![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 78 Pomógł: 0 Dołączył: 24.11.2007 Ostrzeżenie: (30%) ![]() ![]() |
Siemka!!
Wiekszośc z was zna angielski. Jakie kursy polecacie do nauki angielskiego?? Jakieś multimedialne itp (nie warzne czy płatne czy nie). Jakie metody nauczania polecacie?? W wakacje mam zamiar wyjechac do angil (do jakiejs rodziny) opłaca się?? Czekam na wasze informacje i opinie. |
|
|
![]()
Post
#2
|
|
![]() Grupa: Zarejestrowani Postów: 167 Pomógł: 1 Dołączył: 22.08.2006 Skąd: universe Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Czy między pytaniami występuje jakaś zależność ?
-------------------- Potrzebujesz dodać darmowe ogłoszenia ?, w takim razie musisz odwiedzić to miejsce !
Presell - tutaj dodasz swoj artykul za darmo ! Presell Page dla wszystkich bez limitów i utrudnień Masz firme ? Ta baza firm jest dla Ciebie i Twoich znajomych są też śmieszne filmiki |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
![]() Grupa: Zarejestrowani Postów: 561 Pomógł: 75 Dołączył: 19.08.2004 Skąd: Wrocław Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
W ciągu kilku dni w Anglii nauczysz się więcej, niż przez 5 miechów tutaj
![]() Generalnie, na Twoim miejscu nie brałbym się za kursy multimedialne. Wymagają ogromnej systematyczności. No, chyba że podołasz. Ja nie podołałbym. Z doświadczenia napiszę, że ogromnie dużo dają nawet konwersacje pisane na Skype, choćby. Pracowałem przez pół roku komunikując się tylko w angielskim i tylko pisanym, efekt był nieoczekiwany - okazało się, że mówiony angielski też automatycznie skoczył. Jeżeli masz sianko, weź jakiś kurs w szkole językowej. Jeżeli nie masz, praktykuj pisany angielski w necie, ewentualnie spróbuj multimedialnych, ale to raczej nie wypali. I najważniejsze w nauce języków - SYSTEMATYCZNOŚĆ. I odpowiedź - jeżeli języki, to zawsze warto ![]() -------------------- Idąc po czyichś śladach, nie zajdziesz ani kroku dalej...
|
|
|
![]()
Post
#4
|
|
![]() Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 873 Pomógł: 152 Dołączył: 9.04.2006 Skąd: Berlin Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Zgadzam się z Panem wyżej. Ostatnio do Taty przyjechała koleżanka mieszkająca w Angli już 6 lat z rodziną. Jedno z jej dzieci się tam urodziło i po angielsku mówi perfect, ale Ciocia zna tylko zdanie "Sorry, I don' understend you" Więc nie gadajcie głupot :| Po nauce w Polsce warto wyjechać do Angli, żeby język utrwalić, ale samemu się siedząc z Angolami nic nie nauczycie.
-------------------- |
|
|
![]()
Post
#5
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 23 Pomógł: 0 Dołączył: 31.12.2007 Ostrzeżenie: (10%) ![]() ![]() |
Na wszelki wypadek podam adres fajnego forum może się przyda
http://www.angielski.vdd.pl Ten post edytował przemeklew 25.01.2008, 22:46:36 |
|
|
![]()
Post
#6
|
|
![]() Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 48 Dołączył: 2.11.2005 Skąd: Poznań Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Właśnie gramatyki najlepiej nauczysz się od Anglików. Dziecko jak się uczy języka, to też raczej nie rozpisuje sobie zasad gramatycznych tylko zaczyna jest stosować. Posunę się nawet do stwierdzenia, że gramatyki dobrze z książek się nie nauczysz - tj. zdasz egzamin, ale jak pojedziesz za granicę i będziesz musiał z kimś rozmawiać to i tak będziesz walił wielkie byki gramatyczne, bo już nie będzie czasu pomyśleć jaki to czas, forma itd.
