![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 165 Pomógł: 5 Dołączył: 10.07.2008 Skąd: Wrocław Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Artykuł z rzepy na temat kobiety, która nieświadomie miała zainstalowane w komputerze aplikacje typu shareware i nie usunęła ich po upływie licencji:
http://www.rp.pl/artykul/2,751307-Prawo-ko...c-umyslnie.html Decyzja moim zdaniem jak najbardziej słuszna. Moje pytanie do Was brzmi: w jaki sposób sprawdzalibyście, na miejscu biegłego, czy dany program był wykorzystywany przez oskarżoną? System operacyjny dowolny. W Windows 7 sprawa jest w sumie prosta - Panel Sterowania/Programy i funkcje - obok każdej zainstalowanej poprawnie aplikacji mamy napisaną datę ostatniego użycia ![]() Generalnie ciekawy jestem, czy istnieje jakaś uniwersalna aplikacja potrafiąca stworzyć listę aplikacji wykorzystywanych przez użytkownika? Czasami instaluje się różne programy typu shareware "tylko na chwilę", dosłownie do jednego użycia i później o nich się zapomina. Z punktu widzenia przedsiębiorcy jest to sytuacja raczej niepożądana, więc fajnie byłoby mieć wgląd, co tam w naszym firmowym komputerze siedzi. A z drugiej strony można po prostu kontrolować, czy jeszcze mieścimy się w licencji z każdym programem... |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
![]() Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 006 Pomógł: 111 Dołączył: 23.07.2010 Skąd: Kraków Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
W ogóle to zastanawiam się po co wypuszczać program w wersji shareware zamiast trial? Trial zablokuje możliwość używania programu, a shareware nie.
Ponad to wszędzie jest takie zdanie: Cytat Sprawca musi działać w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i mieć pełną świadomość tego, że jego zachowanie prowadzi do uzyskania programu komputerowego bez zgody osoby uprawnionej. A jak nie działa to co? -------------------- |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 20.08.2025 - 04:39 |