Witaj Gościu! ( Zaloguj | Rejestruj )

Forum PHP.pl

> Utrzymanie trzeźwości umysłu gdy ten chce iść spać :), Co robić gdy musicie/chcecie pracować dłużej a organizm się buntuje ?
lukaswoj
post 29.07.2007, 20:08:29
Post #1





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 136
Pomógł: 0
Dołączył: 2.01.2004
Skąd: Lublin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Witam

Jestem programistą smile.gif - i mam mnóstwo pracy - z bardzo różnych powodów (najczęściej przez swoją niezahamowaną ambicję lub niedoskonałość planowania (nawet się nie łudzę, że kiedyś takową posiądę smile.gif )

Teraz pewnie wielu z was podpisało by się "witaj w klubie", "ja też", "chodźmy na browar" - tą część sobie podarujmy

Mam nadzieję na to, że ten wątek uzbroi mnie w nowe sposoby na przedłużenie swojego żywota przy klawiszach w momencie gdy nos ma ochotę cały czas wciskać spację. Liczę na to, że podzielicie się swoimi sposobami.

A oto moje patenty:

1. Kawa - tradycyjnie zdaje się bardziej mnie usypiać niż ożywiać no i jest to standard. Jak udaje mi się przez jakiś czas ograniczyć ilość zapodawanej kofeiny to potem z kolei przez jakiś czas mogę liczyć na jej lepsze działanie - to chyba normalka.

2. Rambo - Czasami stosuję patent z mokrym ręcznikiem. Miednica z lodowatą wodą w pobliżu, moczymy w niej regularnie ręcznik, który ląduje na głowie - można zrolować i przewiązać dookoła głowy co daje tytułowy efekt rambo :]. Działa dopóki woda w miednicy nie zagrzeje się smile.gif

3. Zimny prysznic - nawet lodowaty - działanie natychmiastowe. Daje ogólne poczucie świeżości (tak znienawidzone przez niektórych winksmiley.jpg. Nie radzę stosować zbyt często - można się przeziębić, ale z drugiej strony odpowiednio stosowane zimne prysznice (hartowanie) mogą wręcz zwiększyć ogólną odporność organizmu

4. Level up - Bardzo świeży i skuteczny jak na razie pomysł - "praca na stojąco". Spróbowałem postawić cztery nogi stołu na czterech krzesłach co podwyższyło stanowisko pracy idealnie do mojego wzrostu - krzesło poszło w odstawkę. Niesamowity plus to wymuszenie prawidłowej postawy pracy - przynajmniej jeśli chodzi o kręgosłup. Jak od siedzenia na krześle zaczynają boleć plecy to wystarczy na kilka godzin przełączyć się do wyższego poziomu i ból pleców znika - w zamian pojawia się charakterystyczne "pieczenie w łydkach" smile.gif

5. Zagrajmy w coś - zazwyczaj krótka (30min) przerwa na pogranie w coś dynamicznego sprawiała pobudzenie umysłu. Ogromna wada tej metody to dosyć spore prawdopodobieństwo zamiany miejsc poszczególnych etapów. Czasami kończy się na 30 minutowych "przerwach na pracę" smile.gif - ostatecznie nie polecam, ew. tylko dla odważnych.

6. Bugs life - Do tego potrzebna jest nie lada odwaga, wrodzona miłość do przyrody i odpowiednia pora roku. Gdy mamy ciepły letni wieczór - wystarczy w miejscu pracy zapewnić źródło światła i pootwierać okna. Wystarczy kilka minut aby zleciało się mnóstwo różnej maści owadów, które urozmaicają klimat a na dodatek często trzeba reagować na ich przelot czy też próbę wspinania się po nodze - takie nagłe dynamiczne ruchy w efekcie nie pozwalają na powolne przejście naszego organizmu w stan hibernacji. Jeśli przed świtem przewidywany jest koniec pracy to trzeba zarezerwować 15 min na "wyprowadzanie" owadów z pokoju, często wspierane wymiataniem - sam się zastanawiam czy to nie żart smile.gif ale naprawdę kilka razy świadomie wpuszczałem towarzystwo do domu - dzisiaj na na granicy stoi lampka owadobójcza (ahhh, ten zapach grillowanych owadów) smile.gif (na dłuższą metę ta metoda jest za bardzo praco chłonna)

