![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 48 Dołączył: 2.11.2005 Skąd: Poznań Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Czasami mnie zastanawia, czemu Woodstock ma taką złą prasę. Rozumiem, że jest wiele plastikowych dziewczyn i świętojeb... chłopców, którzy uważają, że kąpiel błotna to nie dobra zabawa tylko źródło grzechu, ale o dziwo na słowo Woodstock obrusza się sporo moich znajomych, o których wiem, że to fajni wyluzowani ludzie.
Jak to się stało, że 90% społeczeństwa uważa tą skądinąd fajną imprezę masową, za zlot ćpunów. Wiele razu już byłem na Przystanku i ogólnie jest tam genialna atmosfera. Jest alkohol i pewnie narkotyki, ale szczerze mówiąc za pierwszym razem zdziwiłem się, że mimo takiej liczby nastolatków i młodych ludzi na takiej imprezie jest tak mało osób zalanych w trupa... Ogólnie moje wrażenia są bardzo pozytywne (w tym roku jadę tam z żoną w ciąży) i na prawdę chciałbym aby moje dzieci kiedyś też jeździły na takie festiwale zamiast chodzić na jakieś dyskoteki czy do klubów dla wylansowanej i użelowanej młodzieży. |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 48 Dołączył: 2.11.2005 Skąd: Poznań Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Cysiaczek - no głównym koncercie tegorocznego przystanku było 700.000 ludzi (mówi się nawet o milionie)- to nie jest koncert kapeli na parafialnej imprezie, ale wydarzenie na skalę Europejską, które odbija się echem na całym świecie... Jeśli to nie jest wydarzenie, o którym powinno się szeroko mówić to ja nie wiem co nim jest... Fakt masz rację, że co roku jest - tak samo jak WOŚP czy Open'er. Loty Redbulla odbywają się nawet kilka razy w roku i są bardziej nagłośnione niż Woodstock.
Co do upolitycznienia, to jest to paradoks co było pierwsze jajko czy kura. Wiadomo, że na Woodstock przyjeżdżają ludzie niezbyt konserwatywni, dlatego też zapraszani są politycy związani z opcjami promującymi takie a nie inne poglądy. Jakoś Kaczyńskiego czy Giertycha nie widzę w takim miejscu - zresztą pewnie i tak by się brzydził tam przyjechać. Zresztą jak już mowa o ASP to politycy są tam mniejszością - zazwyczaj jest 1 osoba w ciągu 3 dni związana z polityką (o ile Belka czy Balcerowicz to w ogóle politycy). Ale zgodzę się, że masz rację - na ASP pojawiają się raczej bardziej lewicowe/proeuropejskie wystąpienia. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 14.10.2025 - 02:14 |