![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 15 467 Pomógł: 1451 Dołączył: 25.04.2005 Skąd: Szczebrzeszyn/Rzeszów ![]() |
Będę sklecał prezentację na koło naukowe, pod wpływem pewnych wydarzeń nóż mi się w kieszeni otworzył i doszło do wyboru tematu poświęconego przyczynom, dla których ciężko jest firmom zrekrutować dobrego programistę i poszukiwania ciągną się tygodniami.
Oczywiście ten wniosek jest na podstawie moich doświadczeń oraz rozmów z osobami, dla których to dzień powszedni. Mam do Was, bardziej doświadczonych ode mnie, pytanie - jakich kompetencji brakuje kandydatom na programistów PHP? Typu frameworki, jakieś konkretne biblioteki, znajomość technologii, czy inne. |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 80 Dołączył: 31.05.2008 Ostrzeżenie: (20%) ![]() ![]() |
"W Polsce bardzo modne stało się hasło Head-Hunter, czyli tak zwani łowcy głów, osoby od HR (human resources), szczycą się takim mianem. Nie wiem dlaczego w ogóle przyjęło się takie powiedzeni u nas, gdyż nie potraficie ocenić osoby obiektywnie. Otóż bezwzględnie od wyników testu, jaki by nie wypadł specjaliści od HR, tworzą różne inne testy osobowościowe. Zapożyczone za oceanu formy pytań (oczywiście przeniesione na nasze realia, nie popadajmy w fanaberie), oraz sam ich przebieg pozwala im na błędne ocenienie osoby aplikującej. Ponieważ sami są subiektywni, kierują nimi wewnętrzne emocje, odczucia, wartości. Zarówno tutaj nie popadajmy w skrajność oceny oraz ich spostrzeżeń, gdyż kierujecie się wytyczonymi ścieżkami, którymi podążąją i/lub nie."
Mój lekko przerobiony cytat z goldenline, za który zostałem prawie zlinczowany. Prawda w oczy kole. Ten post edytował cojack 2.02.2011, 12:43:54 |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 2 885 Pomógł: 463 Dołączył: 3.10.2009 Skąd: Wrocław Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
"W Polsce bardzo modne stało się hasło Head-Hunter, czyli tak zwani łowcy głów, osoby od HR (human resources), szczycą się takim mianem. Nie wiem dlaczego w ogóle przyjęło się takie powiedzeni u nas, gdyż nie potraficie ocenić osoby obiektywnie. Otóż bezwzględnie od wyników testu, jaki by nie wypadł specjaliści od HR, tworzą różne inne testy osobowościowe. Zapożyczone za oceanu formy pytań (oczywiście przeniesione na nasze realia, nie popadajmy w fanaberie), oraz sam ich przebieg pozwala im na błędne ocenienie osoby aplikującej. Ponieważ sami są subiektywni, kierują nimi wewnętrzne emocje, odczucia, wartości. Zarówno tutaj nie popadajmy w skrajność oceny oraz ich spostrzeżeń, gdyż kierujecie się wytyczonymi ścieżkami, którymi podążąją i/lub nie." Mój lekko przerobiony cytat z goldenline, za który zostałem prawie zlinczowany. Prawda w oczy kole. Nie ma się czemu dziwić, jak to czytam to odnoszę wrażenie, że bełkoczesz, a Twoja argumentacja jest niespójna, nielogiczna i ogólnie nie trzyma się tzw. kupy. Ocenianie ludzi, ich predyspozycji, cech i umiejętności było, jest i będzie subiektywne, dopóki oceny dokonuje drugi człowiek, a wszelkie testy, zadania, łamigłówki czy polecenia i pytania na rozmowach kwalifikacyjnych służą temu właśnie, żeby tę ocenę zbliżyć jak najbardziej do jakiejś miarodajnej, obiektywnej skali. I żeby na podstawie tej skali można było sklasyfikować kandydatów, "posegregować" ich od tego najbardziej przystającego do wymagań, do tego, który znalazł się zaproszony na rozmowę chyba przypadkiem, w każdym razie jest pomyłką rekruterów. To jednak nie jest sedno problemu, o czym wspomniałem w poprzednim poście i nie będę się powtarzał. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 13.10.2025 - 11:25 |