No ... może na razie wystarczy

Po mimo hydepark'u - proszę o poważne potraktowanie tematu i pomoc smile.gif


--------------------
Pozdrawiam
Łukasz Wojciechowski
New Generation Software
+48 602 214 629
http://www.ngsoft.pl
Go to the top of the page
+Quote Post
3 Stron V   1 2 3 >  
Start new topic
Odpowiedzi (1 - 19)
Jabol
post 29.07.2007, 20:22:52
Post #2





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 1 467
Pomógł: 13
Dołączył: 22.02.2003

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Co do siedzenia po nocach...
kawa (ew. kofeina różnego pochodzenia... herbata też wchodzi w gre). z tym, że gdy już jestem bardzo zmęczony kofeina mnie... usypia.
inna sprawa, że w stanie lekkiego zmęczenia pracuje mi się lepiej. umysł nie odlatuje i myśli jakby sam, bez mojej asysty tongue.gif.
sen też jest dobrym wyjściem. Nie zapominaj, że swoje trzeba odespać czy tego chcesz czy nie. Jeżeli pójdziesz wcześniej spać będziesz mógł następnego dnia wcześniej zacząć pracę.

Jeżeli chodzi o pracę za dnia to tylko kawa (patrz uwaga powyżej) oraz spacer (ew. jakakolwiek aktywność ruchowa).
Go to the top of the page
+Quote Post
sicwiz
post 29.07.2007, 20:28:40
Post #3





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 5
Pomógł: 0
Dołączył: 17.05.2007
Skąd: Bydgoszcz

Ostrzeżenie: (0%)
-----


No tak... to witam w klubie winksmiley.jpg
Kawa faktycznie w niektórych przypadkach usypia, polecam energy drinki, aczkolwiek ostatnio przez jakiś czas po południowej porcji red bull'a zasypiam jak dziecko na jakąś godzinkę. Jednak po takiej godzinnej drzemce dopiero zaczyna działać i trzyma mnie przez około 5 h.

Przerwa na grę jest dobra, ale tylko wtedy gdy czegoś nie można obejść. To jest takie czasowe odejście od pracy przy obmyślaniu sposobu działania winksmiley.jpg Jednak jak napisałeś często kończy się to przerwami na pracę.

Lodowatego prysznica nie próbowałem, ale skoro polecasz to będzie trzeba spróbować tongue.gif


--------------------
/* no comment */
Go to the top of the page
+Quote Post
Ace
post 29.07.2007, 20:53:32
Post #4





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 216
Pomógł: 0
Dołączył: 9.08.2003
Skąd: Warszawa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Czasem miałem maratony przez dłuższy czas, Praca w firmie, od 9 do 18-19 wracałem do domu odpocząć z 2h i z powrotem do pracy do ok 7 rano. W nocy na dobrą sprawę kawa przestawała działać, w szczególności, że po pewnej ilości kofeiny nic mnie nie orzeźwiało, lecz łapał mnie śpioch.

Z innej strony, dobrze mi robiły krótkie przerwy na "kanapkę". Szedłem do kuchni, bez pośpiechu - w końcu noc jest jeszcze młoda winksmiley.jpg Robiłem sobie kanapkę, puszczałem radio, piłem kawę/herbatę i z powrotem do pracy. Taka 15 minutowa przerwa potrafiła mnie postawić na nogi na niecałą godzinę ;p

* - po przepracowanym tygodniu w takim trybie, nic już nie działa, ponieważ organizm jest po prostu zmęczony i domaga się snu.
Go to the top of the page
+Quote Post
NuLL
post 29.07.2007, 20:55:28
Post #5





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 2 262
Pomógł: 21
Dołączył: 3.05.2004
Skąd: Sopot, Krakow, W-wa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat
* - po przepracowanym tygodniu w takim trybie, nic już nie działa, ponieważ organizm jest po prostu zmęczony i domaga się snu.

