![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 36 559 Pomógł: 6315 Dołączył: 27.12.2004 ![]() |
O telewizorze chyba tematu nie było (IMG:style_emoticons/default/smile.gif)
Budżet:nie wiecej niz 2000zł Dla kogo: dla mnie, czyli dla totalnego laika. wymiary: zwykły telewizor do postawienia na regale. Zadne kobyły xdziesiąt cali. rodzaj: nie mam zielonego pojecia... plazma? lcd? dioda? Który lepszy firma: również nie wiem Zeby działał, się nie psuł, i żeby dało się na nim oglądać. Miło by było jakby jeszcze nie siorbał prądu jak świnia (słyszał jednak ze teraz tylko siorbią, no chyba ze z kontaktu się wtyczke wyjmie :/ ) Co polecacie? |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 898 Pomógł: 48 Dołączył: 2.11.2005 Skąd: Poznań Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Theqos - zdaję sobie sprawę, że nastawy z internetu nie są tak dobre jak robione indywidualnie dla danego odbiornika, ale faktem też jest, że profesjonalna kalibracja w domu kosztuje około 500zł. Można kupić też kolorymetr, ale to też spore koszty. Kalibrowałem tak tylko jeden tv więc nie wiem czy ta technika jest skuteczna, ale znalazłem nastawy dla dokładnie takiego modelu jak posiadam i efekt jest bardzo dobry.
Co do samsungów to moi rodzice mają c650 (jakiś model niecałe 40"). Nie bawiłem się tym telewizorem, ale: - fabryczne kolory to porażka. Na pierwszy rzut oka robisz wow, ale przy dłuższym oglądaniu są one po prostu nienaturalne i źle się ogląda. Myślałem na pocżątku, że nie zmienili ustawień ze sklepowych na domowe (większość producentów daje teraz osobne zestawy ustawień do sklepów i do domu), ale to były ustawienia domowe. - ten model ma dość mocny efekt teatru - pamiętam, że kiedyś oglądałem serial i jeden odcinek akurat wypadł jak byłem u rodziców... Kurcze bardzo dziwne wrażenie - i nie jest to kwestia subiektywna, bo moja żona też to zauważyła. Słyszałem, że niektórzy lubią efekt teatru, ale mi osobiście on bardzo nieodpowiada. Poza tym c650 to bardzo fajny telewizor - również go polecę. Nieskromnie jednak powiem, że mój sharp le 700 po skalibrowaniu zjada go na śniadanie :-) Oczywiście ma też swoje wady - np. kiepskie wykonanie wizualne, mierne głośniki etc. Nie zgodzę się też, że ledy nie są warte swojej ceny. Wszystko zależy. Przy małym przekątnych nie warto się w nie pchać. Przy dużych przekątnych warto o tym pomyśleć, bo często różnice się zacierają, a oszczędność prądu robi się odczuwalna. Ja swojego sharpa 46" kupowałem, gdy na rynek wchodził jego ulepszony model 705. Ceny le700 spadły na tyle, że mnie telewizor kosztował tyle co adekwatny samsung bez ledów. A warto tu dodać, że sharp le700 ma pełne podświetlanie ledowe a nie krawędziowe, więc uważam, że to był dobry zakup. Jeśli jednak miałbym dopłacić 20% po to aby mieć ledy, to chyba bym się nie zdecydował. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 28.09.2025 - 03:09 |