondę, np.: Głosujcie na tematy, w których jest najwięcej błędów ortograficznych w tym miesiącu/roku. (lub coś w tym rodzaju, generalnie chodzi o to, żeby ośmieszyć autorów postów/tematów z dużą ilością błędów ortograficznych), nie przyznając im ostrzeżeń. Może to coś pomoże? Albo temat: Najzabawniejszy/najgłupszy post lub temat miesiąca? Osobiście najbardziej rażą mnie błędy ortograficzne i przyznam, że nie bardzo rozumiem, skąd się biorą, przecież nawet ten edytor podświetla niepoprawnie napisane wyrazy (może tylko u mnie?). Jeszcze bardziej od błędów ortograficznych denerwuje mnie, jak autor tematu wkleja tony kodu w dodatku źle otagowane lub w ogóle bez bbcode, po czym na końcu pyta się - co tu jest nie tak, dlaczego to nie działa? I nie podaje objawów błędu, nie wspomina słowem, co chciałby, żeby kod wykonywał, nie pisze, co się dzieje itd. Ale i to jeszcze nie jest szczyt. Najgorsza jest postawa roszczeniowa typu: ja chcę gotowe rozwiązanie! Już, teraz, natychmiast! Dawaj mi poprawne rozwiązanie, to kliknę Ci pomógł (szantaż, łaska, że kliknie POMÓGŁ, dodatkowo jeszcze bezczelność).
marcio
Cytat
BTW: dowcip mi się przypomniał, jak to jedna Polka do drugiej - w Londynie będąc na zarobku - mówi: "looknij przez window czy stoi kar na kornerze" - żenujące, nieprawdaż?


jak dla mnie cool smile.gif jest z czego sie posmiac przynajmniej.

Cytat
Mam pomysł, w jaki sposób można spróbować podnieść poziom ortografii lub chociaż ograniczyć do minimum występowanie błędów ortograficznych w postach/tematach. Można zrobić cykliczną sondę, np.: Głosujcie na tematy, w których jest najwięcej błędów ortograficznych w tym miesiącu/roku. (lub coś w tym rodzaju, generalnie chodzi o to, żeby ośmieszyć autorów postów/tematów z dużą ilością błędów ortograficznych), nie przyznając im ostrzeżeń. Może to coś pomoże? Albo temat: Najzabawniejszy/najgłupszy post lub temat miesiąca? Osobiście najbardziej rażą mnie błędy ortograficzne i przyznam, że nie bardzo rozumiem, skąd się biorą, przecież nawet ten edytor podświetla niepoprawnie napisane wyrazy (może tylko u mnie?). Jeszcze bardziej od błędów ortograficznych denerwuje mnie, jak autor tematu wkleja tony kodu w dodatku źle otagowane lub w ogóle bez bbcode, po czym na końcu pyta się - co tu jest nie tak, dlaczego to nie działa? I nie podaje objawów błędu, nie wspomina słowem, co chciałby, żeby kod wykonywał, nie pisze, co się dzieje itd. Ale i to jeszcze nie jest szczyt. Najgorsza jest postawa roszczeniowa typu: ja chcę gotowe rozwiązanie! Już, teraz, natychmiast! Dawaj mi poprawne rozwiązanie, to kliknę Ci pomógł (szantaż, łaska, że kliknie POMÓGŁ, dodatkowo jeszcze bezczelność).


Ta i przy okazji zrobmy sonde kto jest bardziej pr0 na forum.

A tak btw to jedyne co mnie wkurza to nadmiar takich samych pytan w watkach jak dla mnie nonsens

Crozin
@mike: w temacie wątku powinieneś jeszcze dorzucić "user" - bo to najczęściej spotykany na tym forum (i innych o pokrewnej tematyce) zwrot z angielskiego. Bo user wchodzi na stronę i user kilka w przycisk i kod dodaje w tabeli userów coś tam dotyczące usera...
varez
@darko - tak świata nie zbawisz niestety sad.gif ludzie piszą jak chcą, na co w firefoxie/operze/[w ie moze tez jest/będzie] automatyczne sprawdzanie pisowni, skoro nikt na to nie patrzy i potem jest "muj skrypt sie nie uruchamia, powiedzcie gdzie jest błond"?

a publiczne poniżanie w sumie nie jest za dobre, pomimo jakże szczytnej idei..
bim2
Narzekacie, jakiś poziom i tak tutaj jest.

