![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 164 Pomógł: 21 Dołączył: 21.08.2009 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam
Chcialbym sie dowiedziec czy istnieje jakas mozliwosc, zeby uruchomic podejrzany plik (moze miec wirusy), tak aby on nie zrobil balaganu w komputerze. powiedzmy ze dostalem jakis plik, na ktorym mi zalezy, ale gdy go skanuje skanerem online, wtedy 2 skanery z okolo 20 pokazuja ze ten plik jest zainfekowany. Niby 2 na 20 skanerow to malo, ale mi wystarcza jak jeden skaner cos wykryje i odrzucam taki plik. Tylko ze teraz na tym pliku bardzo mi zalezy i dlatego pytam, czy dalo by sie go jakos uruchomic, tak zeby on nie mial mozliwosci uszkodzenia systemu, badz umieszczenia gdzies w systemie swojego klonu, badz jakiegos innego syfu, ktore po ponownym uruchomieniu windy sie aktywuje i zacznie mi burdel robic. Myslalem nad trybem awaryjnym windowsa, ale czy to daje mi gwarancje ze nic sie na kompa nie dostanie? Jesli macie jakies sposoby to prosze o porady, zalezy mi na tym pliku, jednak gdy sie okaze ze nie ma pewnego sposobu na bezpieczne uruchomienie to nie zawaham sie go wywalic :) Aha plik jest exe i to nie jest instalator, czysta aplikacja exe pisana w c++ builder (tyle ze 2 skanery wykrywaja wira). |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 164 Pomógł: 21 Dołączył: 21.08.2009 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Uruchomić wirtualne środowisko (VirtualBox ze stajni Sun), zainstalować na nim jakiś system, tam zrobić co masz do zrobienia, usunąć, zapomnieć. Ewentualnie odpalić na innej platformie niż ta, dla której jest dedykowany wirus. I jak uruchomie to na tym virtualnym systemie to na 100% mi sie nie zagniezdzi w moim prawdziwym systemie? |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 9.10.2025 - 23:37 |