Witaj Gościu! ( Zaloguj | Rejestruj )

Forum PHP.pl

> Kariera programisty
PawelC
post
Post #1





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 173
Pomógł: 121
Dołączył: 24.09.2007
Skąd: Toruń

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Wczoraj wyszedłem do cywila biggrin.gif i chciałbym się dowiedzieć jak zacząć karierę jako programista. Znam parę języków w tym php w takim stopniu że jestem w stanie większość wykonać, mysql, xhtml oraz css. Tylko co dalej robić? Ponieważ praca jako programista to jest ta która mi odpowiada. Proszę o jak najwięcej odpowiedzi sensownych w tym temacie.

Ten post edytował ExPlOiT 29.01.2009, 22:45:48
Go to the top of the page
+Quote Post
2 Stron V   1 2 >  
Start new topic
Odpowiedzi (1 - 19)
sowiq
post
Post #2





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 890
Pomógł: 339
Dołączył: 14.12.2006
Skąd: Warszawa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(ExPlOiT @ 29.01.2009, 22:36:49 ) *
Wczoraj wyszedłem do cywila
Cytat(ExPlOiT @ 29.01.2009, 22:36:49 ) *
ponieważ za parę dni wychodzę do cywila [...]
Ciekawe smile.gif

Co potrzebujesz?
- umiejętność
- praktykę
- jakieś portfolio
- głowę na karku, a w głowie mózg

Jeśli masz wszystko z listy powyżej, wysyłaj CV - zapotrzebowanie jest spore. Dużo ogłoszeń jest nawet na tym forum. Na pewno coś znajdziesz. Jak już się gdzieś zaczepisz, to samo poleci winksmiley.jpg

Ten post edytował sowiq 29.01.2009, 22:42:33
Go to the top of the page
+Quote Post
PawelC
post
Post #3





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 173
Pomógł: 121
Dołączył: 24.09.2007
Skąd: Toruń

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Dzięki z pokazanie błędu w tekście.
Programować potrafię i zajmuje się tym od ponad dwóch lat a więc jakaś praktyka jest bo przez ten czas, cały czas coś pisałem. Głowa na karku jest, a i mózg też potrafię użyć smile.gif

Na początek każda oferta by była warta rozpatrzenia bo pewnie każdy zaczynał od jakiejś mniejszej firmy.
Go to the top of the page
+Quote Post
nevt
post
Post #4





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 1 595
Pomógł: 282
Dołączył: 24.09.2007
Skąd: Reda, Pomorskie.

Ostrzeżenie: (0%)
-----


jeżeli chcesz robić karierę, to daj sobie spokój z programowaniem.
znasz jakiegoś programistę, który zrobił karierę wyżej niż do kierownika działu?
jakiegoś dyrektora, członka zarządu, prezesa, właściciela?
jako programista możesz harować, ale nie robić karierę...


--------------------

-
Oh no, my young coder. You will find that it is you who are mistaken, about a great many things... -
Go to the top of the page
+Quote Post
PawelC
post
Post #5





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 173
Pomógł: 121
Dołączył: 24.09.2007
Skąd: Toruń

Ostrzeżenie: (0%)
-----


No nie znam właśnie. To czym według Ciebie można się zająć oczywiście związane z komputerami? Bardzo szybko uczę się nowych rzeczy, a więc czegoś nowego zawsze można by było się nauczyć.

Ten post edytował ExPlOiT 29.01.2009, 22:53:44
Go to the top of the page
+Quote Post
Moli
post
Post #6





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 662
Pomógł: 45
Dołączył: 26.03.2007
Skąd: Warszawa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Prezesowaniem smile.gif
Go to the top of the page
+Quote Post
nevt
post
Post #7





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 1 595
Pomógł: 282
Dołączył: 24.09.2007
Skąd: Reda, Pomorskie.

