linux cafe Opcje

[.dragonfly]

Test z 7thguard.net

Niestrudzona ekipa Pingwiniarzy Jesiennych w czasie zwiedzania miasta (no dobra, przyznamy się, w poszukiwaniu najbliższej pizzerii) napotkała niezwykle rzadkie zjawisko. Oto przy jednej z głównych uliczek Ustronia mieści się mała, 11-stanowiskowa kafejka internetowa z ... uwaga, uwaga! Knoppixami na pokładzie! (Knoppix 3.1 [dystrybucja linuxa] , z gazety PCWorld Computer). Po godzinie spędzonej przy monitorach i na wnikliwej obserwacji użytkowników stwierdzamy bez wątpliwości, iż ludzie nie mają najmniejszego problemu z obsługą NUS (Naszego Ulubionego Systemu). Kafejka prosperuje najzupełniej szczęśliwie. Póki

Czy sadzicie ze takie rozwiazanie w niedalekiej przyszlosci bedzie bardziej popularne?

[PMadej]

Motyw ciekawy i wydaje mi się, że w najbliższym czasie będzie coraz popularniejszy, ze względu na cenę M$ Windows jak i na jego brak stabilności.

kafeja na 15 kompów to 15 x 450 zł = 6750 zł ... za taką kasę to następne dwa kompy można wstawić ...
Jeszcze wizja reinstalki co tydzień każdego kompa ... to dopiero zabawa.

[spenalzo]

Jeszcze wizja reinstalki co tydzień każdego kompa ... to dopiero zabawa.

Niekoniecznie - rozwiazaniem jest windows uruchamiany z RAMu czy z płyty (nie pamiętam) - żadne instalki nic nie dadzą - po restarcie windows znowu czysty.

[Jabol]

no - w końcu jakaś optymistyczna wiadomość ;D. Aczkolwiek szkoda, ze to bylo Knoppixy... lepiej cos jak mandrake albo aurox - tak samo łatwe, a musieliby zainstalować "na twardo"

[PMadej]

Jeszcze wizja reinstalki co tydzień każdego kompa ... to dopiero zabawa.

Niekoniecznie - rozwiazaniem jest windows uruchamiany z RAMu czy z płyty (nie pamiętam) - żadne instalki nic nie dadzą - po restarcie windows znowu czysty.

Masz racje spenalzo ale kwestii finansowej nic nie przebije ...

[.dragonfly]

w kazdym apekcie jest to dobre rozwiazanie

Gry

Kazda gra wydawana przez liczacych sie developerow ma wersje linuxowa. jesli nie, z pomoca przyjdzie Wine i Lokigames.

Web

Kazda dystrybucja w instalacji ma Apache, mysql, php. jest to idealne rozwiazanie dla np. osob odwiedzajacyh to forum, a nie majacych dostepu do netu

Wydajnosc

Powszechnie wiadomo ze linux jest wydajniejszy, w przypadku uruchomienia kilku programow i demonow nie nastepuje takie spowolnienie jak w Win.

Cena

Ten aspekt nie podlega dyskusji. Zafundowanie windows'a z linecjami do cafe na 20 kompow do wdatek niebagatelny. Zakladajac ze komputer ok. 1.7 Gh, 256 ramu, GF 4 mx 440 i dysk 40 Gb kosztuje niewiele ponad 1000 zl to samo oprogramowanie wyniesie tyle co 6-7 kompow.
jedeynym wyjsciem dla cafe jest np. uzywanie wersji trailowych win. (np Windows 2003 Server ktorego mialem przyjemnosc uzywac). jednak w niektoyrych licencjach zakazane jest uzywanie ich w celach komercyjnych.

[spenalzo]

Kazda dystrybucja w instalacji ma Apache, mysql, php. jest to idealne rozwiazanie dla np. osob odwiedzajacyh to forum, a nie majacych dostepu do netu

Żeby przegladać to forum nie musisz mieć Apache, ani php ani mysql. Poza tym wątpię, czy piszesz programy w kafejkach. No chyba że jesteś właścicielem.

[Jabol]

ale co do netu - mozilla, konqueror, opera do www, mozilla -irc, xchat, irssi, lice, bitchx do irca ekg, kadu, gaim do gg ( ekg i kadu moze niekoniecznie na knopperze ), czego jescze mozna sobie wymarzyc ?
z tymi apachami i php itp itd to w sumie racja, bo nikt w kafejce nie pisze... ale zawsze mozna sobie np. mysqla potestowac .

