[praca] praca na czarno, wpisać do CV? Opcje

[soomal]

Witam. Rok temu robiłem praktyki w firmie, potem kontynuowałem pół roku pracę, ale bez umowy. Szukam aktualnie ofert z php i nie wiem czy umieszczać to w CV. Właściwie takie opcje:
a) wpisać, że praktyki robiłem przez miesiąc (na to mam papier) i wypisać projekty w których brałem udział w ciągu całego pół roku
wpisać, że praktyki trwały dłużej niż mam na papierze
c) wpisać, że praktyki miesiąc, a później współpraca z firmą?

[Spawnm]

jak współpraca to powinieneś mieć papiery .
Napisz że jako freelancer pracowałeś .

[zend]

Szanowny panie soomal, kłania się przedstawiciel Urzędu Skarbowego, mamy Pańskie IP, jutro koło godziny 13 może pan liczyć na odwiedziny kogoś z urzędu

Z wyrazami szacunku K.Cz.

[marcio]

Sry ze tak zapytam ten u gory chyba sobie jaja robi...?

[webdice]

Szanowny panie soomal, kłania się przedstawiciel Urzędu Skarbowego, mamy Pańskie IP, jutro koło godziny 13 może pan liczyć na odwiedziny kogoś z urzędu

Z wyrazami szacunku K.Cz.

Szanowny panie zend, kłania się przedstawiciel ekipy forum.php.pl , mam Twoje IP, ale mnie nie obchodzi. Zaraz może Pan liczyć na zwiększenie licznika ostrzeżeń za nabijanie postów.

[phpion]

Zaraz może Pan liczyć na zwiększenie licznika ostrzeżeń za nabijanie postów.

W Hydeparku?

Do tematu: również wpisałbym pracę jako wolny strzelec.

[webdice]

W Hydeparku?

Źle się wyraziłem - za pisanie nie na temat. To jest ostatni post nic nie wnoszący do dyskusji.

[Wykrywacz]

A nie prościej wpisać forma prawna nie uregulowana,...? Pracodawca to naprawdę nie US, myślę że naprawdę zdecydowana większość stawia raczej na to co potrafisz i czy poradzisz sobie na stanowisku, a nie czy przez pół roku zdobywając doświadczenia pracowałeś na czarno, czy nosiłeś się na czerwono.

Jest to na tyle krótki okres, że nikt tego nie będzie weryfikował, bo wyjdzie przy pierwszym sprawdzaniu kwalifikacji. No chyba że napiszesz że byłeś Szefem programistów, albo Dyrektorem IT

[athabus]

Napisz, że po odbyciu praktyk wykonywałeś zlecenia dla ww firmy i po kłopocie.

Między Bogiem a prawdą to i tak prawie nikt nie będzie pytał Cię o papierki niezależnie od tego co wpiszesz w swoim CV. Wpisywanie etatu może nie ma sensu bo to jest do sprawdzenia w świadectwie pracy, ale zlecenia itp. - tego (prawie) nikt nie sprawdza. I tak pewnie będziesz na okresie próbnym i jak za dużo ściemniałeś w CV to wylecisz - jak będziesz miał umiejętności, które są potrzebne to nikt nie będzie drążył tematu.

[Fantazyn]

Ja bym się nie przejmował i podał normalnie nazwę firmy w której pracowałeś (jako freelance, współpraca, albo w ogóle bez niczego)

Prowadziłem rekrutację, w której ludzie naprawdę dziwne rzeczy wpisują w CV.

Niestety szczególnie w branży PHP spora liczba pracodawców unika "normalnej" umowy o pracę (albo daje niby czwartą część etatu a reszta na czarno, albo umowa o dzieło/ zlecenie, albo wymaga założenia firmy, itp.), więc to "naturalne" zjawisko...

Ps. Tylko bez zbytniego upiększania, bo ...ciekawostka : )
Anglia: wyrok 6 miesięcy dla kobiety za sfałszowane CV

Ten post edytował Fantazyn 27.05.2010, 11:25:16

[strife]

Wpisuj, kto Ci to będzie sprawdzał, poza tym w większości przypadków liczą się umiejętności niż ilość miejsc, w których pracowałeś.

Pzdr.

[chlebik]

Wpisuj, kto Ci to będzie sprawdzał, poza tym w większości przypadków liczą się umiejętności niż ilość miejsc, w których pracowałeś.

Pzdr.

I te w Polsce sa najczesciej przeliczane na ilosc miejsc gdzie sie pracowalo.

[Fantazyn]

[dotyczy umiejętności]

I te w Polsce sa najczesciej przeliczane na ilosc miejsc gdzie sie pracowalo.

... i tutaj jest dylemat... jak. np. postrzegać pracownika (jego CV), który np. w ciągu 2 lat pracował w 5 firmach?
To dobrze świadczy o nim (że się rozwija), a może źle (czy warto powierzać mu duże projekty, skoro może odejść, a może nie wywiązał się z czegoś i pracodawca go zwolnił)?

[phpion]

... i tutaj jest dylemat... jak. np. postrzegać pracownika (jego CV), który np. w ciągu 2 lat pracował w 5 firmach?
To dobrze świadczy o nim (że się rozwija), a może źle (czy warto powierzać mu duże projekty, skoro może odejść, a może nie wywiązał się z czegoś i pracodawca go zwolnił)?

Ja bym raczej patrzył negatywnie. Pierwszy powód to ten, który podałeś: nie warto inwestować w pracownika, który za pół roku może niespodziewanie odejść z firmy. Drugi powód: nie poznamy prawdziwej przyczyny częstej zmiany pracy (może poza świadectwami pracy). Gość często zmieniał prace bo chciał się rozwijać, czy może po prostu się nie sprawdzał? Dlatego ja osobiście stawiam na mniejszą liczbę miejsc pracy, ale o dłuższym czasie trwania pracy.