Ostrzeżenie: (0%)
-----


analiza techniczna i funkcjonalna, projektowanie obiektowe, diagramy przepływu, modele danych, zarządzanie projektami, standaryzacja i kontrola jakości - to tylko hasła, ale zasada jest stosunkowo prosta - im wyższy poziom abstrakcji w twojej specjalności, tym większe możliwości kariery. bill g. nie napisał w życiu ani linijki kodu...

ale nie ma róży bez kolców - w 90 % przypadków ta robota nie daje takiej frajdy, satysfakcji i poczucia spełnienia, jak kodowanie. dla mnie to pasja i już - ważniejsza od splendorów.


--------------------

-
Oh no, my young coder. You will find that it is you who are mistaken, about a great many things... -
Go to the top of the page
+Quote Post
PawelC
post
Post #8





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 173
Pomógł: 121
Dołączył: 24.09.2007
Skąd: Toruń

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Fakt kodowanie fajna rzecz, bo zawsze mam nowe pomysły i je realizuje i jeszcze nigdy mi się to nie znudziło. Fakt jestem samoukiem a więc ciężej może mi być o prace.
Go to the top of the page
+Quote Post
erix
post
Post #9





Grupa: Moderatorzy
Postów: 15 467
Pomógł: 1451
Dołączył: 25.04.2005
Skąd: Szczebrzeszyn/Rzeszów




Zawsze pozostaje Ci freelancerka. winksmiley.jpg

Co nie znaczy, że nie mógłbyś w przyszłości zebrać jakiejś stałej ekipy (koder+grafik+księgowy(a)+front-endowiec).


--------------------

ZCE :: Pisząc PW załączaj LINK DO TEMATU i TYLKO w sprawach moderacji :: jakiś błąd - a TREŚĆ BŁĘDU? :: nie ponaglaj z odpowiedzią via PW!
Go to the top of the page
+Quote Post
sowiq
post
Post #10





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 1 890
Pomógł: 339
Dołączył: 14.12.2006
Skąd: Warszawa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(nevt @ 29.01.2009, 23:13:17 ) *
bill g. nie napisał w życiu ani linijki kodu...
Nie, nie mówisz o panu Gates'ie. Albo nie mówisz poważnie.
Jak Twoim zdaniem ktoś może zostać analitykiem/projektantem, jeżeli nie ma zielonego pojęcia o programowaniu (w sensie kodowania)?
Go to the top of the page
+Quote Post
nevt
post
Post #11





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 1 595
Pomógł: 282
Dołączył: 24.09.2007
Skąd: Reda, Pomorskie.

Ostrzeżenie: (0%)
-----


fakt wypowiedziałem się nieprecyzyjnie. faktycznie pan bill g. studiował informatykę, nawet programował, bodajże napisał interpreter basica. ale studia przerwał, a jak założył mikromiękki interes, od początku zajmował się zarządzaniem, a nie kodowaniem. to nie bill g. stworzył soft na którym ta firma zbiła kapitał i odniosła sukces, może nie wszyscy wiedzą, jak rozpoczęła się ich kariera. tu jest ciekawy artykuł: historia ms-dos

przepraszam za off topic - ale wiele osób błędnie postrzega pana bill'a g. jako informatyka. to był / jest genialny manager mający częściowe wykształacenie informatyczne, wielkie wizje i niesamowite wyczucie rynku. na pewno nie koder.