[.dragonfly]

Kazda dystrybucja w instalacji ma Apache, mysql, php. jest to idealne rozwiazanie dla np. osob odwiedzajacyh to forum, a nie majacych dostepu do netu

Żeby przegladać to forum nie musisz mieć Apache, ani php ani mysql. Poza tym wątpię, czy piszesz programy w kafejkach. No chyba że jesteś właścicielem.

Niezrozumiale wytlumaczylem o co mi chodzi. :) Chodzi mi o zdarzenie gdy np. idziemy do cafe ze swoim projektem i zyskujac odpowiedzi od forumowiczow mozemy na miejscu bez duzego zachodu sprawdzic np. proponowaną poprawkę kodu.

spenalzo nie sadzisz chyba ze jastem takim kubatronem zeby sadzic ze do ogladania forum potrzebne jest apache :D

[Cudi]

Nie wiem czy wiecie, ale wśród zwykłych użytkowników komputerów domowych panuje stereotyp że Linux jest systemem zarezerwowanym tylko dla hackerów, że jest bardzo trudny w instalacji i użytkowniu. Ale są też bardzo ciekawi jak to naprawde wygląda. Myśle że wiele osób poszłoby do takiej kafejki tylko po to by zobaczyć jak wygląda Linux. I byłoby to bardzo korzystne, bo ludzie nareszcie zobaczyliby że Linux potrafi być wygodniejszy i przyjaźniejszy dla użytkownika od systemów M$, a przyokazji jest bardzo wydajny i ma ogromne możliwości. Kafejki by swoje zarobiły, a liczba użytkowników Linuxa zaczeła by wzrastać.

[kris_]

Uwielbiam jak posty o tym jak cudownie bylo by gdyby wszyscy uzywali linuxa pisza ludzie z windowsow. Z tego co widze tylko Jabol uzywa linuxa. Ja np jestem przeciwnikiem tego zeby kazdy mogl uzywac linuxa. To jest wlasnie to co spowodowalo w moim przypadku spadek zainteresowania tym systemem. Pewnie fajnie jest jak pojawia sie coraz wiecej driverow i coraz wiecej programow jest przeportowane na twoj ulubiony system. Ale spojrzcie np teraz na wszystkie obecne dystrybucje linuxa, czy jakas tak naprawde nadaje sie z miejsca na powazna maszyne serverowa? Przy kazdej trzeba nasiedziec sie mnostwo godzin zanim mozna wykrzesac z niej powazny serverek. Defaultowo kazda instalacja pcha x'y i mnostwo niepotrzebnego stuffu ktory przyda sie przy kazdym desktopie ale raczej smieci i obniza bezpieczenstwo na serverach. Rowniez kernel z kazdej dystrybucji po prostu straszy, odchudzanie go to mozolna praca. Developerzy coraz wiecej czasu poswiecaja na spelnianie zachcianek uzytkownikow desktopow (drivery 3d, muzyczne i inne takie) a wydajne urzadzenie serverowe zysuka coraz mniejszy priorytet. Wg mnie nie mozna napisac idealnego systemu do wszystkich zastosowan, a przynajmniej idealnej dystrybucji. Dlatego wlasnie uzywam *BSD, moze nameczylem sie cholernie przy konfiguracji mojego laptopa, ale za to konfiguracja serverow to byla betka. I wlasnie takie proporcje wole!

[.dragonfly]

Linux'a uzywalem dosc dlugo. To ze ktos w chwili pisania posta uzywa Windows'a nic nie oznacza. Zadaniem tego tematu nie bylo propagowanie linux'a lecz samej ideii "wolnego oprogramowania" i co najwazniejsze w dzisiejszych czasach: bezplatnego.

Odnosnie dystrybucji. Owszem, coraz to nowsze wersje wypychane sa zbednymi pakietami. bo jak mozna okreslic system ktory do poprawnego dzialania wymaga 100 mb, a po "Pelnej instalacji" zajmuje ponad 2.5 GB.

Postaw sie jednak w sytuacji uzytkownika komputera ktorego nie stac na coraz to drozsze wersje programow i sam system ktory kosztuje tyle co polowa wsadzonego sprzetu.

To wlasnie dzieki Open Source wiemy np. czy developer nie zostawil celowo pewnych bugow co jest coraz bardziej popularnym procederem.

