![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 319 Pomógł: 118 Dołączył: 26.11.2003 Skąd: Lublin Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam
eccocce wspomniał w którymś poście: "my racjonalni informatycy" - oczywiście odniósł to do wiary. O tym chciałem pogadać, żaden programista głupi nie jest, większość to inteligentni ludzie (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) , a to często kieruję w stronę racjonalnego myślenia, nawet w kwestii wiary. No a jak jest z tym u Was? Sam jestem ateistą i myślę, że to trochę dzięki programowaniu, które wymuszało na mnie racjonalne myślenie - przez co teraz, ciężko mi zrozumieć innych - wierzących Nie mam zamiaru tutaj toczyć dyskusji co jest racją, bo ateiści z wierzącymi nigdy w życiu nie znajdą porozumienia, chyba że zaakceptują zdanie innego bez zbędnych dyskusji Oceniać też nie trzeba, ale jak ktoś nie obawia się wyrazić swoich poglądów, to czekam ;] |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 319 Pomógł: 118 Dołączył: 26.11.2003 Skąd: Lublin Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Bardzo ciekawa dyskusja. Mówiąc szczerze, nie rozumiem ani ateistów, ani wierzących. Oba dogmaty są dla mnie irracjonalne. Ja jestem agnostykiem, podstawą tego światopoglądu jest słynne stwierdzenie Sokratesa "wiem, że nic nie wiem". Wierzący twierdzi że wie - bóg istnieje Ateista twierdz że wie - boga nie ma Ja twierdza - nie wiem, może jest może go nie ma. Jednym słowem zdaje sobie sprawę z własnej niewiedzy. Na podstawie obecnej wiedzy nikt nie jest w stanie z całkowitą pewnością udowodnić swojej racji. Widzisz, można być ateistą i trochę agnostykiem jak np. ja, bo nie wierzę w istnienie Boga, ale nie neguje go w 100% (ale powiedzmy w 90%) i w sumie nie wierzę, że się o jego istnieniu przekonamy - przynajmniej za życia (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 4.10.2025 - 01:30 |