Symfonia C++ |
Symfonia C++ |
18.04.2009, 21:13:31
Post
#1
|
|
Newsman Grupa: Moderatorzy Postów: 4 005 Pomógł: 548 Dołączył: 7.04.2008 Skąd: Trzebinia/Kraków |
Symfonia C++
OPIS Książka ta napisana jest bardzo prostym językiem i zdecydowanie polecam ją adeptom programowania w C++. Moje pierwsze odczucie (umiałem już co nie co) jest to wspaniały sposób na ugruntowanie mojej wiedzy, co nie znaczy że czytająca ją osoba kompletnie nie znająca się na programowaniu nie wyniesie z lektury tego podręcznika coś dla siebie. Po pierwszym przeczytaniu pewnie nie będziesz umiał jeszcze świetnie C++ ale stworzy to podwaliny dla kolejnych kursów, jest to pozycja którą zdecydowanie KAŻDY początkujący programista powinien sobie zakupić. Przykład dlaczego jest taka świetna? Po przeczytaniu 2 razy rozdziałów poświęconych wskaźnikom w końcu wiem o co w tym biega. Autor - Jerzy Grebosz - umie pisać przystępnym językiem. Polecam wszystkim gorąco. -------------------- |
|
|
18.04.2009, 21:28:23
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 657 Pomógł: 125 Dołączył: 29.04.2006 Ostrzeżenie: (0%) |
Mam ją (drugie wydanie) i powiem tak - świetna książka i prawdopodobnie najlepsza po polsku o C++. Idealna także dla początkującego, z tym, że musi znać pewne podstawowe pojęcia i umieć obsługiwać jakieś IDE (albo edytor i kompilator z osobna). Polecam!
-------------------- |
|
|
18.04.2009, 23:58:04
Post
#3
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 603 Pomógł: 131 Dołączył: 24.07.2007 Skąd: Górny Śląsk Ostrzeżenie: (0%) |
Dla początkującego może i dobra, ale na pewno nie najlepsza po polsku. Biblia C++ *) rządzi:)
____________ *-Podstawy języka C++ - Lippman Stanley B -------------------- |
|
|
19.04.2009, 00:10:01
Post
#4
|
|
Admin Techniczny Grupa: Administratorzy Postów: 2 071 Pomógł: 93 Dołączył: 5.07.2005 Skąd: Olsztyn |
jak dla mnie jest nawet za prosta, czesto denerwują mnie te opisy jak dla dziecka... acz fakt to ma być dla początkujących i takie jest
|
|
|
19.04.2009, 11:32:52
Post
#5
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 657 Pomógł: 125 Dołączył: 29.04.2006 Ostrzeżenie: (0%) |
denerwują mnie te opisy jak dla dziecka... no mnie też, po prostu je pomijam. Mimo wszystko polecam. @down: Ale po szto? Ta książka opisuje sam język C++ (no i podstawowe sprawy typu std::string), nie opisuje zewnętrznych bibliotek, API. I dobrze. Ten post edytował .radex 19.04.2009, 13:09:26 -------------------- |
|
|
19.04.2009, 12:24:28
Post
#6
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 4 069 Pomógł: 497 Dołączył: 11.05.2007 Skąd: Warszawa |
ciekawe dla kogoś kto nie miał styczności z językami programowania , opisane są tam dosłownie podstawy jednak nie przypominam sobie aby
była tam mowa jak napisać choćby najprostrzy notatnik... Więcej funkcji powinna zawierać ta książka. Jednak mimo to polecam |
|
|
19.04.2009, 13:29:11
Post
#7
|
|
Newsman Grupa: Moderatorzy Postów: 4 005 Pomógł: 548 Dołączył: 7.04.2008 Skąd: Trzebinia/Kraków |
Jest to książka nie pokazująca jak napisać co i jak tylko wyjaśniająca dane funkcje, tłumacząca podstawy tak aby odbiorca mógł to przysowić w prosty i przejżysty sposób.
-------------------- |
|
|
19.04.2009, 18:05:35
Post
#8
|
|
Admin Techniczny Grupa: Administratorzy Postów: 2 071 Pomógł: 93 Dołączył: 5.07.2005 Skąd: Olsztyn |
do uczenia sie winapi sa inne ksiazki, ta jest do czytego c++
|
|
|
20.05.2009, 23:23:13
Post
#9
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 80 Dołączył: 31.05.2008 Ostrzeżenie: (20%) |
Nawet u mnie na uczelni wykładowca jechał z tej książki, i próbował z tą zagadką. Aż się zdziwił ile osób znało prawidłową odpowiedź.
-------------------- cojack blog - mój blog (na jakiś czas off).