[Jabol]

Też nie lubię jak ktoś pisze z wina jak to on szanuje linuxa ( jeszcze spod M$IE - żaden linuxowiec by się do tego nie posunął )...

Jeżeli chodzi o odchodzenie linuxa w strone wina to - niestety muszę się zgodzić. Już nie jest to tylko "zaletą" niektórych dystrybucji, ale wnosząc z niektórych wypowiedzi linusa również jądro odchodzi w tym kierunku . Na szczęście dobrze skonfigurowany linux z przekompilowanym jądrem jest całkiem porządnym systemikiem. Jeżeli chodzi o domyślne ładownia x'ów to na pewno nie odnosi się to do dytrybucji jednodyskietkowych . Właśnie zresztą przeciwstawiam się ( jak widać w UA ) dominacji X'ów, bo uważam, że w konsoli tez można wiele zdziałać.

A tak co do fbsd - miałem ten system przez ~2 miechy. I musze powiedzieć, że jestem impressed. System sam w sobie nie ładuje nic podczas samej instalacji - dosłownie nic ( oprócz sshd i - odziwo na system bezpieczny - sendmaila ). Wszystko trzeba sobie doinstalowac z sysinstalla lub portów. System pakietów również jest imponujący - musze przyznać, że wszystko działało super - nawet gnome mi się udało zkompilować i uruchomić ( tzn. nie mi tylko systemowi ).

Mam tylko nadzieje, że to nie będzie tak, że użytkownicy zrobią sobie z linuxa windowsa, ale linux zrobi z nich ludzi, bo jak kiedyś słyszałem

linux is userfriendly, it just cares who its users are

[kris_]

Linux'a uzywalem dosc dlugo. To ze ktos w chwili pisania posta uzywa Windows'a nic nie oznacza.

Wg mnie oznacza to bardzo duzo, skoro nie odpowiada ci ten system w jednym z najsilniejszych jego zastosowan, czyli w sieciach to watpie zeby odpowiadal Tobie w reszcie.
Ja nawet nie posiadam drugiego systemu bo uwazam to za zbedne(poza irda odpalilem na bsd wszystko co niezbedne w mojej pracy). Zdarza mi sie uzywac Windowsa ale jedynie jezeli jest to cudzy komputer.

Odnosnie dystrybucji. Owszem, coraz to nowsze wersje wypychane sa zbednymi pakietami. bo jak mozna okreslic system ktory do poprawnego dzialania wymaga 100 mb, a po "Pelnej instalacji" zajmuje ponad 2.5 GB.

Pokaz mi linuxa ktorego pelna instalacja miesci sie na 2,5G? ostatnio chcialem postawic minimalnego biurkowego redhata i mial 3GB co bylo dla mnie malym szokiem.
Nawet nie chce myslec ila ma instalacja programowaego maniaka.

Postaw sie jednak w sytuacji uzytkownika komputera ktorego nie stac na coraz to drozsze wersje programow i sam system ktory kosztuje tyle co polowa wsadzonego sprzetu.  

Nie przesadzajmy windows nie jest az taki drogi a wiekszosc uzytkownikow domowych nie kupuje oryginałów. I sam OS nie jest wg mnie problemem. Spojrz na ceny pakietu office, to dopiero jest kosmos!

To wlasnie dzieki Open Source wiemy np. czy developer nie zostawil celowo pewnych bugow co jest coraz bardziej popularnym procederem.

Sorry ale naprawde nie wiem o czym mowisz?
Chyba tylko Nekrosoft byl tak glupi swego czasu zeby twierdazic ze bugi ktore mieli (np OOB) to tylko featur systemu i nikt nie wiedzial ze moga przyjsc zli chackerzy i go wykorzystac. Firma ktora celowo robi bugi nie ma prawa istniec na rynku i szybko z niego zniknie. Jedyna firma ktorej to nie dotyczy jest Nekrosoft ale u nich bugi wynikaja z niespojnego dzialania i nie podejrzewam by byly celowe. Juz Stracili duza czesc rynku zwlaszcza serverowego i zaczynaja coraz powazniej podchodzic do bezpiczenstwa, co przy takim molochu jak Windows * Server nie jest latwe.

[.dragonfly]

Wg mnie oznacza to bardzo duzo, skoro nie odpowiada ci ten system w jednym z najsilniejszych jego zastosowan, czyli w sieciach to watpie zeby odpowiadal Tobie w reszcie.  