Domaga sie tez witamin, rozluznienia i czasem wizyty u lekarza biggrin.gif


--------------------
Javascript, Coffeescript, Node.js, Mongo, CouchDb, chmury, workery & inne bajery - zycie jest zbyt krotkie aby miec nudna prace :)
Go to the top of the page
+Quote Post
LonelyKnight
post 29.07.2007, 21:06:04
Post #6





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 240
Pomógł: 13
Dołączył: 1.06.2007
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Jak dla mnie siedzenie po nocach jest bez sensu. Organizm, mózg, potrzebuje odpowiedniej ilości snu, a ignorowanie cyklu biologicznego nie jest najlepszym pomysłem. Poza tym przy sztucznym świetle pracuje się, przynajmniej mi, dużo gorzej.

...a tak w ogóle ile godz. pracujesz? smile.gif Bez przesady - życie to nie tylko komputer. Zakładając, że zaczynasz pracę o 8:00... do 20:00 masz 12 godzin... w tym jakieś 3 godz. przerwy to i tak za dużo, a przecież 20:00 to nie jest jeszcze jakaś strasznie późna pora. Nie mówiąc już o tym, że przy takim wysiłku efektywnego kodowania jest może z 50%.

Dla mnie 'lodowaty prysznic' czy 'rambo' to, bez obrazy, jakiś obłęd.


--------------------
Good programming is 99% sweat and 1% coffee.
Make it idiot proof and someone will make a better idiot...
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post 29.07.2007, 21:09:39
Post #7





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Poza sytuacjami wyjątkowymi pojawiającymi się rzadko praca tyle czasu to chore podejście do życia.

Najlepszym i jedynie akceptowalnym rozwiązaniem w chwili kiedy już nie możesz jest odpuszczenie.
Idziesz spać, olewasz kompa i relaksujesz się.
Go to the top of the page
+Quote Post
Moli
post 29.07.2007, 22:17:12
Post #8





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 662
Pomógł: 45
Dołączył: 26.03.2007
Skąd: Warszawa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Ja jeśli muszę dłużej posiedzieć przy pc, włączam muzykę, kupuje duży napój energetyczny (oczywiście pije zimny) i pracuje smile.gif
Go to the top of the page
+Quote Post
lukaswoj
post 29.07.2007, 22:25:49
Post #9





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 136
Pomógł: 0
Dołączył: 2.01.2004
Skąd: Lublin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(LonelyKnight @ 29.07.2007, 22:06:04 ) *
Jak dla mnie siedzenie po nocach jest bez sensu. Organizm, mózg, potrzebuje odpowiedniej ilości snu, a ignorowanie cyklu biologicznego nie jest najlepszym pomysłem. Poza tym przy sztucznym świetle pracuje się, przynajmniej mi, dużo gorzej.

...a tak w ogóle ile godz. pracujesz? smile.gif Bez przesady - życie to nie tylko komputer. Zakładając, że zaczynasz pracę o 8:00... do 20:00 masz 12 godzin... w tym jakieś 3 godz. przerwy to i tak za dużo, a przecież 20:00 to nie jest jeszcze jakaś strasznie późna pora. Nie mówiąc już o tym, że przy takim wysiłku efektywnego kodowania jest może z 50%.

Dla mnie 'lodowaty prysznic' czy 'rambo' to, bez obrazy, jakiś obłęd.

