[krasnal - wimmysqladmin] Nie czyta bazy... Opcje

[Barszczu]

Zainstalowałem sobie krasnala 2.5 i niby wszystko ok ale nie chce mi czytac bazy danych... w pliku my.ini jest wszystko ok, ale jednak nie czyta mi tego... Oto kod z pliku my.ini

Kod

#This File was made using the WinMySQLadmin 1.1 Tool

#2001-06-17 05:22:11



#Uncomment or Add only the keys that you know how works.

#Read the MySQL Manual for instructions





[mysqld]

basedir=E:usrmysql

#bind-address=

datadir=E:usrmysqldata

language=E:usrmysqlshare/polish

#slow query log#=

tmpdir=C:WINDOWS/TEMP

#port=3306

#set-variable=key_buffer=16M



[WinMySQLadmin]

Server=e:/usr/mysql/bin/mysqld.exe

user=admin

password=

I jeszcze error file

Kod

031031 19:22:38  MySql: Zakończenie działania wykonane



031031 19:22:37  MySql: Standardowe zakończenie działania

http://www.innodb.com/ibman.html

the InnoDB startup options listed in section 2 at

But to get good performance you should adjust for your hardware

innodb_data_file_path = ibdata1:10M:autoextend

section, for example,

or my.ini. If you want to use InnoDB tables, add to the [mysqld]

to the [mysqld] section of init parameters in your my.cnf

skip-innodb

If you do not want to use transactional InnoDB tables, add a line

Cannot initialize InnoDB as 'innodb_data_file_path' is not set.

MySql: gotowe do poł?czenia

Byłoby ok ale usera i hasło nowe phpmuadmin czyta z bazy danych i nie moge nic z tym zrobić :/ czy ktoś moze mi pomóc?

[eS...]

na stronie www.krasnal.tk jest takie cos jak instalacja na dysku D:,E: itd, zobacz

[Barszczu]

tak się składa, ze stamtąd zasysałem te pliki do dysku E:/... ale cos nie działa... zastanawiam się czy nie zainstalowac tego krasnala w domyślnym C:...

[PrZeMoL]

tak się składa, ze stamtąd zasysałem te pliki do dysku E:/... ale cos nie działa... zastanawiam się czy nie zainstalowac tego krasnala w domyślnym C:...

przyjrzyj sie przy instalacji... ja rowniez instalowalem na dysku E
w instalatorze masz zamiast dysku E dysk F blad...

[eS...]

zainstaluj na C: i po klopocie