![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 199 Pomógł: 31 Dołączył: 22.03.2004 Skąd: Warszawa Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
tak sie zastanawiam, bo juz sie pogubilem od tych zmian ostatnio.
ktos sie orientuje po jakim czasie pracy mozna przejsc na emeryture jako programista. mamy normalnie liczony jakis dodatek do warunkow szkodliwych bo jakos nie usmiecha mi sie odkladac te 67lat. |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 15 467 Pomógł: 1451 Dołączył: 25.04.2005 Skąd: Szczebrzeszyn/Rzeszów ![]() |
Cytat Te obliczenia są mocno przekłamane i nie zawierają wielu ważnych czynników. Jest w tym ziarno prawdy, ale tekst jest ewidentnie napisany pod manipulację czytelnika. Patrzę tak na Twoje posty i odnoszę wrażenie, jakbyś chciał, aby ZUS nie upadł. Nie rozumiem, dlaczego twierdzisz, że jest pisany pod manipulację. Dla mnie konkretem jest fakt zapożyczenia z FUS na wypłatę bieżących świadczeń. Skoro już teraz są problemy z płynnością finansową, to co będzie za kilka lat? Z mojego punktu widzenia to jest oczywiste. Tak btw: http://www.zlikwidujzus.com (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif) Cytat Ps. Dziś w radiu mówili, że ukarano firmy telefonii komórkowej, bo przez około dwa lata hamowali rozwój telewizji mobilnej. A co jeżeli rynek byłby całkowicie wolny? Na bank znalazłby się taki Steve Jobs, który chciałby na tym zarobić - z dobrem dla społeczeństwa. Hola, hola, wszystko fajnie, tylko wiesz, czym grozi anarchia? Niektórzy mają predyspozycje do tego, żeby współpracować na równych warunkach. Tylko co w sytuacji, gdy zdarzą się osoby, które takowych nie mają? Cytat Czy pomagasz Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy? Na pewno. Instytucje tego typu pomagałyby z wiele większą chęcią o ile nie musiałby płacić podatków. Chcąc nie chcąc muszę się zgodzić... Pamiętacie pewnie głośny ongiś przypadek piekarza, któremu US zrujnował firmę tylko dlatego, że zdecydował się przekazać zwroty chleba osobom potrzebującym zamiast wyrzucać... Cytat Rozwijając wątek ZUS. Kilka przekłamań tak na szybko: No tak, tylko że te czynniki możesz uwzględnić wtedy, gdy jesteś jasnowidzem... Inaczej to po prostu niemożliwe, a przytoczone obliczenia są już wystarczającym szkicem tego, jak wygląda teoria, a jak wygląda rzeczywistość. Cytat - nie uwzględnia roli ubezpieczenia (przypominam, że ZUS to Ubezpieczenie Społeczne) A świnka morska chrumka i potrafi pływać. Niestety, odnoszę wrażenie, ze Ubezpieczenia Społeczne, to tylko nazwa... Cytat Co do oszczędzania samodzielnie na emeryturę to jestem na nie między innymi właśnie dlatego, że ludzie nie mają pojęcia o ekonomi i łatwo jest im wiele rzeczy wmówić właśnie na tej zasadzie jak robi to ten artykuł. Wiedzę każdy może poszerzyć; kwestia chęci. |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 48 Dołączył: 2.11.2005 Skąd: Poznań Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Patrzę tak na Twoje posty i odnoszę wrażenie, jakbyś chciał, aby ZUS nie upadł. Nie rozumiem, dlaczego twierdzisz, że jest pisany pod manipulację. Ja jestem zwolennikiem ubezpieczeń społecznych. ZUS jest bez sensu to prawda, ale da się to zrobić z głowa. Dla mnie konkretem jest fakt zapożyczenia z FUS na wypłatę bieżących świadczeń. Skoro już teraz są problemy z płynnością finansową, to co będzie za kilka lat? Z mojego punktu widzenia to jest oczywiste. W 90% się zgadzam. To, że system nie funkcjonuje już przy takiej strukturze demograficznej pokazuje jak zły to system. Popełnione błędy nie są jednak możliwe do skorygowania jednym posunięciem, bo ktoś musi zapłacić za tych wszystkich