![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 155 Pomógł: 0 Dołączył: 26.07.2011 Ostrzeżenie: (20%) ![]() ![]() |
Rozmawiałem z wieloma ludźmi, mają podobne zdanie, niektórzy trwają w tym (e)biznesie, więc kto trwa przy tym? - Ci którzy mają większe firmy i wgryźli się twardo w rynek, niszczą małą konkurencję(lub "osłaniają się od niej"), to Ci z którymi rozmawiałem, których można powiedzieć znam(oczywiście nie mówią tego wprost, ale rzygać się chce gdy takie coś przynajmniej insynuują), a co dopiero firmy miliardowe, no niech każdy sobie zgadnie jak te firmy muszą traktować konkurencję, małe "chwasty", które im tylko przeszkadzają, zauważyłem to po sobie, jak bezwzględni są niektórzy ludzie.
Nie można mówić "takie są prawa rynku", nie można się na wszystko zgadzać! Często mając lepszy produkt zauważyłem że padałem(i inni o których słyszałem) ofiarą, "niszczycieli konkurencji" którzy ten produkt mieli zwyczajnie gorszy, ale mieli lepsze "maszynki ochraniające"(kto ma wiedzieć ten wie o co chodzi)! Podkładają kłody - chyba nikt nie ma wątpliwości, te ich sposoby "skrypty obronne" nie służące ulepszaniu produktu a zniszczeniu innych ludzi i ich pracy, nie mówiąc o niszczeniu motywacji. Jak to możliwe że mając lepszy produkt jesteśmy niszczeni(i w ogóle ludzie są niszczeni w ten sposób, nie mówię tylko o sobie), przez tych którzy robią to tylko dla pieniędzy. Mam coraz większe wątpliwości co do tego całego kapitalizmu. Skończył się moi drodzy niestety piękny okres powstających i szybko rosnących e-firm. Teraz każdy musi się mieć na baczności dzień i noc by nie paść ofiarą "prawa". Chciałbym się mylić, czy ktoś może mnie pocieszyć? Ten post edytował Tho 22.09.2011, 17:50:41 |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 48 Dołączył: 2.11.2005 Skąd: Poznań Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Co do pozycjonowania to, co prawda pozycjonuję swoją stronę w języku polskim, a nie angielskim, ale w dość konkurencyjnej branży (opony to nie są, ale jest z kim się bić). Nie znam się na pozycjonowaniu - można powiedzieć, że jestem samoukiem z wielką teorią. Na zaplecze wydaje rocznie 500 złotych. Rezultaty są jak dla mnie zadowalające. Jest tylko jedna rzecz - pozycjonuje w dużej mierze naturalnie. Oczywiście jest trochę katalogów, trochę zaplecza (wartościowego, na którym jest rzeczywisty ruch i komentarze) + wiele linków naturalnych. Główna wkładam pracę w stronę, tekst na niej i staram się aby była wartościowa. Ostatnio otwierałem drugi sklep w tej branży i poszedłem do firmy pozycjonujące - za uzyskanie efektów takich jak mam na swojej stronie chcieli... 8.000 miesięcznie. Wniosek z tego taki, że Google coraz lepiej realizuje swoją misję - czyli naturalne wynik, a nie napompowane przez seo-spamy. Znam to środowisko i wiem, że wszyscy chodzą na skróty, a potem przy każdej zmianie algorytmu jest płacz.
Żeby nie było za różowo, to nadal przegrywam z konkurencją, która wydaje na pozycjonowanie (jak oceniam) kwoty powyżej 10-20k miesięcznie, ale po prostu nie stać mnie na takie wydatki, więc działam naturalnie i systematycznie. Co do tego, że rynek jest trudny... każdy rynek jest trudny. Znam przykłady i tych dużych firm i tych małych i na każdym kroku jest źle i niesprawiedliwie. E-biznes jest młody, dynamiczny i nieprzewidywalny, ale też da się na tym zarobić - znam kilka dużych firm w branży i jakoś dają radę. Fakt faktem, że planktom często pada, ale TAK JEST W KAŻDEJ BRANŻY. Największym problemem w prowadzeniu biznesu jest to, że wszyscy chcą wszystko zrobić na skróty i szybko dorobić się kasy. Takie pomysły jak FB zdarzają się, ale rzadko się zdarza, że ktoś w ciągu kilku miesięcy dochodzi od zera do bohatera. Prawdziwa rzeczywistość biznesowa jest taka, że na rezultaty pracuje się latami, a i tak nigdy nie można być pewnym powodzenia. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 10.10.2025 - 05:08 |