"jak czegoś nie wiem, to nie myślę że wiem" - moja domena |
|
|
26.06.2009, 15:16:07
Post
#10
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 2 Pomógł: 0 Dołączył: 26.06.2009 Ostrzeżenie: (0%) |
A jak dla mnie Symfonia jest beznadziejna. Przykłady jak dla dzieci, takie zbyt łopatologiczne tłumaczenie. A poza tym jest o C++, a początkujący programista nie powinien od tego języka zaczynać.
|
|
|
26.06.2009, 17:49:16
Post
#11
|
|
Admin Techniczny Grupa: Administratorzy Postów: 2 071 Pomógł: 93 Dołączył: 5.07.2005 Skąd: Olsztyn |
zalezy jak kto lubi dla mnie to jest fakt za proste, ale niektorym wiele ułatwia w zrozumieniu, zwłaszcza jak wskaźniki kojarzy z zakładką w książce
posprzatałem, offtopic prowadzcie na hydeparku w wydzielonym temacie |
|
|
26.06.2009, 20:45:53
Post
#12
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 42 Pomógł: 0 Dołączył: 6.04.2009 Skąd: Warszawa Ostrzeżenie: (10%) |
ZMODEROWANO
warezy? nie ma mowy; +10 ~erix |
|
|
26.06.2009, 22:59:20
Post
#13
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 420 Pomógł: 44 Dołączył: 22.10.2008 Ostrzeżenie: (0%) |
A jak dla mnie Symfonia jest beznadziejna. Przykłady jak dla dzieci, takie zbyt łopatologiczne tłumaczenie. Bo trzeba tu zaznaczyć tak jak kolega ~kwiateusz napisał jest to książka dla początkujących nie wiem jakim językiem jest napisana "Pasja" tego samego autora z tego co kiedyś czytałem recenzje "Pasja" jest dla bardziej zaawansowanych niestety moje zainteresowanie tym językiem skończyło się na tym co w szkole wymagali -------------------- Sztuką jest widzieć to czego nie widać.
|
|
|
11.08.2009, 15:10:19
Post
#14
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 79 Pomógł: 2 Dołączył: 29.04.2009 Skąd: wrocław Ostrzeżenie: (0%) |
Książka na którą jestem uczulony, ponieważ jak dla mnie jest napisana co najmniej do kitu. Zamiast tej pozycji wole sięgnąć po ebook xion'a i faktycznie czegoś się nauczyć. Bardzo mnie smuci fakt, ze obie ksiazki zawieraja bardzo malo na temat programowania objektowego (malo przykladow, wyjasnien, niedomowien).
-------------------- C/C++ (ucze się...), PHP (ucze się...), SMARTY(ucze się...), PYTHON(ucze się...), C#(uczę się...), PERL(uczę się...), JavaScript(uczę się...), JAVA(będą mi kazali się uczyć...)... Ja się głównie uczę...
|
|
|
14.07.2010, 10:56:53
Post
#15
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 12 Pomógł: 0 Dołączył: 27.05.2005 Ostrzeżenie: (0%) |
Książka pisana jak do debila, ogólnie odradzam, mi osobiście nie przypadła do gustu, tak samo przykłady wykorzystywane w książce są za proste. Książka dla osób, które miały mało do czynienia z programowaniem..
|
|
|
29.11.2010, 20:40:33
Post
#16
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 10 Pomógł: 0 Dołączył: 29.11.2010 Skąd: Rzeszów Ostrzeżenie: (0%) |
Kupiłem, żałuje, może i książke czyta się lekko, ale strasznie dziwnie, no i rzeczywiście przykłady są wręcz banalne, mógłbym polecić tę książkę jedynie osobie która z programowaniem nie miała nigdy wcześniej do czynienia, myślę, że na początek wystarczy.
|
|
|
29.11.2010, 23:34:12
Post
#17
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 592 Pomógł: 62 Dołączył: 3.08.2006 Ostrzeżenie: (0%) |
@vistacash, dla mnie C++ był drugim językiem jakim poznałem, zaraz po PHP, i czytałem ją tak w drugiej, trzeciej klasie gimnazjum i dla mnie wtedy była OK, duzo mozna się dowiedzieć, poza tym nie zgadzam się z @neosatan, że Symfonia zawiera wiele niedomowień nt. programowania obiektowego
po Symfonii polecam Pasję, C++ dla programistów gier czy Imprefect C++ (Gotowe rozwiązania dla programistów) -------------------- :]
|
|
|
30.11.2010, 11:19:58
Post
#18
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 4 362 Pomógł: 714 Dołączył: 12.02.2009 Skąd: Jak się położę tak leżę :D |
Książka jest dla osób, które nie miały zbytnio kontaktu z programowaniem i dla takich jest/będzie świetna. Poza tym nie ukrywajmy, że wiele z rzeczy, które są w C/C++ dla innych, nowszych, języków jest niejawna/nie istnieje. Przykładem są choćby wskaźniki, bez których znajomości sensowne programowanie w tym języku jest zwyczajnie jeśli nie niemożliwe to bardzo utrudnione. A sprawiają one niemałe problemy początkującym. Ja już nawet nie mówię o tak niecodziennie stosowanych rzeczach jak zaprzyjaźnianie, przeciążanie operatorów, czy sięgając już obiektówki - klasy szablonowe, czyli coś, co w części języków nawet nie istnieje jako odpowiednik.