--------------------

-
Oh no, my young coder. You will find that it is you who are mistaken, about a great many things... -
Go to the top of the page
+Quote Post
Speedy
post
Post #12





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 651
Pomógł: 28
Dołączył: 4.12.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Widziałem kiedyś film biograficzny o Panie Billu i można z niego wywnioskować, że jest on współautorem (programistą) DOS-a. Nie wierzę, żeby osoba, która tak rozkręciła biznes software-owy nie miała pojęcia o programowaniu i informatyce jako takiej. Bill Gates nie studiował informatyki, tylko prawo i właśnie studia prawnicze przerwał, aby móc zajmować się swoją firmą. Oczywistym jest, że kiedy firma się rozrosła i zaczęła zatrudniać sporo pracowników sam Bill nie musiał kodować, tylko mógł zająć się prezesowaniem, ale mimo wszystko musiał się sporo napracować, żeby do tego etapu dobrnąć. Jak Microsoft liczył na początku swojego istnienia 2 osoby, to czym niby Bill miał zarządzać? Musiał trochę pokodzić, zanim do czegoś doszedł winksmiley.jpg.

Jeśli chodzi o robienie kariery, to niektóre firmy oferują możliwość awansu na poszczególne szczeble swojej struktury: Najpierw jest się pracownikiem technicznym, programistą, potem jakimś analitykiem, kierownikiem działu itd. i tak można zajść aż do stanowiska dyrektora. Wszystko zależy od tego, gdzie się kto zahaczy.


--------------------
Sygnatura niezgodna z regulaminem.
Go to the top of the page
+Quote Post
none
post
Post #13





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 65
Pomógł: 1
Dołączył: 3.12.2003
Skąd: W-wa

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(Speedy @ 30.01.2009, 15:10:52 ) *
Jeśli chodzi o robienie kariery, to niektóre firmy oferują możliwość awansu na poszczególne szczeble swojej struktury: Najpierw jest się pracownikiem technicznym, programistą, potem jakimś analitykiem, kierownikiem działu itd. i tak można zajść aż do stanowiska dyrektora. Wszystko zależy od tego, gdzie się kto zahaczy.


No to dobre bylo. lOl
Po pierwsze wymień 3 firmy(php) w Polsce gdzie to jest możliwe?
A po drugie prowadząc firmę i mając bardzo dobrego programistę głupotą by było go mianować na dyrektora czy kierownika- w firmie liczy się wydajność

A co drabinek kariery to są one tworzone dla [MODERACJA] i mają efekt motywujący, pracując przez 2 lata jako programista w jednej firmie musisz być jakoś motywowany a drabina, pochwała jest najtańszą formą motywacji. Przynajmniej murzyn wie ze nie stoi w miejscu bo na początku był 'młodszym programistą' a teraz ma stopień 'programista' a przed nim kolejne wyzwania 'starszy programista' poźniej 'project lider':) analityk, główny analityk, starszy analityk itd:)

EDIT: Moderacja - teksty i zwroty rasistowskie są niedozwolone, następnym razem poleci ostrzeżenie
Go to the top of the page
+Quote Post
blooregard
post
Post #14


Newsman


Grupa: Moderatorzy
Postów: 2 033
Pomógł: 290
Dołączył: 21.12.2007
Skąd: Łódź




smile.gif

Kiedyś na rozmowie kwalifikacyjnej Pani rekrutantka, po całym "show" związanym z zastosowaniem widelca czy też po wymienieniu (przeze mnie) swoich trzech największych zalet oraz jeszcze paru HR-owych bzdetach zaczyna przede mną roztaczać wizję "kariery". A ja jej na to, że mnie nie interesuje "kariera" i "awanse". Ona robi wielkie oczy:
- ALE JAK TO?
No to jej tłumaczę, że nie interesuje mnie stanowisko nie związane bezpośrednio z programowaniem, bo właśnie to jest to, w czym się widzę, co chcę robić, co lubię, w czym się realizuję i w czym chcę być ekspertem.
Idąc do pracy jako programista chcę programować. I nie przyjmę pracy, gdzie po roku czy dwóch, awansują mnie na jakiegoś tam "menedżera" czy innego "prodżekt lydera" , bo mnie to po prostu 'nie kręci'. Ja tylko chcę programować.

