Photobucket, Pytanie o legalność Opcje

[Nightwalker]

Witam,
Kupiłem sobie domene photobucket.pl czy moge na tej domenie uruchomić serwis a'la ImageShack ?

Pozdravki.

[tiraeth]

A dlaczego nie? Jeżeli uważasz, że będziesz w stanie wypromować serwis tak jak wypromowany jest ImageShack to masz szansę

[Nightwalker]

Ale mi chodzi na nazwe photobucket ( http://photobucket.com ), czy mnie za takie coś nie zamkną

Bo przed chwilą przeczytałem artykuł o pewnym webdesign'owcu o nazwisku Dell, stworzył sobie strone dellwebsites.com i tam sprzedawał swoje projekty, Dell go oskarżył, wygrał proces a gość dostał potężną grzywne, jednak coś mi się wydaje że to z palca wyssane, ale może jednak...

tiraeth:
A to nie wiem.... bo wcześniej o PhotoBucket.com nie słyszałem ...

Ten post edytował Nightwalker 23.07.2006, 19:59:39

[Turgon]

Chyba raczej nie... Nazwij go "photobucket.pl" a jakby się czepiali, to powiedz, że są oni .com ;D.

[NetJaro]

To zależy. Jeżeli nazwę sobie zastrzeżyli to mogą się przyczepić. Myślisz, czemu kiedyś domena microsoft.pl należała do zwykłego człowieka a teraz należy do korporacji MicroSoft? Jakbyś wykupił domenę onet.eu, google.pl, yahoo.pl itd (z nazw, które są zastrzeżone) w każdej chwili mogliby Ci ją odebrać.

[Turgon]

Widać, jakie kulawe to prawo...

[athabus]

Widać, jakie kulawe to prawo...

Jak to kulawe? Ktoś wydaje sporą kasę na wypromowanie marki/domeny a potem jakiś cwaniak chce z tego czerpać profity. Podkupowanie domen to jedna z rzeczy, która mnie straszie denerwuje i cieszę się, że są mechanizmy pozwalające na odebranie komuś domeny.

Można tutaj dyskutować nad egzekucją tego prawa -> chociażby sprawa wspomnianej domeny microsoft.pl, ale sama idea jest w mojej opini właściwa.

PS @Nightwalker - mówiąc cwaniak nie miałem na myśli Ciebie, bo zakładam że po prostu podoba Ci się ta nazwa a sam serwis u nas nie jest jakoś specjalnie znany. Na myśli miałem osoby, które specjalnie podkupują znane domeny.

[Turgon]

Athabus, co z tego że podkupują. Słuchaj chłopie, np. jest w polsce masa fanclubów i serwisów poświęconych WP, hobbitowi ogólnie środziemiu i mają prawie każdą możliwą domenę. Bo co ? Takie pasowały, a nazwe zastrzec? Durnota...

[whiller]

A jak miałem taką domene przed tym jak firma powstała i wyelowuowała na jakiegoś molocha ... to też mam im prawo zabrać im domene ?

[athabus]

@Turgon - nie za bardzo rozumiem do czego zmierzasz... Mają domenę i tyle. Przecież nikt im nie będzie jej zabierał. Tu raczej chodzi o ewidentne podkupowanie (czyli kupowanie domeny celem odsprzedaży po wyższej niż standardowa cenie). Jeśli firma ma zastrzeżoną nazwę lub dobrego prawnika, który wykarze, że firma ma prawo dla domeny, to każdy sąd jej tą domenę przyzna - ale tu raczej chodzi o nazwy firm/ produktów od dużym zasięgu a nie Władcy Pierścieni

@whiller - tu raczej nie jest kwestia posiadania domeny, a wykorzystywania jej. Domenę mógłbyś firmie odebrać gdybyś np. zarejestrował firmę, prowadził ją i zastrzegł jej nazwę lub zastrzegłbyś znak towarowy jakiegoś twojego produktu. To nie jest tylko specyfika domen - spróbuj np. założyć firmę produkującą napój o nazwie Coca-Cola lub wykupic taka domene z jakąś abstrakcyjną końcówką.Gwarantuję Ci, że przegrasz w każdym sądzie.

Oczywiście sprawa jest bardziej skomplikowana niż my sobie tutaj opisujemy. Procesy często trwają wiele lat, bo może się zdarzyć, że dwa podmioty mają uzasadniony interes dla którego posiadają domenę i wtedy jest wielak nawalanka w sądzie.

Ale tak jak mówie, denerwuje mnie jak cwaniaki wykupują wszystkie domeny jakie im tylko do głowy wpadną, żeby je dalej odsprzedać. Spróbuj znaleźć jakąś rozsądną domenę dla swojej firmy - pod połową pojawi się napis "ta domena jest na sprzedaż" - po prostu dorwać i bić.
Kiedyś podobno kupując domenę trzeba było uzasadniać dlaczego jest nam ona potrzebna - teraz chyba też tak zresztą jest, tylko że nikt już się tym nie przejmuje i poprostu rejestratorzy wpisują truizm w stylu "wykorzystania dla serwisu internetowego" czy "strona firmowa". Moim zdaniem to co się porobiło z rynkiem domen przez te praktyki to syf.

Ten post edytował athabus 31.07.2006, 22:23:11

[babejsza]

Kiedyś podobno kupując domenę trzeba było uzasadniać dlaczego jest nam ona potrzebna - teraz chyba też tak zresztą jest, tylko że nikt już się tym nie przejmuje i poprostu rejestratorzy wpisują truizm w stylu "wykorzystania dla serwisu internetowego" czy "strona firmowa". Moim zdaniem to co się porobiło z rynkiem domen przez te praktyki to syf.

