Otóż mam 3 seriwsy położone na niezależnych seriwsach. Jeden to portal w CMS na cba.pl, drugi to forum phpBB by przemo na yoyo.pl a trzeci to strona w php.

Wczoraj wszystko działało normalnie, nic od dawna zresztą nie robiłem. Dopiero dzisiaj to wyskoczyło.
Portal w CMS na cba.pl. Problem jest taki że jest tylko biały ekran i na dole napis:
Forum na yoyo.pl: Wywala mi:

Z kolei ostatni problem to strona w php na płatnym serwerze w Active 24. Niby wszystko działa, ale nad nagłówkiem pojawiła mi się wolna przestrzeń, pod nagłówkiem też. Zerknąłem w kod i pojawiło mi się coś takiego:

Oprócz tego mam taki obiekt gdzie wyświetla mi ostatnie posty z forum i tam widnieje coś takiego:


Proszę pilnie o pomoc!

To stało się jednocześnie?

Prawdopodobnie masz wirusy na komputerze, bądź łączyłeś się na konta FTP z innego, zawirusowanego komputera. Być może poprzez pirackiego klienta FTP.

W tej chwili najrozsądniejszym wyjściem byłoby przeskanowanie komputera (ew. zmiana klienta ftp), zmiana haseł i wgranie wszystkiego od nowa... A już na pewno przywrócenie poprzednich wersji tych plików, na jakie wskazują błędy.
(to iframe to kod ściągający wirusa przez zapewne jakąś dziurę w pdf'ie)

Przy okazji znalazłem to również na mojej stronie położonej na yoyo.pl.
Największy problem w tym, że na te serwisy na cba.pl i yoyo.pl nie logowałem się od dawna na ftp. To stało się dzisiaj, a dzisiaj nic nie robiłem. Wczoraj wszystko normalnie działało.
Chyba mam wirusa bo co kilka chwil przycina mi się.

Udało mi się na dwóch swoich stronach to naprawić. FTP mam legalnego - Total Commander, mój komp miał parę wirusów, ale już się ich pozbyłem. Tylko że nie mogłem zarazić tych stron na yoyo.pl i cba.pl ponieważ, nie logowałem się na nie od dawna. Najważniejsze że jakoś to naprawiłem. Tylko nadal nie wiem jak to się stało. W podejrzanie miejsca nie wchodzę, wczoraj wieczorem wszystko działało, a dzisiaj rano od razu jak wszedłem...errory.

Wirus mógł przy uaktywnieniu ściągnąć hasła zapisane w total commanderze i ich użyć. Mogła go mieć też inna osoba, znająca hasła.

Tak czy inaczej zmieniłem hasła, chociaż portalu w CMS położonego na cba.pl nadal nie udało mi się naprawić, pewnie dlatego, że nie wiem ile plików zostało zarażonych. Chyba już wiem, jak zaraziłem. Wczoraj chciałem nabić licznik w pewnym miejscu i pootwierałem masę bramek proxy. Pewnie jakaś była zawirusowana.
Wirusów na kompie też się pozbyłem, było kilka zarażonych plików przez jakiegoś trojana i rootkita.
Swoją drogą zauważyłem, bo dla bezpieczeństwa otwierałem te strony w trakcie naprawiania pod Win98 i jak wszedłem na jedną z nich, to chciał pobrać z adresu, który podałem w temacie, plik pdf o tytule license.
Dziękuję za pomoc!