Ale miała minę smile.gif


--------------------
Life's simple... You make choices and don't look back...
Go to the top of the page
+Quote Post
Jabol
post
Post #15





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 1 467
Pomógł: 13
Dołączył: 22.02.2003

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(blooregard @ 30.01.2009, 14:15:52 ) *
No to jej tłumaczę, że nie interesuje mnie stanowisko nie związane bezpośrednio z programowaniem, bo właśnie to jest to, w czym się widzę, co chcę robić, co lubię, w czym się realizuję i w czym chcę być ekspertem.
Idąc do pracy jako programista chcę programować. I nie przyjmę pracy, gdzie po roku czy dwóch, awansują mnie na jakiegoś tam "menedżera" czy innego "prodżekt lydera" , bo mnie to po prostu 'nie kręci'. Ja tylko chcę programować.

Pracujesz teraz tam? Albo pracowałeś?
Go to the top of the page
+Quote Post
blooregard
post
Post #16


Newsman


Grupa: Moderatorzy
Postów: 2 033
Pomógł: 290
Dołączył: 21.12.2007
Skąd: Łódź




Nie. Nie przyjęli mnie smile.gif


--------------------
Life's simple... You make choices and don't look back...
Go to the top of the page
+Quote Post
kris2
post
Post #17





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 150
Pomógł: 3
Dołączył: 15.08.2007

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(nevt @ 29.01.2009, 22:48:23 ) *
jeżeli chcesz robić karierę, to daj sobie spokój z programowaniem.
znasz jakiegoś programistę, który zrobił karierę wyżej niż do kierownika działu?
jakiegoś dyrektora, członka zarządu, prezesa, właściciela?
jako programista możesz harować, ale nie robić karierę...

Ja znam i to kilku.
A nawet co jest złego w byciu kierownikiem działu?

Cytat(blooregard @ 30.01.2009, 14:15:52 ) *
No to jej tłumaczę, że nie interesuje mnie stanowisko nie związane bezpośrednio z programowaniem, bo właśnie to jest to, w czym się widzę, co chcę robić, co lubię, w czym się realizuję i w czym chcę być ekspertem.
Idąc do pracy jako programista chcę programować. I nie przyjmę pracy, gdzie po roku czy dwóch, awansują mnie na jakiegoś tam "menedżera" czy innego "prodżekt lydera" , bo mnie to po prostu 'nie kręci'. Ja tylko chcę programować.

Ciekawe czy będziesz tak mówił zbliżając się do czterdziestki winksmiley.jpg
Go to the top of the page
+Quote Post
mike
post
Post #18





Grupa: Przyjaciele php.pl
Postów: 7 494
Pomógł: 302
Dołączył: 31.03.2004

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(blooregard @ 30.01.2009, 22:58:56 ) *
Nie. Nie przyjęli mnie smile.gif
Wcale się nie dziwię. Dałeś jej jasny sygnał, że jesteś mało ambitny.
Go to the top of the page
+Quote Post
nasty
post
Post #19





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 634
Pomógł: 14
Dołączył: 27.05.2006
Skąd: Berlin

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Cytat(blooregard @ 30.01.2009, 14:15:52 ) *
No to jej tłumaczę, że nie interesuje mnie stanowisko nie związane bezpośrednio z programowaniem, bo właśnie to jest to, w czym się widzę, co chcę robić, co lubię, w czym się realizuję i w czym chcę być ekspertem.
Idąc do pracy jako programista chcę programować. I nie przyjmę pracy, gdzie po roku czy dwóch, awansują mnie na jakiegoś tam "menedżera" czy innego "prodżekt lydera" , bo mnie to po prostu 'nie kręci'. Ja tylko chcę programować.
A znajdź mi, proszę, jakiegoś programist z zawodowym 10-letnim stażem co dalej klepie kod.
Bardzo żadko takiego możena znaleźć. Czemu? bo Ci to poprostu zbrzydnie. Ja osobiście bym nie dał rady - tak mi się zdaję. Dlatego po "odklepaniu" pewnej ilości kodu trzeba odsunać sie od niego.

