![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 8 989 Pomógł: 1550 Dołączył: 8.08.2008 Skąd: Słupsk/Gdańsk ![]() |
Dziś w pracy wybuchła dyskusja na temat legalności oraz moralności monitorowania ruchu myszki(opcjonalnie), klików (nie w linki) na stronie.
Czy jest to w pełni legalne? Jeżeli nawet legalne to czy moralne? Nie wydaje mi się aby ktokolwiek chciał co użytkownik robi na stronie. To, że klika w linki i taka czynność jest rejestrowana (serwery, operatorzy) to jest jasne i nikt z tym nie zrobi, ale zaznaczanie tekstu, powiększenie zdjęcia, otwarcie okienka logowanie (js dialog) i inne czynności, które teoretycznie ingeruję w pewną prywatność użytkownika uważam za niemoralne. Co wy o tym sądzicię? Jeżeli chodzi o legalność czy są jakieś przepisy, które to regulują? Jeżeli jest legalne to jakie jest wasze zdanie na ten temat. Moje to KATEGORYCZNE NIE - nie powinno nas interesować jak użytkownik używa stronę, czułbym się tak jakby koleś siedział za mną i patrzał co robię a to jest strasznie krępujące. Proszę nie pisać o kwestiach sprzętowych. Jest to nieistotne w tym temacie. Ten post edytował wookieb 18.01.2010, 11:36:25 |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Moderatorzy Postów: 8 989 Pomógł: 1550 Dołączył: 8.08.2008 Skąd: Słupsk/Gdańsk ![]() |
Ale przecież sprawdzanie co taki ludek robi na stronie nie jest w żaden sposób inwigilacją. To zależy jak dla kogo. Ja osobiście nie lubię jak patrzy mi się na ręce (a jest to swoistego rodzaju właśnie to). Jest to po prostu próba zbadania zachowań użytkownika w "naturalnym" środowisku. Nie od dziś wiadomo, że w niewoli zwierzęta rozmnażają się z trudem. Przekładając to na język ludzki. Daj człowieczkowi informację, że zbierane są wszelkie możliwe informacje o jego zachowaniu na stronie, to nie będzie on zachowywał się naturalnie. Jasne, ale jak wspominałem, nie usprawiedliwia to we wcinanie nosa w monitor (przeglądarkę). Oczywiście, że mnóstwa super cennych informacji (i prywatnych) w ten sposób nie wyciągną (jak już to w rzadkich przypadkach), ale dyskomfort pozostaje. ~Blame, oczywiście, że się przed tym nie ustrzeżemy. Podobnie są prowadzone statystyki np ruchu ulicznego itd. Lecz przeglądanie stron internetowych jest tak naprawdę czynnością prywatną (oczywiście osoba obok, której siedzisz może zobaczyć co robisz a ty zdecydujesz czy Ci się to podoba czy nie) a nie poddawaną pod publiczny wgląd (przykład ruchu ulicznego) gdzie spodziewasz się, że ludzie na Ciebie patrzą, że jesteś zauważony. A skoro o czynności prywatnej mowa, to możemy zdecydować czy wie o niej cały świat, grupa osób czy ty sam. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 7.10.2025 - 00:37 |