![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 48 Dołączył: 2.11.2005 Skąd: Poznań Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam,
od jakiegoś czasu na "piątkowych" wyjściach obserwuję, że wśród moich znajomych rośnie udział ludzi pracujących na etatach, ale bez etatu... Czyli pracuje się dla firmy X jak na zwykłym etacie, ale zamiast umowy o pracę jest wymóg założenia własnej działalności albo jakaś umowa czasowa - zazwyczaj jednak jest to działalność. Trochę dziwi mnie ta tendencja, zwłaszcza, że są to osoby w okolicach 30, gdzie zaczyna liczyć się stabilizacja (wiadomo, chce się założyć rodzinę, kupić mieszkanie etc). Druga sprawa to kwestia, że często dotyczy to dość poważnych stanowisk (w sensie nie jest to pierwsza praca) w dość dużych firmach czy nawet korporacjach - czyli wydawałoby się, że jednak etat byłby tu bardziej na miejscu. Czy u was wygląda to podobnie? Wg moich szacunków około 30% moich znajomych pracuje w ten sposób. Czy to rzeczywiście jest tak masowe zjawisko? |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 8 989 Pomógł: 1550 Dołączył: 8.08.2008 Skąd: Słupsk/Gdańsk ![]() |
Będąc w sytuacji pracownika wysoko kwalifikowanego zgodziłbym się na współpracę jako firma. Będąc pracownikiem nisko kwalifikowanym raczej bym odmówił. To jest jednak temat rzeka - trzeba dobrze przemyśleć za i przeciw. A jaką to robi różnice? Bo chyba nie ogarnąłem... |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 48 Dołączył: 2.11.2005 Skąd: Poznań Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
A jaką to robi różnice? Bo chyba nie ogarnąłem... Jako pracownik wysoko kwalifikowany masz możliwość łatwej zmiany pracy. Możesz podpisać umowę na korzystnych warunkach etc. Gdy zakładałem ten temat, trochę się dziwiłem temu, że moi znajomi idą na taki uklad (z reguły ludzie po dobrych studiach z doświadczeniem zawodowym etc). Po przemyśleniu jednak wychodzi na to, że taki układ jest korzystny dla obu stron nie tylko dla pracodawcy. Natomiast umowy śmieciowe/samozatrudnienie stanowią problem dla pracowników bez kwalifikacji - zazwyczaj chodzi wtedy głównie o odebranie im praw pracowniczych czy obniżenie pensji poniżej ustawowego minimum. Oczywiście nie mówię, że tak jest zawsze, ale tak pokazuje praktyka. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 26.09.2025 - 11:15 |