Heeeh. Oczywiście masz rację, ja to wszystko wiem, ale... obecnie jest sytuacja kiedy po prostu nie mam wyboru - pracuję w ciągu dnia 5-10 godzin i potem zaczynam wieczorem w nocy - ta sesja kończy się różnie czasami całą nockę dobrze idzie i nie śpię w ogóle, czasami już o 1, 2 jest padaczka, zazwyczaj do 4 daje się popracować - potem sen tak do 8 co najmniej

Żebyśmy się rozumieli - to nie jest normalne - ja to wiem, moja żona i córka też to wiedzą - na szczęście są wyrozumiałe - po mimo tego wszystkiego znajduję czas również dla nich - docelowo chcę "dla pracy" znajdować czas i ją wciskać pomiędzy czas spędzany z rodziną - no ale tak jak pisałem sytuacje bywają wyjątkowe - tak właśnie jest teraz

No i jak już przychodzą takie mocno zapracowane dni/tygodnie to trzeba sobie jakoś radzić - stąd moje sposoby i śmiejcie się lub nie - korzystam z nich bo dają pożądany efekt smile.gif

Oczywiste jest też to, że co kilka takich nocy muszę porządnie odespać - inaczej się nie da - wiemy to wszyscy - w końcu my ludzie a nie roboty :]


Cytat(mike @ 29.07.2007, 22:09:39 ) *
Poza sytuacjami wyjątkowymi pojawiającymi się rzadko praca tyle czasu to chore podejście do życia.

Najlepszym i jedynie akceptowalnym rozwiązaniem w chwili kiedy już nie możesz jest odpuszczenie.
Idziesz spać, olewasz kompa i relaksujesz się.

No tu też przyznam rację - ale Ty mówisz o momencie gdy już żadne sposoby nie działają, ja pytałem o te wcześniejsze gdy jeszcze można jakoś przedłużyć swój "żywot".


--------------------
Pozdrawiam
Łukasz Wojciechowski
New Generation Software
+48 602 214 629
http://www.ngsoft.pl
Go to the top of the page
+Quote Post
LonelyKnight
post 29.07.2007, 22:37:30
Post #10





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 240
Pomógł: 13
Dołączył: 1.06.2007
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Wyjątkowe sytuacje bywają - jak nie ma wyjścia to się pracuje smile.gif

Ja bardzo lubię, a w nocy to już szczególnie, wyjść do ogrodu, powdychać świeżego powietrza, dotlenić się, popatrzyć w niebo - wtedy chęć do spania przechodzi i czuję się dużo lepiej. Poza tym przy pracy w nocy podstawa to dobre oświetlenie - półmrok usypia.


--------------------
Good programming is 99% sweat and 1% coffee.
Make it idiot proof and someone will make a better idiot...
Go to the top of the page
+Quote Post
SHiP
post 29.07.2007, 22:46:37
Post #11





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 697
Pomógł: 47
Dołączył: 19.12.2003
Skąd: Lublin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


4 pory roku Vivaldiego są grane na podobnych czestotliwosciach do tych na ktorych pracuje ludzki mozg - zwiększa to intensywność myślenia - na mnie dziala. Mozart tez jest dobry. Niestety, niektórych to usypia.

Warto tez wiedziec ze jeden pełny cykl snu trwa okolo 3h. Jesli obudzimy sie w trakcie trwania takiego cyklu bedziemy niewyspani, zmęczeni, z lekkim bólem głowy. Tak więc lepiej jest spać 3h niz 4,5h.

Osobiście robię tak. Idę spać wcześniej, śpię 6h(ostatecznie 3h) wstaję baaardzo wczesnie(5,6 rano). Zimna woda na pobudkę i do pracy. Plusy? Cisza, brak owadów lecących w strone światła, naturalne światło słoneczne.

Ten post edytował SHiP 29.07.2007, 22:46:55


--------------------
Warsztat: Kubuntu, PhpStorm, Opera
Go to the top of the page
+Quote Post
doseo
post 30.07.2007, 00:48:43
Post #12





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 28
Pomógł: 3
Dołączył: 23.01.2007
Skąd: Dys/Lublin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(SHiP @ 29.07.2007, 23:46:37 ) *
4 pory roku Vivaldiego są grane na podobnych czestotliwosciach do tych na ktorych pracuje ludzki mozg - zwiększa to intensywność myślenia - na mnie dziala. Mozart tez jest dobry. Niestety, niektórych to usypia.