Źle się czuję z tym, że Polacy normalnie sami siebie poniżają w Tibi. Gram w tą grę, bo jest ciekawa, ma klimat i gra mi się przyjemnie, jednak spotkałem jak dotąd jedynie dwie osoby z tzw. kulturą. sad.gif Przykład mojej rozmowy z pewną osobą:
Cytat
19:55 stanislawmaslach: Zathar'ka muj name
19:55 stanislawmaslach: jak cos
19:56 bimusiek: nie moge... wez sie chlopie za slownik wez ...
19:56 stanislawmaslach: do mnie?
19:56 bimusiek: Tak, do ciebie.
19:56 stanislawmaslach: wes spierdalaj dzieciaku z tad jak ci sie cos nie podoba
19:57 bimusiek: Nie podoba mi sie. jesli "spierdalaj" to jedyne na co cie stac, moze zdaj juz ta podstawowke? 3 rok kiblowac w 6 klasie troche smiesznie, co?
19:58 stanislawmaslach: poeto huj mnie obchodzi jezyk polski i ty
19:58 bimusiek: Po pierwsze, mOj, a nie mUj . Po drugie STAD a nie Z TAD. Po trzecie weZ a nie weS.
19:58 stanislawmaslach: jebie mnei to moge miec nawet hujowa pisownie i mnei to jebie
19:58 stanislawmaslach: a twoje zdanie tyle sie liczy co nic
19:58 bimusiek: Jak cie nie obchodzi jezyk polski to nie pisz w tym jezyku dzieciaczku.
19:59 stanislawmaslach: jestes jednym wielkim lamusem
19:59 stanislawmaslach: zaloze sie ze msz z 12 lat
19:59 stanislawmaslach: i cwaniak jestes
19:59 bimusiek: Wiesz w ogole co znaczy lamus?
19:59 bimusiek: Bo ja watpie.
19:59 stanislawmaslach: ciekawe czy bys mi tak w twarz powiedzial
19:59 stanislawmaslach: a w co ty nie watpisz
19:59 bimusiek: Mam 12 lat i jestem madrzejszy od ciebie, lal!
19:59 stanislawmaslach: zacznijmy od tego
20:00 bimusiek: Ha, powiedzialbym ci w twarz jedno, ale nie zrozumialbys.
20:00 Macio Giss: ej jak chcecie sie wyzywac to na inny cast ;/
20:00 Getan: macio
20:00 stanislawmaslach: zajebal bym ci nozem w leb i bys byl w piachu
20:00 stanislawmaslach: i ja bym byl wtedy cwanik

Czy tak się zachowują normalni ludzie? Przecież wystarczy przyznać się do błędu i po sprawie... :/ Dlatego nie narzekajcie na użytkowników tutaj, bo są gorsi od nich. : \
nmts
Podczas rozmowy na gg, gdzie dyskusja niejednokrotnie jest dynamiczna używam skrótów typu: imo, btw, wtf, gl, hf (te ostatnie popularne w grach online) i nie widzę w nich nic złego, ani nie uważam za przejaw zidiocenia społeczeństwa. Akronimy ułatwiają życie, po to istnieją i są już częścią języka internetu. Bardziej może drażnić przenoszenie tych zwrotów poza internet. Najgorshe yest pism0 pokemonoffe, jednak nie spotykam go za często, bo nie odwiedzam serwisów typu fotka.pl ani blogasków nastolatek. Myślę, że to jest problem określonego przedziału wiekowego, no przynajmniej ja nie znam żadnej starszyzny używającej języka pokemonów.
Błędy ortograficzne stawiam na równi z pokemonami, uważam je za skrajne lenistwo, a tłumaczenie się dysortografią za debilizm.
Co do wplatania angielskich słówek to mam mieszane uczucia, osobiście nigdy nie stworzyłem zdania typu "why on poszedł do niej", jednak parę razy zdarzyło mi się w rozmowie przez komunikator na przeczytaną wiadomość odpisać skromne "why". O ile pierwszy przypadek wydaje mi się głupi i głupio brzmi razem z resztą zdania to w tym drugim nie widzę większego problemu. tongue.gif
varez
kazdy kto mial stycznosc z multiplayerowką (och! z grą w którą może grać wiele graczy naraz, mój błąd) gdzie daje sie mozliwosc klepania tekstów przez graczy wie jak to wygląda. ale z takimi nie podejmuje sie dyskusji, palce mogą przydać Ci się do czegos innego niz do nic nie wnoszącej dyskusji (bo ona naprawde nie zostawi po sobie NIC w głowie tego ludzika)..

