![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 48 Dołączył: 2.11.2005 Skąd: Poznań Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam,
od jakiegoś czasu na "piątkowych" wyjściach obserwuję, że wśród moich znajomych rośnie udział ludzi pracujących na etatach, ale bez etatu... Czyli pracuje się dla firmy X jak na zwykłym etacie, ale zamiast umowy o pracę jest wymóg założenia własnej działalności albo jakaś umowa czasowa - zazwyczaj jednak jest to działalność. Trochę dziwi mnie ta tendencja, zwłaszcza, że są to osoby w okolicach 30, gdzie zaczyna liczyć się stabilizacja (wiadomo, chce się założyć rodzinę, kupić mieszkanie etc). Druga sprawa to kwestia, że często dotyczy to dość poważnych stanowisk (w sensie nie jest to pierwsza praca) w dość dużych firmach czy nawet korporacjach - czyli wydawałoby się, że jednak etat byłby tu bardziej na miejscu. Czy u was wygląda to podobnie? Wg moich szacunków około 30% moich znajomych pracuje w ten sposób. Czy to rzeczywiście jest tak masowe zjawisko? |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 782 Pomógł: 153 Dołączył: 21.07.2010 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
@everth ale ten limit już został pewnie dawno przekroczony. (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) Dopóki nie pójdą za tym jakiekolwiek działania to spokojnie można założyć że tego limitu nie ma. Moje poglądy zresztą też się zmieniają - może próg zadłużania rzeczywiście jest bez sensu (@athabus jesteś po ekono, wiesz coś o tym?). Bo jesteśmy uwiązani jak Grecja, nie możemy dowolnie wykorzystując długu kupić sobie gładkie przejście przez kryzys (co zresztą pewnie teraz się dzieje). Z dwojga złego to ja już wolę oszczędzanie w czasach prosperity niż zaciskanie pasa gdy wszystko naokoło się wali. @athabus Cytat Pracownicy etatowi mają duże prawa. Same w sobie nie jest to złe(...) Dotknąłeś sedna, umowa o pracę zakłada że pracownik dostanie godziwe wynagrodzenie, nie będzie mobbingu w pracy, ale obie strony będą się szanować i przestrzegać swoich obowiązków (bo mają w tym interes). Normalnie tak to działa chyba na zachód od Odry (no pomińmy może byłe NRD). Ty pokazałeś jak to wygląda u nas. Do europejskich standardów zatrudniania mamy bardzo daleko. Co do bezpieczeństwa pracy - wydaje mi się że jeśli pracownik rażąco naruszy przepisy BHP to zwalnia cię to z odpowiedzialności. Za negatywny kontrprzykład to ja ci mogę podać model podwykonawstwa w kopalniach węgla kamiennego, gdzie pracownicy firm pobocznych na umowach zlecenie pracują w takich warunkach, w których kopalnie nie zaryzykowałyby posłać własnego pracownika (z powodu odpowiedzialności i ryzyka). A ich płace często są niższe niż etatowców. Cytat Ale każdy medal ma dwie strony - wiem, że jest wielu szefów, którzy umowy śmieciowe wykorzystują w innym celu Więcej nawet niż myślisz. Ostatnio osoba z dalszej rodziny wylądowała w szpitalu (podobno z przepracowania). Pracowała po 10 godz na umowie śmieciowej za 900 zł na rękę w piekarni, pracy chyba już nie ma. Póki ma się jeszcze jakieś kwalifikacje to można nie dostrzegać tego całego bagna dla pracowników bez kwalifikacji. Tam chyba nie ma żadnych zahamowań wśród pracodawców. A tak ogólnie to się śmieję (przez łzy) - dlaczego? Nic się nie zmienia (w kwestii strategii politycznej). W polityce te same hasła, stałe zagrywki pod publiczkę, bezczelne próby manipulacji które mają mnie za idiotę, wybory potwierdzające status quo. Po co się tym przejmować? Skoro społeczeństwo chce umów-zleceń w takiej formie to mi nic do tego. Ja uprawiam własne poletko (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 23.08.2025 - 23:33 |