Pasja to już w zasadzie skupienie się na STL, czyli queqe, vector czy list (ale nie tylko) i ich implementacja, działanie. Ktoś początkujący komu dacie Biblię Lippmana zgłupieje i przerazi się widząc ową cegłę. Dodam, że nie jest ona pisana przystępnym językiem dla takich osób. Mój kumpel ze studiów rył ją, ale działała ona jak kołysanka - usypiał z nią w ręku I wcale nie przełożyła się jej znajomość na wyższe oceny z programowania. Wiedza w Biblii jest ogromna, ale trzeba mieć samozaparcie i solidne podstawy by z niej korzystać wydajnie. A jeśli już idziemy dalej, to jeśli ktoś chce budować coś innego w C++ niż soft dla konsoli to Pasja czy Symfonia nie są dla niego. On musi sięgać po książki z opisem bibliotek graficznych czyli WinAPI, GTK, Qt czy WxWidget. -------------------- Najpierw był manual... Jeśli tam nie zawarto słów mądrości to zapytaj wszechwiedzącego Google zadając mu własciwe pytania. A jeśli i on milczy to Twój problem nie istnieje :D
|
|
|
30.11.2010, 18:58:02
Post
#19
|
|
Grupa: Administratorzy Postów: 1 552 Pomógł: 211 Dołączył: 7.07.2009 Skąd: NJ |
Jednak coś jest w tej symfonii, bo to bardzo popularna pozycja na kierunkach technicznych. Aczkolwiek jak każda książka - rzecz gustu. Na pewno nie jest to pozycja dla "wyjadaczy", nawet jeśli szalało się tylko w pascalu .
PS. Bardzo ciężko było dostać, ale mam zestaw: książkę (a raczej księgę, bo pozycja kieszonkowa to nie jest) Lippmana + ćwiczenia. Początkujących może przerażać nie tylko swoim rozmiarem, ale i np. tym że programowanie proceduralne zaczyna się po bodajże 300 stronie. Wszystkie opisane bardzo szeroko i "po kolei". Dlatego jak ktoś liczy na małe programiki po 20 stronach to nie jest to pozycja dla niego. |
|
|
1.12.2010, 10:10:32
Post
#20
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 4 362 Pomógł: 714 Dołączył: 12.02.2009 Skąd: Jak się położę tak leżę :D |
Jest popularna na uczelniach technicznych z prostej przyczyny... Na informatykę tam trafiają osoby, które z programowaniem nie miały wiele do czynienia do tej pory i niejednokrotnie podstaw żadnego języka nie znają. A że książka jest pisana dość prostym językiem (sam się z jej pomocą przegryzałem właśnie przez przeciążanie operatorów strumieni czy zaprzyjaźnianie) to i dzięki niej da się ciut trudniejsze rzeczy w miarę szybko przyswoić. Oczywiście jak wspomniałaś, ten kto ma solidne podstawy z innego języka, temu zapewne tylko nieliczne fragmenty się przydadzą, które są zwyczajnie w tamtym języku niedostępne lub potraktowane po macoszemu.
Lippmana nie bez powodu nazwałem cegłą z racji właśnie na wielkość i wagę W zasadzie to nawet nie cegła a bloczek Ale jak sama wspomniałaś... Tłumaczy on bardzo dużo i w tempie, które wręcz usypia i stąd przegryźć się przez nią trochę trudno, czy raczej jest to bardzo czasochłonne. Jeśli jednak ktoś zna podstawy czy jakieś elementy to może je śmiało pomijać, a to bardzo odchudza materiał konieczny do opanowania. Polecam jednak sobie poczytać, bo potrafi się znaleźć ciekawe rzeczy, jak choćby specyfikator dostępu volatile, o którym może i wie część osób, ale kiepsko z wiedzą jak i kiedy go stosować. Takich ciekawostek jest więcej, ale w książkach innych niż Biblia ciężko cokolwiek o nich przeczytać, ponieważ są raczej mało spotykane. -------------------- Najpierw był manual... Jeśli tam nie zawarto słów mądrości to zapytaj wszechwiedzącego Google zadając mu własciwe pytania. A jeśli i on milczy to Twój problem nie istnieje :D
|
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: 6.06.2024 - 20:06 |