![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 2 885 Pomógł: 463 Dołączył: 3.10.2009 Skąd: Wrocław Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Co to jest, że roczny laptop nagrzewa się od strony procka i karty graf., że aż parzy w nogę i się wyłącza ? (pytam poważnie) (IMG:style_emoticons/default/smile.gif) Czy mam go rozkręcić i przeczyścić, jak to zrobić, czym? Czy może to coś innego, jeśli tak, to co to może być ? Pytanie może się wydawać głupie (może nawet takie jest) ale nie chciałbym rozkręcać sprzętu bez pewności, że muszę (mam też taką tendencję z dzieciństwa jeszcze, że jak coś rozkręcę i ponownie złożę, to zawsze zostaje mi kilka części).
A i szumi przy tym strasznie. Ten post edytował darko 1.04.2010, 15:58:35 |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 2 885 Pomógł: 463 Dołączył: 3.10.2009 Skąd: Wrocław Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Mam wersję 190.53 tylko nie wiem, czy wersja wadliwa, o której mowa w artykule czy to nie dotyczy windowsów? Aktualnie średnia temperatura rdzenia wynosi ok. 76 st. C i nie wiem czy to dobrze czy za dużo, w sumie nie robię nic, co obciążałoby kartę graficzną. Pracuję w 1680 x 1050 w 50 Hz, tryb 24-bitowy. Pogrzebię jeszcze w ustawieniach, zrestartuję iksy i sprawdzę czy temperatura spadła, ale nie sądzę, żeby to tutaj coś zawiniło. Raczej ten kurz w środku laptopa.
Ten post edytował darko 1.04.2010, 22:10:11 |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 19.09.2025 - 15:22 |