Mi przed wyjazdem swego czasu do USA dał najwięcej krótki (3 miesiące) kurs metodą Callana - znałem już wcześniej angielski, na tym kursie nie nauczyłem się chyba ani jednego słówka nowego, ale sposób prowadzenia zajęć (ciągłe pytania i odpowiedzi bez zastanowienia) są na prawdę dobre dla kogoś kto podstawy ma za sobą. Podobną sytuację miałem z rosyjskim - który też "znałem" ze studiów. W pracy miałem pośredniczyć w handlu między zachodem a Ukrainą. Na początku nie mogłem zrozumieć co do mnie mówili, jak ja mówiłem to pół po polsku pół po rosyjsku. Potem przyjechali wspólnicy z Ukrainy, którymi miałem się zająć -przez parę dni spędzałem z nimi sporo czasu zarówno w pracy jak i po pracy. Efekt jest taki, że teraz bez problemu dogaduje się po rosyjsku nawet przez telefon i dość dobrze rozumiem ukraiński. Także według mnie nauka przez praktykę jest najlepsza. @bim2 pogratulować cioci ;-) Jak byliśmy w stanach, to w Chicago też spotykaliśmy Polonię, która mieszkała tam po 20 lat i nie potrafiła sprawy w banku załatwić nawet. Dla mnie to już jest kalectwo umysłowe, żeby mieszkać w obcym kraju parę lat i nie nauczyć się języka - potem się dziwić, że się ludzie z Polaków śmieją. Ten post edytował athabus 26.01.2008, 14:37:21 |
|
|
![]()
Post
#7
|
|
![]() Grupa: Zarejestrowani Postów: 226 Pomógł: 25 Dołączył: 4.07.2007 Skąd: Berlin Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Według mnie w szkołach i gdziekolwiek powinni uczyć metodą Callana. Przecież Polskiego najpierw uczyłeś się mówić a dopiero potem uczyłeś się pisać i gramatyki. To że tak nazwę jest najbardziej "naturalna" metoda i dlatego sądzę że wyjazd do Anglii i rozmowa z tymi co po angielsku gadają bardzo się przyda, ale potem trzeba wzmocnić gramatyka już na kursach.
-------------------- |
|
|
![]()
Post
#8
|
|
![]() Grupa: Zarejestrowani Postów: 561 Pomógł: 75 Dołączył: 19.08.2004 Skąd: Wrocław Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Callan tak, ale absolutnie nie od zera. Z życia wzięte - pewna kobieta w wieku około 30 lat chodziła na 6 poziomów Callana, zaczynając od zera. Efekt? na 6-tym poziomie wykuwała odpowiedzi rewelacyjnie, nie potrafiąc nic od siebie dodać...
-------------------- Idąc po czyichś śladach, nie zajdziesz ani kroku dalej...
|
|
|
![]()
Post
#9
|
|
![]() Grupa: Zarejestrowani Postów: 226 Pomógł: 25 Dołączył: 4.07.2007 Skąd: Berlin Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
W sumie masz racje, Callan powiniej wejsc juz po czasach teraźniejszych, potem znowu gramatyka o przeszłych i znowu on itd. Chyba najlepiej, ale to tylko moje zdanie.
-------------------- |
|
|
![]()
Post
#10
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 190 Pomógł: 27 Dołączył: 23.04.2005 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Odkopuję, żeby nie zakładać nowego tematu. Szukam szkoły angielskiego (Kraków) żeby podszkolić język (mowa, pisanie) ale takiej która prowadzi zajęcia w jeden dzień - np. sobota 4h zamiast 2x w tygodniu po 2h. Nauka metodą tradycyjną dla zapracowanych
![]() -------------------- ”Godzina nauki w życiu nowoczesnego apostoła jest godziną modlitwy.”
(św. Josemaría Escrivá, Droga, 335) |
|
|
![]()
Post
#11
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 Pomógł: 0 Dołączył: 22.04.2010 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
to ja też się podepnę aby nie zakładać nowego tematu. Czy znacie może jakieś dobre biuro tłumaczeń, które tłumaczy teksty techniczne?
|
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 20.08.2025 - 08:00 |