[Windows] Nie można wykonać żądania z powodu błędu urządzenia We/Wy. |
[Windows] Nie można wykonać żądania z powodu błędu urządzenia We/Wy. |
29.11.2008, 15:15:57
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 654 Pomógł: 17 Dołączył: 19.03.2006 Skąd: z kosmosu ;) Ostrzeżenie: (0%) |
Witam, po próbie kopiowania, przenoszenia, rozpakowywania wybranych plików lub folderów otrzymuję błąd.
Cytat Nie można wykonać żądania z powodu błędu urządzenia We/Wy. Nie mogę praktycznie nic zrobić. Niektóre programy się wyłączają (notepad++), gry się zacinają. W internecie nie znalazłem odpowiedzi, wszelkie wyniki w Google prowadzą do problemów z pendriv'ami lub płytami CD, a u mnie z DYSKIEM TWARDYM. Proszę o pomoc... @edit Jeszcze dodam że Ubuntu 8.04 się nie uruchamia, konsola przywracania Ubuntu też nie działa. @edit ZOBACZ ROZWIĄZANIE PROBLEMU Pozdrawiam, WebNuLL Ten post edytował Babcia@Stefa 2.12.2008, 15:05:14 -------------------- Środowisko testowe (desktop) - Gedit, lighttpd, sftp, rsync, xfce4-terminal, chromium, firefox4 | System: Gentoo ~x86
O'Neill - serwer WWW @ lighttpd, links, nano, rsyncd, sftpd | System: Debian |
|
|
29.11.2008, 15:28:04
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 387 Pomógł: 273 Dołączył: 18.02.2008 Ostrzeżenie: (0%) |
Zbyt wiele nie można tutaj pomóc... Jeżeli dysk jest na IDE sprawdź taśmę łączącą go z płytą główną (wymień chwilowo na inną), uruchom konsolę odzyskiwania z płyty instalatora windows XP i przeskanuj partycje pod względem błędów w systemie plików.
Równie dobrze jednak może być to np. wirus, albo po prostu stopniowa śmierć HDD... [edit]Ubuntu przestało się uruchamiać nagle, czy od początku? Z płyty się odpala. Jeżeli nagle i z płyty działa, problem wirusów raczej odpada. Pozostaje śmierć taśmy IDE albo dysku. Ten post edytował l0ud 29.11.2008, 15:29:34 -------------------- XMPP: l0ud@chrome.pl
|
|
|
29.11.2008, 15:50:46
Post
#3
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 654 Pomógł: 17 Dołączył: 19.03.2006 Skąd: z kosmosu ;) Ostrzeżenie: (0%) |
Może podałbyś mi jakieś szczegóły?
Nie mam płytki z Windowsem (gdzieś przepadła...), jeśli bym chciał sformatować dysk to na dysku D: mam hp recovery (formatuje i stawia fabrycznego Windowsa). @edit Pewnego razu załączyłem Ubuntu, po kilku godzinach uruchomiłem Windows (z Windowsem chyba był wtedy problem - niebieski ekran STOP, usunełem go uruchamiając Hirens Boot CD - dwa razy był podobny problem) i teraz już nie mogę załączyć Ubuntu. Wchodząc w tryb "recovery mode" w Ubuntu mam coś napisane aby uruchomić scandisk, był on pare razy uruchamiany ale z jakimś parametrem (gdzie jest 5 "poziomów" skanowania dysku) być może ktoś w domu wyłączył to skanowanie 5 poziomowe. @edit Z płyty mi się wydaje że działa.. @edit To polecenie które "podpowiedziała" mi konsola Ubuntu to: Cytat chkdsk /r @edit Poczekam te kilka godzin, uruchomię chkdsk /r i przy starcie Windowsa będzie skanowanie dysków.. Ale jeśli ktoś ma rozwiązanie problemu to proszę dalej pisać, lub pytać Jak ukończy się sprawdzanie odpale Linuksa, jeśli odpali się to problem rozwiązany, jeśli nie to nie, następnie uruchomie Windowsa i napisze w tym temacie rezultat. @edit Mineło 7 godzin skanowania chkdsk /r, ostatni etap trwał tak długo że wyłączyłem po 61% (sprawdzanie wolnej przestrzeni - to nie powinno trwać tak długo...) Rezultatu jeszcze nie poznałem, kupa plików naprawionych, ale dlaczego te sektory same się zepsuły? Ubuntu nie startuje (podstawowy tryb uruchamiania) Pozdrawiam, WebNuLL Ten post edytował Babcia@Stefa 29.11.2008, 22:55:07 -------------------- Środowisko testowe (desktop) - Gedit, lighttpd, sftp, rsync, xfce4-terminal, chromium, firefox4 | System: Gentoo ~x86
O'Neill - serwer WWW @ lighttpd, links, nano, rsyncd, sftpd | System: Debian |
|
|
30.11.2008, 01:24:03
Post
#4
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 866 Pomógł: 32 Dołączył: 2.06.2004 Skąd: Wrocław Ostrzeżenie: (0%) |
[....]że wyłączyłem po 61% (sprawdzanie wolnej przestrzeni - to nie powinno trwać tak długo...) Chcesz się założyć? Nie wiem jak długo według Ciebie sprawdzanie każdego bita po bicie pod względem możliwości odczytu\zapisu powinno trwać, ale wtedy właśnie to się dziej. Sprawdza dysk pod kątem fizycznych uszkodzeń. Odłącz dysk, odłącz taśmy, potem ponownie połącz. Jeśli problem nadal istnieje spróbuj z innym zasilaczem, bo brak stabilnego napięcia może powodować błędy o których piszesz. Napisz jeszcze w którym momencie się Ubuntu wywala. -------------------- |
|
|
30.11.2008, 02:47:33
Post
#5
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 873 Pomógł: 152 Dołączył: 9.04.2006 Skąd: Berlin Ostrzeżenie: (0%) |
Ja dodam, że jak masz jakieś ważniejsze dane to się zabardzo tym nie baw jeśli się nie znasz. I jak masz do porównania z innym komputerem (o tych samych lub podobnych wentylatorach) to zobacz czy nie chrobota dysk. Mi w lapku rozpierdyknęło jeden z talerzy i też się zaczęło wszystko sypać. ;/
-------------------- |
|
|
30.11.2008, 02:58:11
Post
#6
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 654 Pomógł: 17 Dołączył: 19.03.2006 Skąd: z kosmosu ;) Ostrzeżenie: (0%) |
Ubuntu nie startuje, ale pliki już mogę kopiować, przenosić i rozpakowywać.
Linuksa sobię od nowa zainstaluje i będzie wszystko dobrze. @edit Dysk mi "chrobocze" ale to jest standardowy dźwięk, w starym komputerze też go miałem i nic się nie działo ROZWIĄZANIE Start -> Uruchom -> CMD -> chkdsk /r W oknie konsoli wybrać opcję "TAK" (chyba Y) Uruchomić ponownie komputer, odczekać kilka godzin i gotowe. Pozdrawiam. Ten post edytował Babcia@Stefa 2.12.2008, 15:03:49 -------------------- Środowisko testowe (desktop) - Gedit, lighttpd, sftp, rsync, xfce4-terminal, chromium, firefox4 | System: Gentoo ~x86
O'Neill - serwer WWW @ lighttpd, links, nano, rsyncd, sftpd | System: Debian |
|
|
Wersja Lo-Fi | Aktualny czas: 26.04.2024 - 16:48 |