Witaj Gościu! ( Zaloguj | Rejestruj )

Forum PHP.pl

> Umowa współpracy
i3l4z0
post
Post #1





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 21
Pomógł: 0
Dołączył: 2.02.2009
Skąd: Gdańsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Witam,

Opracowałem pewien pomysł na serwis internetowy. Moja koncepcja zainteresowała znajomego, który chciałby wziąć udział w rozwoju projektu.
Chcemy być wobec siebie od samego początku "fer", więc musimy to jakoś formalnie ustalić. Obaj mamy jednoosobowe działalności gospodarcze.
Ja wnoszę pomysł, większość pracy (kodowanie) nad projektem oraz pokrywam część kosztów uruchomienia, funkcjonowania oraz reklamy. Znajomy wnosi swoją część kosztów i mniejszą część (kodowanie) pracy.
Projekt jak każdy sensowny wymaga rozwoju i promowania, obaj będziemy to robić.

Moje pytanie do was, czy stosowaliście kiedyś umowę współpracy? Znacie może jakieś jej przykłady dla takiej dokładnie sytuacji?

W naszej sytuacji jest to na początku tylko wkładanie własnych środków finansowych, intelektualnych itp.
Dopiero w momencie kiedy serwis zacznie przynosić potencjalne zyski ma nastąpić podział ich między naszą dwójkę, lecz już na samym początku chcemy, aby regulowała to jakaś umowa.
W sieci znaleźć można umowy współpracy, lecz są one stricte na relacji zleceniodawca -> wykonawca, a nie o to mi chodzi.

Dodam jeszcze, że kwoty które będziemy inwestować z własnych kieszeni nie są rzędu 100-200zł...
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Start new topic
Odpowiedzi
athabus
post
Post #2





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 898
Pomógł: 48
Dołączył: 2.11.2005
Skąd: Poznań

Ostrzeżenie: (0%)
-----


Pierwsza rzecz, o której pomyślałem po przeczytaniu postu to, że będziesz miał problem z urzędem skarbowym. Dwa podmioty gospodarcze świadczące sobie nawzajem jakieś usługi bez ich wyceny/faktury może oznaczać dla urzędku skarbowego, że ukrywacie obroty i nie płacicie podatku.
Słysząc umowa współpracy myślę raczej o kwestii umowy regulującej współpracę między dwoma podmiotami np. na zasadzie warunków współpracy hurtownia <->punkt sprzedaży.

To co wy chcecie zrobić to najzwyczajniesza w świecie spółka. Spółka ma tą zaletę, że z góry definiujecie swoje wkłady (które stają się majątkiem spółki), podział obowiązków, udział w zyskach itp. Skoro prowadzicie już i tak działalność gospodarczą, to koszty będą znikome bo w zasadzie tylko będziecie musieli opłacać dodatkową składkę na ubezpieczenie zdrowotne + księgowość.

Nie wiem o jakich kwotach mówimy, ale to co opisujesz idealnie pasuje do opisu spółki komandytowej, gdzie są dwa rodzaje wspólników -> komplementariusz (to ten co wkłada pomysł, pracę i ewentualnie kapitał) i komandytariusz, który w zasadzie wkłada tylko kapitał. Komplementariusz jest odpowiedzialny za prowadzenie spraw spółki i odpowiada za wszystko całym swoim majątkiem a komandytariusz tylko do określonej kwoty komandytowej (zwykle do wkładu wniesionego do spółki).
Spółka ta ma jedynie takie minusy, że jest dość droga w założeniu (wymaga aktu notarialnego) i wymaga prowadzenia pełnej księgowości (czyli sporo papierków i dość drogie usługi księgowe zaczynające się od 1000zł miesięcznie). Ma jednak wiele zalet (np. pojedyncze opodatkowanie, rozdział ról wspólników, można określić w zasadzie podział zysków - nie koniecznie musi się on na przykład pokrywać z wkładem finansowym, wkładem do spółki może być praca etc - w zasadzie wszystko można zdefiniować w umowe spółki).

Ostatnio jestem w doś podobnej sytuacji i przystępuje do spółki - jak to powiedział mój przyszły wspólnik "umowa zabezpiecza na na wypadek powodzenia bo dopiero gdy pojawiają się zyski to zaczynają się zgrzyty w spółce" i chyba coś w tym jest ;-)
Go to the top of the page
+Quote Post
i3l4z0
post
Post #3





Grupa: Zarejestrowani
Postów: 21
Pomógł: 0
Dołączył: 2.02.2009
Skąd: Gdańsk

Ostrzeżenie: (0%)
-----


athabus, pewnie jest tak jak mówisz. Pasowało by to w teorii na spółkę, lecz to zbyt wylbrzymione w tym przypadku. Nie jest to na tyle duże przedsięwziecie, aby posuwać się aż do tak profesjonalnych rozwiązań.
Być może źle dobrałem określenie jako "umowa współpracy". Wydaje mi się, że z punktu widzenia urzędu skarbowego nie jest to na tyle istotne, to ma być umowa typowo lojalnościowa, tylko jako zabezpieczenie w przypadku kiedy serwis zacznie zarabiać. Sama umowa być może nigdy nie będzie wyciągnięta z jakiejś teczki i nikt poza stronami, nawet o niej się nie dowie. Kwoty które wydamy na początku są swego rodzaju kosztem którego nie mamy zamiaru poźniej wobec siebie egzekwować, bez względu na tok wydarzeń. Cały projekt ma być prowadzony pod jedną z naszych działalności. Być może życie nie nauczyło nas jeszcze tego tak bardzo, ale obaj na tyle sobie ufamy, aby nie popadać w przesadę.

Ja to widzę jako umowę spisaną między nami (ewentualnie potwierdzoną u notariusza lub przez prawnika), w której zawarte będą punkty dotyczące tylko spraw spornych i ewntualnych sytuacji konfliktowych, ot tak na wszelki wypadek.
Go to the top of the page
+Quote Post

Posty w temacie


Reply to this topicStart new topic
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:

 



RSS Aktualny czas: 5.10.2025 - 04:54