Akurat to się po prostu nie srpawdzało. Z jednej strony registrat domeny mógł wypisywać całe peany na temat swojej nowej bądź już istniejącej firmy przy każdej racjonalej domenie typu: xxx.pl, xxx,com.pl, xxx.com, xxx.org(sic!), xxx.waw.pl ..... itp. itd.. Z drugiej strony to samo mógł robić ten "cwaniaczek". W końcu nigdy nikt nie kazał przestawiać papierologii potrzebnej do stworzenia podmiotu.

Ogólnie prawo, które pozwala w tym momencie odebrać "kolesiom" domeny typu wspomnianej już wcześniej microsoft.pl czy bodajże nescafe.pl( czy jakś inna kawa ) jest DOBRE. Bo jakim prawem ktoś ma żerować na MOJEJ pracy czy moich pieniądzach wydanych na promocje marki.

Z resztą nie trzeba szukać długo, kto w tym trochę siedzi wie jak wygląda teraz sprawa domen .eu, i jak organizacja nimi zarządzająca z całą sprawą sobie nie poradziła. A teraz tak jak nasza firma duża część innych pisze pisma bo wydawało im się, że jako "firmy i podmioty upoważnione ze względów na(...) mają pierwszeństwo pierwokupu" ... itp. itd..

Może się uda może nie. Trudno powiedzieć. Ale walka z "cwaniakami" pozostaje.

A wracając do tematu to wydaje mi się, że z photobucket.pl problemów nie powinno być. Nie jest to strona (firma) bardzo dobrze znana. Właściwie jest to po prostu jeden z serwisów oferujących przetrzymywanie zdjęć. Jeden z wielu. Sprawdzić należy czy znak towarowy nie jest zastrzeżony w polsce, eu bądź usa. Możliwe że będzie w tym ostatnim, ale tylko regionalnie. Jeżeli tak to problemu nie ma żadnego, jeżeli nie to tym lepiej bo możesz zaproponować im współpracę w naszym regionie

Informacji dotyczących znaków towatorych, patentów itp. możesz szukać pod adresem http://www.uprp.pl

[Turgon]

babejszo nie do końca się z tobą zgadzam. Np. gościu nazwał swoją stronę DellDesigns. Czy to coś ma wspólnego z dellem ? Nic. Więc jakim prawem mu każą płacić odszkodowanie?

[athabus]

A to w ogóle jakaś sprawdzona informacja z tym DellDesigns? Bo coś mi się wierzyć w to za bardzo nie chce. Znając media to nawet jeśli podali taką informację, to sprawa mogła wyglądać znacznie inaczej lub być bardziej złożona.

[babejsza]

Prawem siły i pieniądza. Pan Dell nie miał po prostu takiej samej siły prawniczego rażenia jak firma Dell, która to być może stwierdziła, że znajdzie kozła ofiarnego, aby pokazać całemu światu, że ich nazwa należy tylko do nich.

[NetJaro]

OK, jak ktoś ma na nazwisko Micro i piszę oprogramowania. Kupi domenę MicroSoft.* (która pokazuje czym dana osoba się zajmuje). Wtedy korporacja Microsoft pewnie się przyczepi, bo ich nie obchodzi w jakim sensie domenę widzie zamawiający ją. Ich obchodzi słowo "microsoft" i wiedzą, że mają tego strzec

A jak miałem taką domene przed tym jak firma powstała i wyelowuowała na jakiegoś molocha ... to też mam im prawo zabrać im domene ?

Jak zastrzegłeś sobie nazwę to oczywiście A jeżeli nie, to wystarczy że dana firma zastrzeże - wtedy ona może Ci przejąć (słowo zabrać nie zbyt tu pasuje) domene.

[Cysiaczek]

Nie chcę mieszać, ale czytałem niedawno, że nazwa firmy nie uprawnia jednocześnie do posiadania wyłączności na domenę internetową. Taki był wyrok sądu (nie wiem jakiego). Jeśsi zaś chodzi o pana, ktry posiadał microsoft.pl, to czy jesteście pewni, że ją stracił? A może MS ją po prostu kupiło?

Pozdrawiam

[Turgon]

np. ja wymyśliłem sobie nazwę dla swojej firmy mikrosoft i co ? Zrobia mi coś ? Nic .

[NetJaro]

Nie chcę mieszać, ale czytałem niedawno, że nazwa firmy nie uprawnia jednocześnie do posiadania wyłączności na domenę internetową. Taki był wyrok sądu (nie wiem jakiego). Jeśsi zaś chodzi o pana, ktry posiadał microsoft.pl, to czy jesteście pewni, że ją stracił? A może MS ją po prostu kupiło?

Stracił, stracił. Trochę winy NASK w tym było (nie poinformowała go) i to przez właśnie NASK stworzył tą afere. Microsoft zrobił co mógł i miał do tego prawo.

np. ja wymyśliłem sobie nazwę dla swojej firmy mikrosoft i co ? Zrobia mi coś ? Nic .

Następnym razem zanim napiszesz coś, to zastanów się nad tym.. Wymowa domeny też ma pewnien związek z tym wszystkim. Wystarczy poszukać, że ktoś miał domenę którą wymawia się jak Microsoft (chodź domena składała się z nazwiska i czegoś jeszcze - nie pamiętam) jednak Microsoft dopiął swego i przejął domenę.

[whiller]

Czepiali się, że Lindows, ma podobna nazwę do Windows'a ...
Wszystkiego sie po Microsofcie można spodziewać

[Turgon]

No tak MicruśSoft pewnie też by zamknęli .