![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 4 Pomógł: 0 Dołączył: 30.12.2005 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam Szanowne grono userów. Mam takie pytanko. Ostatnio dostałem informację na maila z firmy x z zapytaniem czy mogą mi wysłać broszurę informacyjną dotyczącą ich produktu. Zainteresowałem się i zapytałem skąd mają adres mojego maila, więc mi odpisali, że ze strony www( na stronie podany jest adres ). Więc sie zgodziłem i przysłali mi informację. Moje pytanie brzmi - czy jeżeli taka firma buszuje po stronach i wyciąga adresy e-mail do ludzi i firm a potem wysyła do niech zapytanie to jest spam czy nie jest spam??Troche info z wikipedi:
Ten post edytował zyzioone 20.09.2007, 12:59:40 |
|
|
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 41 Pomógł: 1 Dołączył: 23.07.2007 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Czytałem kiedyś artykuł w którym była mowa o tym że według polskiego prawa wysłanie do kogoś zapytanie czy chce się zapisać na liste mailingową, biuletyn to nie jest spam.
Jednak i tak większość osób uzna to za spam bo sobie nie życzyła zadnych zaproszeń, ale według prawa to nie spam. |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 48 Dołączył: 2.11.2005 Skąd: Poznań Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
IMHO, żeby wiadomość mogła być uznana za spam musi być rozesłana do anonimowych odbiorców. Jeśli ktoś szuka stron o określonym profilu i wysyła na podane tam adresy oferty handlowe czy jeszcze lepiej, tak jak u Ciebie zapytanie czy może w ogóle coś przesłać to to nie jest spam.
|
|
|
-mkdes- |
![]()
Post
#4
|
Goście ![]() |
Ja posługując się subiektywnym odczuciem uważam, że to Spam, chociażby dlatego że to odbiorca płaci transferem za twój list.
Ja osobiście nie robię problemów z tego rodzaju poczty, czasem są to nawet oferty, z których korzystam. Niestety na razie nie można wysłać maila na koszt nadawcy, ani oznakować skrzynki Stop Ulotkom. Wtedy poniekąd sprawa by się rozwiązała. Nadawca płaci za list, nawet jeśli zostanie zwrócony z powodów odrzucenia przez odbiorcę, dodatkowo nawet nie traci czasu na jego przeglądanie. Mail vs. zwykły list A żeby zagmatwać jeszcze bardziej. Weźmy taką sytuację, nie chcę płacić za czyjeś maile transferem dlatego nie chcę spamu. Dostaję list zwykłą pocztą, nadawca zapłacił za przesyłkę, niby ja nie poniosłem kosztów. Ale czas, jaki mój pracownik traci na przeglądanie tej poczty, to również stracone pieniążki. I co na to ustawodawca, ano nic. Poczta grzecznie odprowadza podatek od przesyłki, a nie zabija się kury znoszącej złote jaja. Zobaczycie, że jak technologia będzie pozwalać na opodatkowanie maili to i prawo się zmieni. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 22.08.2025 - 23:08 |