problem (prawdopodbnie) z dyskiem... Opcje

[siemieng]

Znajoma przywiozła niedziałający komputer syna, miałem pozaglądać co i jak. Z tego co wiem spalił się zasilacz, chłopak w domu wygrzebał inny, podpiął i od tej pory nie startuje dysk. Rozkręciłem, taśma od HDD wpięta odwrotnie, przez co aż się jeden pin w dysku skrzywił, dodatkowo niedziałająca taśma do CD-ROM'u, pozmieniałem, włączyłem kompa, w BIOS'ie wszystko widzi, myślę fajnie, bo szybko po sprawie a tu zonk :/

Po starcie kompa, przy próbie odczytu danych z dysku, wszystko się wiesza i strasznie spowalnia (dysk to SEAGATE BARACUDA IV 40GB), po dobrych kilku minutach pokazuje się komunikat błędu boot'owania. No to myśle faktycznie problem z dyskiem, więc próbuję użyć HIRENS BOOT CD a tu po pojawieniu się komunikatu wyboru akcji i po wybraniu odczytu z CD, ładowanie danych z płytki padło przy komunikacie: "Loading boot sector... booting..."
http://siemieng.za.pl/temp/hd/100_5604.html
Ponownie po kilku minutach ruszyło dalej i płytka z HIRENS BOOT CD wystartowała. Spróbowałem to samo przy odpiętym dysku, wtedy wszystko się łanie załadowało w kilka sekund, co mnie tym bardziej utwierdziło w tym, że coś z dyskiem.
Z płytki HIRENS BOOT CD odpaliłem MHDD i tu o dziwno żadnych błędów fizycznych nie wykryło, podobnie później wyzerowałem dysk WD CLEAR'em i też żadnych błędów nie było.
http://siemieng.za.pl/temp/hd/100_5607.html

Jedynym narzędziem, które wykazywało błędy (w sumie nawet nie wystartowało) był HDAT2.
http://siemieng.za.pl/temp/hd/100_5610.html

http://siemieng.za.pl/temp/hd/100_5612.html
Zacząłem myśleć, że coś musi być z elektroniką dysku, na wszelki wypadek spróbowałem zainstalować XP, i tu zamiast komunikatu, że naciśnięcie dowolnego przycisku itd.... pojawiła się informacja Boot from ATAPI CD-ROM: No Emulation
http://siemieng.za.pl/temp/hd/100_5615.jpg

Oczywiście też wszystko zawisło na kilka minut po czym wystartowała instalacja, ale nie dało się jej dokończyć, samo kopiowanie plików instalacyjnych na dysk trwało z 10 minut...

I tu już byłem pewny, że problem leży po stronie dysku, ale na wszelki wypadek wpiąłem go do innego kompa w domu, i tu o dziwo dysk z HIRENS BOOT CD działał ok (znaczy ładowanie danych z płytki bez wieszania, natomiast rezultat sprawdzania dysku w MHDD i HDAT2 były identyczne jak wcześniej), spróbowałem zainstalować XP, porobiłem partycje XP się zainstalował bez problemów i w tym momencie zgłupiałem, zacząłem sprawdzać komputer znajomej.

I tak - podmieniłem podzespoły na swoje, które gdzieś tam wygrzebałem (zasilacz, RAM), zresetowałem BIOS'a (przez wyjęcie bateryjki) i podpiąłem pechowy dysk, i dalej to samo, na innym zasilaczu i ramie oraz po resecie BIOSU dalej takie same problemy.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, że wygrzebałem też inny dysk (stary WD 13GB) i po podpięciu go do kompa znajomej wszystko ładnie działało, system się zainstalował, po podmianie części na to co były też wszystko z moim starym dyskiem działa...

I tak nie wiem już nic.... :/ Wychodzi na to, że dysk nie może działać z tym kompem, bo osobno wszystko ok:/:/:/ I teraz proszę Was o wskazówki, bo muszę jej coś odpowiedzieć, co ma sobie wymienić, w sumie komp nie warty tej zabawy ale cóż....

[erix]

Próbowałeś resetować CMOS na tamtym kompie i podpinać dysk jako jedyny na danym kanale?