Ja muzykę klasyczną mogę słuchać w każdej sytuacji pod warunkiem że nie koduje, jak programuje to mogę słuchać tylko i wyłącznie Kazika (nie mam pojęcia z czego to wynika)

Co do czasu pracy, to mogę siedzieć nie więcej niż 3-4h na dobę pisząc programy, jeśli siedzę dłużej to najmniejsze rzeczy potrafią rozbić moją uwagę.
Kumple opowiadali mi że oni w nocy na pobudzenie biegają przez 5min po pokoju i bawią się w ciuchcie.
Go to the top of the page
+Quote Post
Wykrywacz
post 30.07.2007, 08:15:27
Post #13





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 726
Pomógł: 20
Dołączył: 8.12.2005
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Na kolejną zarwaną noc z rzędu używam Herbaty. Trzeba ją pić cały czas i to b. mocną po około 1,5-2l zaczyna działać pożądanie. Mi przynajmniej świetnie się tak pracuje. I spokojnie da się tak pozarywać 1,5-2 tygodnia przy czasie snu 3-4h na dobę.
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post 30.07.2007, 08:20:16
Post #14





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(lukaswoj @ 29.07.2007, 21:08:29 ) *
Cytat(mike @ 29.07.2007, 22:09:39 ) *

Poza sytuacjami wyjątkowymi pojawiającymi się rzadko praca tyle czasu to chore podejście do życia.

Najlepszym i jedynie akceptowalnym rozwiązaniem w chwili kiedy już nie możesz jest odpuszczenie.
Idziesz spać, olewasz kompa i relaksujesz się.

No tu też przyznam rację - ale Ty mówisz o momencie gdy już żadne sposoby nie działają, ja pytałem o te wcześniejsze gdy jeszcze można jakoś przedłużyć swój "żywot".
Nie, ja twierdzę że to powinna być reakcja zdrowo myślącego czlowieka na pierwsze symptomy zmęczenia tongue.gif
Jeśli pojawia się jakiekolwiek zmęczenie idziesz odpocząć.
Go to the top of the page
+Quote Post
Turgon
post 30.07.2007, 09:13:53
Post #15





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 800
Pomógł: 0
Dołączył: 26.11.2005
Skąd: Nowy Sącz

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Ace: Nic dziwnego, kawa najpierw obniża ciśnienie, a potem dopiero je delikatnie podwyższa, czyli ten sam poziom chyba zostaje, choć wiem tyle, że najpierw obniża.


--------------------
Jah Music Is On My Mind !
Go to the top of the page
+Quote Post
revyag
post 30.07.2007, 09:40:41
Post #16





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 2 258
Pomógł: 16
Dołączył: 21.09.2004
Skąd: Kielce

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Turgon, zapodaj linka do źródła gdzie to przeczytałeś bo pierwsze słyszę :]
Kofeina zawarta w kawie zawsze podnosi ciśnienie, w stopni zależnym od zaawansowania pijacza kawy ;] W skrajnych przypadkach u nałogowców ciśnienie pozostaje na tym samym poziomie, a picie kawy na aspekt wyłącznie psychologiczny. tj. 'napiję się kawy, pomoże mi' :]
Brak działania kawy, tudzież senność spowodowana jest długotrwałym zmęczeniem,picie jej wtedy dodatkowo w niczym nie pomoże, gdyż zwiększy tylko odwodnienie organizmu i uczucie zmęczenia. Wtedy jedynym wyjściem jest sen ;]


--------------------
-------------

------
Go to the top of the page
+Quote Post
sztosz
post 30.07.2007, 10:08:48
Post #17





