![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 199 Pomógł: 31 Dołączył: 22.03.2004 Skąd: Warszawa Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
tak sie zastanawiam, bo juz sie pogubilem od tych zmian ostatnio.
ktos sie orientuje po jakim czasie pracy mozna przejsc na emeryture jako programista. mamy normalnie liczony jakis dodatek do warunkow szkodliwych bo jakos nie usmiecha mi sie odkladac te 67lat. |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 248 Pomógł: 55 Dołączył: 1.06.2010 Skąd: mam to wiedzieć? Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Oczywiście, że czytałem i na podstawie mojej wiedzy, doświadczeń i wizji napisałem podsumowanie (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) Niktoś w dużym skrócie i uproszczeniu wytknął największe wady tego (braku) systemu. Potrzeby ludzkie są nieograniczone i wszyscy obywatele jezeli nie beda zmuszeni do placenia na cos to tego nie zrobia. Nie zrobia tego bo im na to nie starczy. Starczy, bo nie będą oddawać myta na podatek. O tym już zapomniałeś. Wiem, że jest to fantastyka - jak już pisałem, a takie agresywne podejście do niczego nie prowadzi (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) . Trudno to sobie wyobrazić, jak pisałem jesteśmy subiektywni - wiemy o świecie, jaki jest. Wiemy nic o świecie, który "wymyśliłem" - zgadzam się, że to teoria i jak athubus pisze: jeszcze zdążę zmienić zdanie. Choć mam nadzieję, że do śmierci będę optymistycznym optymistą (IMG:style_emoticons/default/biggrin.gif) @ixpack przepraszam jeśli odebrałeś moje słowa jako atak. Nie taka była moja intencja. Zapomniane (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) Sam byłem kiedyś trochę młodszy i wiem jakimi kategoriami się myśli. Potem człowiek sam się śmieje ze swoich poglądów - uwierz mi. Nie mówię, że jesteś młody to się nie odzywaj czy coś w tym stylu - po prostu doświadczenie zmienia poglądy na wiele kwestii. Jestem też na 100% pewien, że za 10 lat też na wiele rzeczy będę patrzył inaczej. Nie mówię, że nie (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) . Dziecko mam w drodze i zamiast na swoje uciechy chcę zbierać właśnie na nie. Wiem, że to fantastyka - ale wierzę, że po części możliwa do przeniesienia do "naszego świata". Moim zdaniem myślisz zbyt idealistycznie. Np. przerzucenie opieki nad osobami wykluczonymi na organizacje PP jest nierealne. WOŚP ma budżet rzedu 50mln zło rocznie, tymczasem mówimy o miliardach złotych. Policja - jak sobie wyobrażasz policję na wezwanie? Przecież wezwania to jest 1% tego co oni robią - ktoś musi kontrolować, patrolować, szukać skradzionych aut, łapać pedofilii etc - takich kosztów nie da się rozliczyć w formie składki dla chętnych. Kto będzie dbał o niedochodową kulturę? Itd itp. Takich rzeczy są tysiące. Jak wybudujesz ten składkowy chodnik z sąsiadami, to jak zrobisz tak, aby chodzili po nim tylko ci co się złożyli? Bo jak tego nie zrobisz, to następnym razem już nikt się nie złoży. Masz rację. Wierzę w coś, co jest niemożliwe - ale nie niemożliwe, bo nie. Niemożliwe, bo ludzie są jacy są. Teraz ludzie płacą - bo muszą. Jednak jeżeli mielibyśmy tak wyrafinowany pogląd z przekonaniem, że trzeba działać razem - inaczej by to wyglądało (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) Pisałem, że jestem na przegranej pozycji - wiem to, ale wierzyć nie przestanę (mam nadzieję) i optymistycznie będę podchodził do życia. Mieszkam w GB i pewnie dlatego mam inne spojrzenie na ludzi. Tu z sąsiadem odśnieżam ulicę na osiedlu - drogówka nie przyjedzie, bo odśnieżają autostrady (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) . Nikt jednak nie płacze o to, że "robi coś za darmo". Nie za darmo bo dla nas samych. Z Twoimi tezami jest jak z komunizmem - bardzo dobry i przemyślany system, który po prostu nie działa i nie ma szans zadziałać, bo nie uwzględnia czynniku ludzkiego. Zgodzę się - nie napisałem jednak, że taki czynnik uwzględniam. Kontrola gospodarki również jest potrzebna - wolny rynek doprowadził by do takiej sytuacji jak na przełomie XIX i XX wieku, czyli banda kapitalistów wyzyskuje do przesady 95% społeczeństwa żyjącego w nędzy... Tyle tylko, że było by jeszcze gorzej bo nawet wtedy były już liczne regulacje i nawet wtedy rynek nie był wolny od nich. To o czym piszesz to prawo dżungli - a jak jest w dżungli każdy wie - przetrwaj albo giń. Nad tym muszę pomyśleć. Cieszę się, że Ty spokojnie rozwijasz to co chcesz powiedzieć, a nie tylko "ooo unga bunga, niszczysz cywilizację"... Hola, hola, wszystko fajnie, tylko wiesz, czym grozi anarchia? Niektórzy mają predyspozycje do tego, żeby współpracować na równych warunkach. Tylko co w sytuacji, gdy zdarzą się osoby, które takowych nie mają? Nie wiem czy do mnie... Pisałem, że jestem przeciw anarchii. Bardziej jestem za republiką i senatem. A reszta... Zgadzam się w znacznej części (IMG:style_emoticons/default/wink.gif) Co do oszczędzania samodzielnie na emeryturę to jestem na nie między innymi właśnie dlatego, że ludzie nie mają pojęcia o ekonomi i łatwo jest im wiele rzeczy wmówić właśnie na tej zasadzie jak robi to ten artykuł. W zasadzie jest on prawdą, ale zawiera tyle przekłamań i nie uwzględnia tylu sytuacji, że tak na prawdę nawet trudno go brać na poważnie. Moim zdaniem Państwo powinno odpowiadać za inwestycję "za obywatela" tak aby starczyło na jakieś "minimum socjalne", a reszta powinna być dobrowolna - to imo byłby najlepszy i najbardziej sprawiedliwy system. Trudno się nie zgodzić. Trudno jest rozmawiać o czymś, czego nigdy nie było. Zaznaczałem jednak dosyć wyraźnie - moje "wizje" - utopia, fantastyka - ale w nią wierzę. Wierzę też w ludzi. Mam nadzieję, że zawsze będę w nich wierzył i ufał jak tylko mogę. Ludzie mogą wszystko - myślenie abstrakcyjne. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 4.10.2025 - 07:33 |