ludzi, którzy są na emeryturze, albo się do niej zbliżają. Ktoś może powiedzieć "to nei moja sprawa", ale trzeba sobie zdać sprawę, że z przejadania ich pieniędzy (które oni odkładali) też korzystaliśmy jako społeczeństwo. Te 10% z którymi się nie zgadzam, to to, że wiadomo jak to się skończy. Pamiętaj, że jest wiele zmiennych w tej układance - np. wydajność pracy (może być tak, że 1 pracujący za 20 lat będzie w stanie z łatwością utrzymać nawet 5 emerytów), zmiany demograficzne - na liczbę ludności pracującej wpływa nie tylko przyrost naturalny, ale też migracje, stopień wykorzystania siły roboczej (bo w Polsce nie pracuje bardzo duża grupa osób w wieku produkcyjnym), wydłużenie wieku emerytalnego i kilka innych rzeczy. Także przy racjonalnej polityce sprzyjającej aktywizacji zawodowej i polityce imigracyjnej mogą nas łatwo wyciągnąć z tego bagna. No tak, tylko że te czynniki możesz uwzględnić wtedy, gdy jesteś jasnowidzem... Inaczej to po prostu niemożliwe, a przytoczone obliczenia są już wystarczającym szkicem tego, jak wygląda teoria, a jak wygląda rzeczywistość. Wcale nie trzeba być jasnowidzem, wystarczy znać trochę zasady inwestowania, historię itp. Ja nie potrafię przewidzieć nasilenia tych czynników, ale wiem, że one występują i mają ogromne znaczenie. Weźmy np. naszych rodziców, którzy inwestowali dla nas pieniądze jak byliśmy dziećmi - moja mama ciągle wspomina jak założyła mi jakiś tam plan oszczędnościowy, odkładała co kwartał pół swojej miesięcznej pensji przez kilka lat. Miało starczyć na urządzenie mieszkania, a starczyło na... rower. To był okres 20, nikt nie potrafi przewidzieć co będzie za 50 właśnie dlatego, że działają te czynniki, o których mówię. Założenie 5% stałego zysku z inwestycji powyżej inflacji (bo tak należy rozumieć ten artykuł) bez uwzględnienia czynnika ryzyka jest nierealne. Np. oprocentowanie włoskich obligacji wynosi obecnie 7% (znacznie wzrosło ostatnio, bo wzrosło ryzyko), odejmijcie od tego inflację i macie potencjalny zysk. W tym zysku trzeba teraz uwzględnić ryzyko, że Włochy upadną (a my stracimy CAŁĄ kwotę). Nijak to się ma do tego artykułu. Zaznaczę tylko, ze obligacje to NAJBEZPIECZNIEJSZY papier wartościowy, więc pisząc o inwestycji w akcje mówimy o wielokrotnie większym ryzyku. A świnka morska chrumka i potrafi pływać. Niestety, odnoszę wrażenie, ze Ubezpieczenia Społeczne, to tylko nazwa... Jak to przecież ludzie dostają różne wypłaty za niezdolność do pracy, ich składki "same się opłacają" np. gdy są na długotrwałym zwolnieniu chorobowym/urlopie macierzyńskim itd. Inna sprawa co my będziemy mieli z tego ubezpieczenia za 30-50 lat, ale nadal uważam, że nie można porównywać ubezpieczenia z planem inwestycyjnym bo to zupełnie inne produkty finansowe. To tak jakbyś szukał ciężarówki, a ktoś prezentował ci zalety opla corsy - jest szybszy, mniej pali, łatwiej się nim kieruje - ma tylko jedną wadę bo nie jest ciężarówka. Wiedzę każdy może poszerzyć; kwestia chęci. Niestety nie może. Wiele ludzi nie jest w stanie racjonalnie pojąć zasad inwestowania/ubezpieczania się. Świat dzisiaj jest tak skomplikowany, że 99% ludzi nie jest w stanie go zrozumieć (w tym pewnie my wszyscy na forum). Ostatnio mam takie przemyślenie, że większe oburzenie wywołał brak orzełka na koszulce reprezentacji niż zamach na nasze oszczędność w OFE - wiesz dlaczego? Bo orzełek to jest maks co potrafi zrozumieć społeczeństwo i zabrać w tym temacie głos. Obecna ekonomia jest daleko poza pojmowaniem przeciętnego człowieka. Ogólnie świat robi się dla nas zbyt skomplikowany w wielu dziedzinach. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 10.10.2025 - 20:11 |