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 866
Pomógł: 32
Dołączył: 2.06.2004
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Żeby kofeina pomogła (Kawa, Coca-Cola, Energy drinks) to należy jąwypić jakiśczas przed pierwszymi poważniejszymi symptomami zmęczenia. Kawa nie zatrzyma zmęczenia organizmu, ale może opóźnić czas po jakim wystąpi. Jeżeli wstaję o 10 rano, o 24 zaczyna mi sie chcieć spać. To o 00:30 kawa nam nic nie da, natomiast mocna gorąca kawa (albo zimna coca-cola) o 23 pozwoli nam odwlec ten moment zmęcznia o jakiś, relatywnie jednak krótki, czas (zależny od organizmu). Picie hektolitrów kawy też nie pomoże. Chodzi o skondensowaną dawkę, mała kawa co wykręca ryj od smaku, a zawał od mocy powoduje, pomoże lepiej niż kilka litrów lury. Do tego tabliczka czekolady i to pozwoli nam pracować trochę dłużej i trochę efektywniej.

Poza tym problemem nie jest to jak odwlec zmęczenie kiedy trzeba pracować po 20 h na dobę, ale jak sprawić by tą 20 godzinną pracę wykonąć w 8h. Chodzi ozwiększenie efektywności. Zwiększając ją, rozwiązujemy problem zmęcznia i prównież parę innych.


--------------------
Go to the top of the page
+Quote Post
LonelyKnight
post 30.07.2007, 10:50:13
Post #18





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 240
Pomógł: 13
Dołączył: 1.06.2007
Skąd: Wrocław

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Słyszałem też o taki sposobie jak 8 godz. aktywności, 3 godz. snu, 8 godz. aktywności, 3 godz. snu itd. Podobno można pociągnąć tak jakiś czas smile.gif Poza tym mała drzemka, taka po 30-45 minut, nie więcej, również bardzo dobrze wpływa na organizm. W stanach powstają nawet takie miejsca, w okolicy biurowców, gdzie ludzie chodzą przespać się chwilę, a później wracają do roboty smile.gif Ważne tylko aby nie spać więcej jak te 30-45 minut, bo można wejść w kolejną fazę snu, a wybudzenie z niej jeszcze bardziej pogłębia efekt zmęczenia.


--------------------
Good programming is 99% sweat and 1% coffee.
Make it idiot proof and someone will make a better idiot...
Go to the top of the page
+Quote Post
athabus
post 30.07.2007, 11:24:41
Post #19





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 898
Pomógł: 48
Dołączył: 2.11.2005
Skąd: Poznań

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Też słyszałem o tej drzemce - podobno przy pierwszym razie daje efekt porównywalny z kilkoma godzinami snu i coś w tym jest bo faktycznie taka drzemka daje mi niezłego powera. Problem tyko żeby zmusić sie do wstania po tych 45 minutach, bo nie jest to łatwe i na początku strasznie "boli".
No ale jest to tylko oszukiwanie organizmu - na dłuższą metę brak snu to czysta głupota. Lepiej wyspać się i zrobić potem wszytko w krótkim czasie. Ciągnięcie na siłę po 20h na dobę, to po prostu oszukiwanie się.

Ps. Mam nadzieję, że wam dobrze płacą za te nieprzespane noce, bo jeśli robicie to dla 2-3k na miesiąc to jest to po prostu wyzysk ;-)
Go to the top of the page
+Quote Post
qwaq
post 30.07.2007, 13:45:26
Post #20





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 162
Pomógł: 1
Dołączył: 15.05.2007
Skąd: Łódź

Ostrzeżenie: (0%)
-----


mój sposób na pobudzenie organizmu (dla palaczy i nałogowych pijaków kawy):

1. parzą sobie bardzo mocną kawę(gorzką) i czekam jak ostygnie
2. zapalam mocnego papierosa
3. paląc papierosa "przepijam" go pomiędzy kolejnymi "machami" kawą

uwaga: bardzo podnosi ciśnienie


--------------------
Chcę kobietę!!! Cierpliwą i wyrozumiałą jak stado bydła przed dojeniem.....

Życie jest jak papier toaletowy-długie, szare i do dupy, ale na szczęście czasem pachnie rumiankiem


wynajmę mieszkanie?
Go to the top of the page
+Quote Post

3 Stron V   1 2 3 >
Reply to this topicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 



RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: 14.08.2025 - 04:25