Tak odpowiada i odpowiadal do momentu gdy spalil mi sie caly komputer. W tej chwili jestem w stanie posiadanie dysku 3GB ktory ma Bad Sectory ktore uniemozliwiaja instlacje, RH, Knoppix'a, AuroXa, Mandrake'a. Jedyne co dziala to win2000.

Pokaz mi linuxa ktorego pelna instalacja miesci sie na 2,5G?

Slackware

Nie przesadzajmy windows nie jest az taki drogi a wiekszosc uzytkownikow domowych nie kupuje oryginałów. I sam OS nie jest wg mnie problemem. Spojrz na ceny pakietu office, to dopiero jest kosmos!

Win xp w wersji OEM'owej kosztuje 450 zl. To troche duzo przy kompie za 1300 zl

[Seth]

Postaw sie jednak w sytuacji uzytkownika komputera ktorego nie stac na coraz to drozsze wersje programow i sam system ktory kosztuje tyle co polowa wsadzonego sprzetu.  

Nie przesadzajmy windows nie jest az taki drogi a wiekszosc uzytkownikow domowych nie kupuje oryginałów. I sam OS nie jest wg mnie problemem. Spojrz na ceny pakietu office, to dopiero jest kosmos!

Dokladnie. Cena XP Home edition wynosi nieco ponad 400 zl. Mysle, ze gdyby wiekszosc z uzytkownikow nei przejadala swojej kasy czy tez nei wydawala na gry spokojnie mogla by sobie uzbierac na oryginalny system.

Natomiast co do samego Linuxa to hmm ja do niego podchodze sceptycznie. Nie podoba mi sie to, ze ludzie piszacy oprogramowanie czy tez sam system za wszelka cene (nieraz kosztem jakosci kodu) chca "dopisac sie do listy autorow".

Natomiast jestem za FreeBSD z Open Sourcowych systemow jednak puki co jestem bardziej zwiazany w pracy z MSem, wiec nie sadze, ze szybko z niego zrezygnuje.

[kris_]

Natomiast co do samego Linuxa to hmm ja do niego podchodze sceptycznie. Nie podoba mi sie to, ze ludzie piszacy oprogramowanie czy tez sam system za wszelka cene (nieraz kosztem jakosci kodu) chca "dopisac sie do listy autorow".

Btw przypominaja mi sie czasy kernela 2.0.29 kiedy Linus T. znudzil sie stabilnym jadrem i nie wypuscil zadnej wersji kernela przez chyba 1/2 roku. Potem wzial losowe patchem wrzucil je do kernela i zapodal kolejna "stabilna" wersje. Mysle ze w tym systemie za duzo zalezy od jednego czlowieka i to nie jest zdrowe. Coprawda w ostatnich czasach takie sytuacje nie mialy miejsca , ale kod jadra nalezy do Linusa i kto zagwarantuje ze mu kiedys nie odbije.

[Jabol]

Btw przypominaja mi sie czasy kernela 2.0.29 kiedy Linus T. znudzil sie stabilnym jadrem i nie wypuscil zadnej wersji kernela przez chyba 1/2 roku. Potem wzial losowe patchem wrzucil je do kernela i zapodal kolejna "stabilna" wersje. Mysle ze w tym systemie za duzo zalezy od jednego czlowieka i to nie jest zdrowe. Coprawda w ostatnich czasach takie sytuacje nie mialy miejsca , ale kod jadra nalezy do Linusa i kto zagwarantuje ze mu kiedys nie odbije.

Niektórym ludziom się po prostu ufa. Linux jest dzisiaj już nie tylko systemem - Linux jest symbolem open source, Linux jest wielką społecznością - dzisiaj nie byłoby już tak łatwo tego wszystkiego tak po prostu "spieprzyć".
I hope all'll be fine. Nie wyobrażam sobie końca linuxa - aczkolwiek mam nadzieję, że powróci na dawną ścieżkę rozwoju dążąco do dobrego systemu a nie do dobrego "pupilka" użytkownika. Linux stał się zbyt popularny i to jest IMHO źle.

[.dragonfly]

ta wymiana pogladow z wami przekonala mnie do sprobowania jeszcze raz instalacji linux'a. I oto udalo sie. Jestem teraz w nowej, lepszej wersji

[Jabol]

ta wymiana pogladow z wami przekonala mnie do sprobowania jeszcze raz instalacji linux'a. I oto udalo sie. Jestem teraz w nowej, lepszej wersji

kolejny wyciągnięty z matrixa ;D