![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 1 319 Pomógł: 118 Dołączył: 26.11.2003 Skąd: Lublin Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam
eccocce wspomniał w którymś poście: "my racjonalni informatycy" - oczywiście odniósł to do wiary. O tym chciałem pogadać, żaden programista głupi nie jest, większość to inteligentni ludzie (IMG:style_emoticons/default/winksmiley.jpg) , a to często kieruję w stronę racjonalnego myślenia, nawet w kwestii wiary. No a jak jest z tym u Was? Sam jestem ateistą i myślę, że to trochę dzięki programowaniu, które wymuszało na mnie racjonalne myślenie - przez co teraz, ciężko mi zrozumieć innych - wierzących Nie mam zamiaru tutaj toczyć dyskusji co jest racją, bo ateiści z wierzącymi nigdy w życiu nie znajdą porozumienia, chyba że zaakceptują zdanie innego bez zbędnych dyskusji Oceniać też nie trzeba, ale jak ktoś nie obawia się wyrazić swoich poglądów, to czekam ;] |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 155 Pomógł: 17 Dołączył: 9.07.2007 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Cytat Prawda jest taka, że wiara człowiekowi jest potrzebna, i każdy w coś wierzy. Jak byś mógł jeszcze dodać, byłbym wdzięczny, według Ciebie skąd ta prawda wynika i skąd masz pewność, że każdy w coś wierzy? (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) Mi się wydaje, że jest tak jak w artykule na racjonalista.pl który ktoś wcześniej zapostował. Za postrzeganie religii odpowiada część naszego mózgu. Jedni rodzą się z silną potrzebą wiary(czy może "odczuciem Boga", nie wiem jak to ująć) inni w ogóle bez potrzeby wiary. Tak jak jeden rodzi się z niebieskimi oczami a inny z ciemnymi.... Dla mnie to jest problem, którym w ogóle nie potrzebuje się zajmować. I sądząc z obserwacji, problem, który niedługo zniknie. Hm, dodać w zasadzie mogę, że najbliższy chyba opis moich poglądów przypisałbym agnostycyzmowi. Nie uznaje za prawdę nic, do czego nie mam podstaw. Nie zaprzeczam rzeczom o których nie mam pojęcia. Nie mniej jednak to czy Twój Bóg istnieje, obchodzi mnie mniej więcej tyle co to czy w przestrzeni kosmicznej lewituje czerwony czajniczek("nie mam dowodów, ale udowodnij, że tak nie jest" (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) ). A co do samej religii, to przykro mi ale może być i nie raz już była wykorzystywana do ciężkich manipulacji. Nie chcę, wysiadam. I o ile w kwestii boga jestem neutralny, to w sprawie religii wolałbym, żeby ludzkie mózgi zostały uleczone z tej przykrej przypadłości. Obawiam się, że dużo jeszcze krwi zostanie wylanej przez to, że istnieje religia. Ten post edytował maziak 31.10.2010, 23:15:09 |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 11.10.2025 - 04:03 |