Jaki macie system ewidencji czasu pracy? Opcje

[mariano55]

Witam, jestem nowy na forum Zakładm nowy temat, ponieważ chciałbym się Was zapytać w jaki sposób kontroluje się w Waszych firmach czas pracy. W szczególności interesują mnie opinie osób, które maja w swoich firmach ewidencję czasu pracy programem. Zastanawiam się czy jest sens wprowadzać taki system na biurko pracownika [CIACH] w firmie liczącej nieco ponad 20 osób. Jakie jest Wasze zdanie? Jak to jest u Was?

Powód edycji: [phpion]: Dyskutować możemy, ale Twój link pachnie kryptoreklamą.

[kosmos]

Owszem jest coś takiego a raczej było bo pracownicy sie zbuntowali
Na czym polegało?
Była stronka, do której każdy mial swoje konto.
Po przepracowanym dniu pracownik podawał w odpowiedniej kategorii:
1. datę
2. ilość przepracowanych godzin
3. rozbicie czasu pracy z dokładnością do 15 minut + krtótki opis jakie zadanie sie w tym czasie wykonywało.

[tzm]

Owszem jest coś takiego a raczej było bo pracownicy sie zbuntowali
Na czym polegało?
Była stronka, do której każdy mial swoje konto.
Po przepracowanym dniu pracownik podawał w odpowiedniej kategorii:
1. datę
2. ilość przepracowanych godzin
3. rozbicie czasu pracy z dokładnością do 15 minut + krtótki opis jakie zadanie sie w tym czasie wykonywało.

To ja sobie jakiś czas temu napisałem coś w stylu tablicy z facebooka to komunikacji z ludźmi którzy nad czymś pracują i po zalogowaniu się miałem datę startową, po 30 minutach nie aktywności robiłem logout, a po wylogowaniu różnicę czasu.
Ale to bardziej dla czystej ciekawości efektywności swojej pracy niż kontrolowania kogo kolwiek. Tym bardziej że nie zatrudniam ludzi ale potrzebne mi to było jeszcze zanim zacząłem zawodowo pracować. Na telefonie sobie klikałem loggin, potem relog i mogłem pracodawcy pokazać ile i gdzie pracowałem bo dupek nie zawsze płacił ;] a tu miał dane z gps i dokładne godziny. Cóż.

[Pyton_000]

U mnie wcześniej Mantis przerobiony pod potrzeby + rozpiska per task z dokładnością 10 min,
Obecnie lepiej bo Redbooth

A we wcześniejszej pracy autorski taskmanager. Jak się wchodziło w task to czas leciał, a jak się wychodziło to przestawał. Tutaj bardzo orientacyjnie ten czas brano. Nie było zdziwieniem jak ktoś zapomniał wyłączyć strony i przez weekend się napracował

[kosmos]

U mnie było fajnie jak ktoś nie robil wpisów 2 miesiące.
Wówczas pojawiały sie taki zapisy jak:


9:00-12:00 - uzupełnianie systemu ewidencji czasu pracy

[aniolekx]

u mnie w firmie tez autorski "task manager", ale nikt nigdy nie wspominał z jaka dokładnością mam czas rozpisywać