![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 48 Dołączył: 2.11.2005 Skąd: Poznań Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam,
od jakiegoś czasu na "piątkowych" wyjściach obserwuję, że wśród moich znajomych rośnie udział ludzi pracujących na etatach, ale bez etatu... Czyli pracuje się dla firmy X jak na zwykłym etacie, ale zamiast umowy o pracę jest wymóg założenia własnej działalności albo jakaś umowa czasowa - zazwyczaj jednak jest to działalność. Trochę dziwi mnie ta tendencja, zwłaszcza, że są to osoby w okolicach 30, gdzie zaczyna liczyć się stabilizacja (wiadomo, chce się założyć rodzinę, kupić mieszkanie etc). Druga sprawa to kwestia, że często dotyczy to dość poważnych stanowisk (w sensie nie jest to pierwsza praca) w dość dużych firmach czy nawet korporacjach - czyli wydawałoby się, że jednak etat byłby tu bardziej na miejscu. Czy u was wygląda to podobnie? Wg moich szacunków około 30% moich znajomych pracuje w ten sposób. Czy to rzeczywiście jest tak masowe zjawisko? |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Newsman Grupa: Moderatorzy Postów: 2 033 Pomógł: 290 Dołączył: 21.12.2007 Skąd: Łódź ![]() |
Cytat Co do pensji, to doskonale to rozumiem co oznacza 1500zł i wiem, że nie jest to szczyt marzeń. Prawda jest też taka, że nie wyobrażam sobie sytuacji aby nisko kwalifikowany pracownik wyrobił dochód rzędu 8-9.000 zł miesięcznie (czyli 2*3,500 + pokrycie części kosztów stałych + zysk dla mnie). Takie płace są możliwe np. w usługach profesjonalnych (typu programowanie), ale nie w handlu gdzie ja działam. To na prawdę nie jest tak, że pracownik wypracowuje 10.000 zysku i dostaje za to pensję 1500zł. Niestety takie są realia, przyczyniają się do tego sami klienci, którzy szukają zawsze najniższej ceny. Gdybym miał płaci takie stawki moim pracownikom to najzwyczajniej w świecie nie byłbym w stanie konkurować na rynku. Tak, jak wspomniałem, całkowicie rozumiem Twoją politykę płacową i w żaden sposób jej nie krytykuję. Po prostu płaca dla pracownika to podstawowe kryterium zadowolenia z pracy i raczej nikt nie będzie "zadowolony" zarabiając 1500 PLN, które tak naprawdę wystarczą do wegetacji na granicy ubóstwa. Więc z tym "zadowoleniem" pracowników byłbym ostrożny i raczej brałbym pod uwagę fakt, że jeśli trafi im się praca o 100-200 PLN lepiej płatna, możesz nagle się zdziwić, jak szybko to zadowolenie zniknie, gdy na Twoim biurku wyląduje wypowiedzenie (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) Z drugiej strony nie można wymagać, byś przy realnym zysku z pracownika na poziomie 1000-1500 PLN płacił więcej. Ale może warto pomyśleć o jakiejś dodatkowej formie wynagradzania pracowników? Np. premia uzależniona od wyników finansowych. Nie muszą to być jakieś ogromne kwoty, ale wierz mi (a piszę to z perspektywy kogoś, kto zanim zaczął pracę w zawodzie programisty cztery lata temu, przez wiele lat pracował w charakterze takiego niewykwalifikowanego pracownika - w handlu i usługach) - gdy poczują, że mają realny wpływ na wysokość swojego wynagrodzenia dodatkowego, sam zdziwisz się, jak bardzo może wzrosnąć ich produktywność i zaangażowanie w wykonywane obowiązki. A o tym menedżerze przecież możesz pomyśleć. Dowiedz się o dofinansowanie na utworzenie nowego miejsca pracy, może pomyśl o jakims płatnym stażu dla utalentowanego studenta marketingu i zarządzania (refinansowanego z Urzędu Pracy czy coś). Koszty dla Ciebie będą minimalne, a być może zyskasz kogoś, kto niezależnym okiem będzie w stanie spojrzeć na sytuację Twojej firmy i zaproponować taką strategię rozwoju, o której Ty nawet byś nie pomyślał (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 25.09.2025 - 20:01 |