![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 48 Dołączył: 2.11.2005 Skąd: Poznań Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Czasami mnie zastanawia, czemu Woodstock ma taką złą prasę. Rozumiem, że jest wiele plastikowych dziewczyn i świętojeb... chłopców, którzy uważają, że kąpiel błotna to nie dobra zabawa tylko źródło grzechu, ale o dziwo na słowo Woodstock obrusza się sporo moich znajomych, o których wiem, że to fajni wyluzowani ludzie.
Jak to się stało, że 90% społeczeństwa uważa tą skądinąd fajną imprezę masową, za zlot ćpunów. Wiele razu już byłem na Przystanku i ogólnie jest tam genialna atmosfera. Jest alkohol i pewnie narkotyki, ale szczerze mówiąc za pierwszym razem zdziwiłem się, że mimo takiej liczby nastolatków i młodych ludzi na takiej imprezie jest tak mało osób zalanych w trupa... Ogólnie moje wrażenia są bardzo pozytywne (w tym roku jadę tam z żoną w ciąży) i na prawdę chciałbym aby moje dzieci kiedyś też jeździły na takie festiwale zamiast chodzić na jakieś dyskoteki czy do klubów dla wylansowanej i użelowanej młodzieży. |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 4 465 Pomógł: 137 Dołączył: 26.03.2004 Skąd: Gorzów Wlkp. ![]() |
@athabus, nawet nie mów o powrotach... ja tam nie byłem na koncertach, ale jechałem dziś po brata i pokonanie 40km zajęło mi blisko 1.5h, z czego ostatnie 200 metrów (przed stacją shell) pokonywałem przez 45 minut :<. Tam jechali również normalni ludzie do Berlina, czy po prostu zatankować auto, a policja wszystkich i tak zawracała na na tym skrzyżowaniu, wiec nie jedno słowo na "K" słyszałem (i nie tylko słyszałem). Organizacyjnie to imo ich to trochę przerosło w tym roku, mogło dojść do podobnych scen jak na loveparade. Tak wynika przynajmniej z relacji jakie znam.
|
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 11.10.2025 - 02:57 |