![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 15 467 Pomógł: 1451 Dołączył: 25.04.2005 Skąd: Szczebrzeszyn/Rzeszów ![]() |
Będę sklecał prezentację na koło naukowe, pod wpływem pewnych wydarzeń nóż mi się w kieszeni otworzył i doszło do wyboru tematu poświęconego przyczynom, dla których ciężko jest firmom zrekrutować dobrego programistę i poszukiwania ciągną się tygodniami.
Oczywiście ten wniosek jest na podstawie moich doświadczeń oraz rozmów z osobami, dla których to dzień powszedni. Mam do Was, bardziej doświadczonych ode mnie, pytanie - jakich kompetencji brakuje kandydatom na programistów PHP? Typu frameworki, jakieś konkretne biblioteki, znajomość technologii, czy inne. |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 366 Pomógł: 261 Dołączył: 23.09.2008 Skąd: Bydgoszcz Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Cytat To właśnie takie "coś" sprawia, że kiepsko oceniam większość osób. Sam piszę głównie "niskopoziomowo" (znaczy strukturalnie) właśnie z racji częstego poprawiania starych serwisów, gdzie nie mogę sobie pozwolić nawet na użycie funkcji z nowych gałęzi i nawet takie "bajery" jak filter_var muszę czasem sam "emulować". Ale "bycie zaawansowanym programistą webowym" dla wielu, jak to określił wookieb, "samozwańców" zaczyna się na poziomie zrobienia prostego JOIN w sql, co jest już po prostu kiepskim żartem. Taka osoba idzie pewna siebie na rozmowę kwalifikacyjną i się dziwi czemu nie zostaje przyjęta na normalne stanowisko. Ale nie zadaje sobie pytania "Czy z moją wiedzą coś nie tak?" tylko "O co im chodzi? Przecież spełniam ich wymagania." Ale spełniają tylko w ich własnym mniemaniu. Wiecie do jakiego absurdu dochodzi? Mimo, że uważam się za w miarę rozgarniętego programistę, to nie pokazałbym ewentualnemu pracodawcy tego czym się zajmuje obecnie. Nie dlatego, że jestem kiepski i nic nie mam, nic nie potrafię. Po prostu uważam, że praca przy utrzymaniu tych "trupów" przy życiu, mimo iż wymaga wiele wiedzy i wysiłku z mojej strony, nie jest czymś, co wyglądałoby dobrze w portfolio. Po prostu odstają od standardów obecnych i byłoby mi wstyd się tym chwalić. To trochę jak ze starymi samochodami. Nikt nie chwali się maluchem, mimo iż utrzymuje go w takim stanie, że nie potrafi go chwycić korozja oraz chodzi jak złoto. Ludzie wolą najnowsze roczniki, bo lubią błyszczeć. Nawet jeśli podwozie po roku już gnije Cóż mogę powiedzieć, też żyję w takiej firmie. Najlepsze jest to że gdy człowiek mówi "zróbmy to dobrze: tak i tak" na co szef odpowiada : "ale po co? tak i tak będzie działać" gdzie za kilka dni przybiega z krzykiem że coś się stało - gdyby było zrobione dobrze - naprawa 5 min, a tak to następne kilka h w plecy. Firmy nie potrafią przewidzieć tego że dobrze zainwestowany czas w programistę i nawet czasami poświęcenie czemuś - co nie daje pieniędzy - więcej czasu daje spore korzyści. Bo tak to zysk jest krótko terminowy aplikacja zrobiona w jeden miesiąc - suuuper, ale programiści mówili by parę rzeczy zrobić lepiej, doszlifować zajęło by to 2 tygodnie więcej, ale nie jeżeli działa - olać. Tylko że za 2 tyg przybiegają by coś dodać zmienić itp i normalnie z 5 godzin robi się 2 tygodnie bo i tak trzeba część przepisać i koło się zamyka, a firma w końcowym rozrachunku i tak wyszła gorzej niż by wcześniej zainwestowała czas w projekt. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 10.10.2025 - 06:33 |