Witam,

Myślałem, żeby w wakacje dorobić trochę na programowaniu. Nie chce przyjmować całego zlecenia, dlatego też planowałem zatrudnić się gdziś na miesiąc i popisać trochę. Problemem jest fakt, że studiuje prawo nie informatykę, więc nie zostane przyjęty nawet jako praktykant. Czy jest możliwość na zatrudnienie się sezonowe w tym fachu, bez wykształcenia? Na gumtree szukają tylko studentów informatyki.

Umiejętności i doświadczenie zdecydowana większość firm tak na to patrzy sam współpracowałem z adminem który miał tylko podstawówkę, a lepszego ciężko byłoby znaleźć.

Mam tylko maturę, pracuję w jednej z lepszych i większych firm wdrożeniowych w Poznaniu ( od roku).

Ostatnio z juniora urosłem do zwykłego dewelopera :- )

Osoba, która poświęciła czas "młodości" na naukę programowania zawsze będzie lepszym programistą od studenta.
Co innego gdybyśmy mieli dwie osoby, które zaczęły programować w wieku ~25 lat tylko jeden właśnie skończył studia, drugi nic nie robił / pracował w zupełnie innej branży wtedy wiadomo studia dają +1.

jestem dziwka bez szkoly, a na brak pracy nie narzekam jak cos umiesz to prace znajdziesz szybko, studia informatyczne to jedno, a doswiadczenie w komercyjnym programowaniu to drugie



nie do konca sie z tym zgodze, nie zapominaj ze IT to nie tylko stricte programowanie, ba! programista to jeden z najnizszych szczebli, jak murarz co kladzie cegly zeby zbudowac budynek, natomiast jezeli masz doswiadczenie w innych branzach to mozesz to wykorzystac jako ekspertyza przy przetwarzaniu informacji pod katem danej branzy, znasz sie na prawie, mozesz robic wszystko od regulaminow, przez licencje, po kontrakty no i networking w celu pozyskania nowych klientow

Zapomnieliście napisać ile macie lat.

@Wwojtek po prostu wyślij CV/Portfolio

Nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie pro kodera.

Około miesiąca zwykle zajmuje samo wdrożenie się. Tam gdzie pracowałem do tej pory nawet praktykantów nie zatrudniano na krócej niż 6 miesięcy.

Edit:
Jeszcze co do wykształcenia.
Żeby po raz kolejny nie rozpoczynać dyskusji - w hydeparku ten temat był wielokrotnie poruszany (np. temat "Praca jako programista" i inne)

To jak jakbyś pytał, czy będziesz miał szansę u dziewczyny, która Ci się podoba. Nie przekonasz się dopóki jej nie zaprosisz na watę cukrową.
Chyba podobnie jest z pracą - trzeba wysłać CV i się przekonać.

Mnie nurtuje jeszcze jedna rzecz. Ile jeszcze będzie tutaj tematów, które przerodzą się w ożywiony dyskurs czy lepiej mieć studia czy nie?

Ludzie, zacznijcie korzystać z wyszukiwarki. Podobnych tematów było od groma. A jeśli w żadnym nie znalazło się bezpośredniej odpowiedzi na nurtujące pytania, to zamiast tworzyć kolejny wątek, kontynuujcie w jakimś istniejącym.

Zamykam.