ale POETO rządzi biggrin.gif widać, że kreatywny


@nmts - "why on poszedł do niej" to nawet dla mnie za durnie brzmi tongue.gif
nmts
A kto jest winny rozpowszechnieniu się słówka why w polszczyźnie? Leo Binhacker. Dlaczego? Dla pieniędzy. tongue.gif
thomson89
Myślałem że "spadnę z krzesła". biggrin.gif

Cytat
20:00 stanislawmaslach: zajebal bym ci nozem w leb i bys byl w piachu
20:00 stanislawmaslach: i ja bym byl wtedy cwanik


Znam różne opinie na ten temat. Zabijać przed urodzeniem, zamykać w więzieniach. Jako katolik nie mogę nikogo zabijać, choć czasami aż samo przychodzi: "Zamorduj gnoja! jesteś je*anym gangsterem, jesteś zabójcą! Zamorduj, gnoja! ZAMORDUJ!". I co tu robić? Powiem takiemu, że tak się nie pisze? I co? Zmieni się? Nie, nie zmieni się. Głupota jest nabywana po drodze od dziecka. Jest głupota płytka i zwykła. Jak ktoś jest głupi żeby być fajnym, to ma szanse. Przy odrobinie silnej woli będzie normalny. Lecz jeżeli ktoś jest fajny dla innych bo jest głupi, to sie już nie zmieni. Od dziecka nabywał głupie nawyki, zapisywał a teraz używa. Ja sam pamiętam: przeklinałem i w ogóle takie. Mówiłem np. jak był jakiś sprawdzian: "O ku*wa, ja pie*dole!". I wszyscy się śmiali a ja się cieszyłem, że oni się śmieją. Ale chyba z tego wyrosłem tongue.gif

Temat ciekawy, szkoda tylko, że nie mam czasu by go przeczytać. sad.gif Odpowiem tylko w wolnej minutce na to co mi się rzuci w oczy i tyle...
thek
Z polskimi dzieciakami w grach on-line normalnie strach gadać winksmiley.jpg Ogólnie staram unikać polskich serwerów gdziekolwiek gram. Ja rozumiem, że można być początkującym, ale to nie zwalnia z konieczności używania mózgu przy czymkolwiek. Przepraszam, ale nawet gdy widzę jak ktoś młodszy ode mnie coś robi lepiej lub sprawniej to przyglądam mu się by podpatrzyć technikę (tyczy nie tylko gier, ale i reala). Dlatego mnie śmieszy wszelkie rzucanie tekstami typu "n00b" czy "pr0". To ostatnie używam jedynie w kontekście wyrażenia uznania dla kogoś ("You are pro" lub jak kto woli: "u r pr0"), kto gra naprawdę dobrze, ale nie wobec siebie samego, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto wyglądając niepozornie Cię zamiecie pod dywan winksmiley.jpg Sam tak robiłem wchodząc swoim nekrosem na arenę gier eventowych. Goście się śmiali "Z czym do ludzi?", a po kilku chwilach patrzyli na swoje zwłoki i kilku obok już na milimetrach. Wielu zapomina, że w grach MMO liczą się nie jednostki, ale zgranie i znajomość terenu + dobór skilli. Niejednokrotnie wchodząc na konkretną mapę słyszy się w chacie konkretną komendę w stylu "2-2-1" (liczba to ilość graczy biegnących i zdobywających określony punkt mapy), "no solo" ( unikać starć samotnie z przeważającymi siłami - chodzi o czasem długi czas respawnu) i kto gra ten wie o co chodzi, ale reszcie trzeba tłumaczyć taktyki i owe zwroty z "języka zaawansowanego" na "język początkujących" jakby nie potrafili wejść na stronę oficjalna gry, gdzie mają je, jeśli nie wytłumaczone, to wspomniane co z grubsza oznaczają.