Ten post edytował nasty 31.01.2009, 10:41:09
Go to the top of the page
+Quote Post
blooregard
post
Post #20


Newsman


Grupa: Moderatorzy
Postów: 2 033
Pomógł: 290
Dołączył: 21.12.2007
Skąd: Łódź




@mike
Cytat
Wcale się nie dziwię. Dałeś jej jasny sygnał, że jesteś mało ambitny.

Też się nie dziwię.
Po pierwsze, wcale nie żałuję. BTW, to było już jakiś czas temu.
Po drugie - co dla Ciebie oznacza "ambitny" ? Bo dla mnie jest to na przykład ciągły rozwój w dziedzinie, którą lubię, a wyznacznikiem tego rozwoju nie jest dla mnie awans na stanowisko, które mnie od tej dziedziny pośrednio oddala, wrzucając mi na barki dodatkowe obciążenia w postaci użerania się z podwładnymi (nie mam zdolności przywódczych, więc nie sądzę, aby sprawiło mi to jakakolwiek przyjemność), ale na przykład wzrost wynagrodzenia czy docenienie moich wysiłków przez pracodawcę w postaci dofinansowania szkolenia czy certyfikacji, czy w ogóle w jakis tam sposób.
Jeśli lubię robic to, co robię, i chcę w tym być coraz lepszy, stwierdzenie, że nie jestem ambitny, bo nie zależy mi na awansach przypomina mi gadkę szczurka korporacyjnego.

@nasty
Cytat
A znajdź mi, proszę, jakiegoś programist z zawodowym 10-letnim stażem co dalej klepie kod.
Bardzo żadko takiego możena znaleźć. Czemu? bo Ci to poprostu zbrzydnie. Ja osobiście bym nie dał rady - tak mi się zdaję. Dlatego po "odklepaniu" pewnej ilości kodu trzeba odsunać sie od niego.

Właśnie - klepie kod.
Różnica pomiędzy "klepaniem kodu" a "programowaniem, bo się to lubi" jest moim zdaniem spora.
Poza tym, zauważ, ja nie napisałem nigdzie, że lubię "programować w PHP", tylko programować w ogóle. Np. poza PHP ostatnio programuję sobie w C na platformie Linux. Na razie jestem na etapie ncurses (w sumie to podstawy na Linuchach), ale jest jeszcze programowanie aplikacji graficznych w Qt i GTK, grafika 3D w OpenGL itd. itp.
Do tego dochodzą języki, których chciałbym nauczyć się z różnych względów - ciekawości, poznania innych podejść do zagadnienia programowania, czyli np. LISP czy COBOL. Ale to tak tylko, żeby poznać sama ideę tych języków, niekoniecznie w nich programować (choć jest w Polsce firma, która wciąż poszukuje programistów COBOL-a, i to nie do takich systemików pierdu-pierdu; wiem, bo pracuje tam mój kolega; może kiedyś, kto wie smile.gif )
To jest moja pasja. Rozumiesz? Hobby, sposób spędzania wolnego czasu, przy okazji mam to szczęście, że na swojej pasji mogę zarabiać pieniądze na życie. I dlatego nie chcę awansować. Bo nie pozwoli mi to realizować się w swojej pasji. Że odcinam sobie drogę do wyższej pensji i statusu, nie wiem, społecznego?
Primo, zarobki programisty jak na polskie warunki są znośne, na chlebek nie brakuje i jeszcze się coś odłoży. Secundo, pozycja społeczna/zawodowa związana z wyższym stanowiskiem? Nie widzę korzyści z tego dla siebie żadnych. Podkreślam, dla siebie.


--------------------
Life's simple... You make choices and don't look back...
Go to the top of the page
+Quote Post

2 Stron V   1 2 >
Reply to this topicStart new topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 



RSS Aktualny czas: 20.08.2025 - 06:10