Co ciekawe grałem nieco w Guild Wars na polskich serwerach i nie ma szans bym grał tam choć chwilę ponownie. Przekleństwa, wyzwiska, brak jakiejkolwiek kultury języka i nie tylko. Na zagranicznych też jest podobnie, ale o rząd (lub kilka) wielkości rzadziej. Normą jest też pozdrawianie na wejściu, po rozgrywce "gg" lub "gl". Niby drobiazg, ale od razu jest przyjemniej, a nie, że ledwo się zalogujesz to widzisz w czacie wyzwiska od noobów i jeden wielki dom publiczny ( wielokrotnie słowo na k winksmiley.jpg ). Już nawet nie wspominam o "żebrakach". Czasem mam wrażenie, że co drugi koleś błagający o sprzęt lub kasę jest naszej narodowości. Swój mam lamerski w porównaniu do wielu (niektórzy herosi biegają bez zmiany sprzętu od czasu ich dołączenia do drużyny), ale wszystko co mam, jest zdobyte uczciwą grą i okupione wielokrotnym zdychaniem, choć nieraz znajomym dawałem sprzęt, którego zdobycie jest niezwykle rzadkie (szansa rzędu 1% z konkretnego bossa czy zadania) bo mi nie był potrzebny. Gdy swego czasu grałem w Sacred, była niepisana zasada: "niepotrzebny sprzęt wyrzucaj na miejscu startu graczy multiplayer by początkujący mogli się uzbroić". Oczywiście najczęstszy widok to koleś z dopiskiem PL w nicku na poziomie jakoś 140 (na max 216) zbierający wszystko i lecący do kupca to sprzedać, a po zwróceniu uwagi jeszcze bluzgający i dziwiący się, że mu coś każesz położyć z powrotem. Niestety kultura i język ludzi z naszego kraju pozostawia nieraz wiele do życzenia. Sam nieraz to widziałem, pisząc z premedytacją po angielsku. Miałem w kontaktach jednego kolesia z Warszawy, który nie dość, że pisał kompletnie bez stosowania się do zasad ortografii i interpunkcji, to jeszcze pisał lowercase-pokemon pomieszanym z "pr0" bez zwracania uwagi na spacje. Czasem przebicie się przez 70-literowy zbitek było zadaniem niemal na poziomie kryptograficznym winksmiley.jpg

PS: a teraz zgodnie z życzeniem niektórych winksmiley.jpg
Jednym zdaniem: "Może ktoś powiedzieć, że mam pewnego rodzaju kompleks narodowościowy, ale jeśli mam rozmawiać z kimś kto nie potrafi się w swoim własnym języku wysłowić i pisze z masą błędów, to po prostu mi wstyd, że jestem jego pobratymcą i wolę się do nie przyznawać, że jestem Polakiem, a po prostu milczę w tym momencie lub odchodzę."

EDIT: Myślę, że cechą osoby dojrzałej jest to, że potrafi się uczyć na swoich błędach, umiejącą przyznać do błędu każdej osobie, także młodszej.
nospor
A taki mały cytacik na odswiezenie tematu
Cytat
I chce zrobić, że jak naduszę guzik to all z "baza.txt" się wyczyści.

Mnie rozbawił to i z wami się chciałem podzielić. A może i autor tego cytaty tu zajrzy to może do niego dotrze to i owo
Jabol
Polecam:
http://emo-martynka.blog.onet.pl/
Crozin
@Jabol... właśnie powinieneś dostać +10%... :|

PS.
Cytat
<HunGrY(zŁy)>
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.