![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 449 Pomógł: 4 Dołączył: 1.12.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Zastanawiam się, jak najlepiej używać laptopa w domu, żeby nie zniszczyć baterii?
- Podłączenie stałe do sieci i bateria naładowana 100% wyciągnięta z kompa? Czy może naładowana mniej, np. 30%? (Widziałem gdzieś w instrukcji od komóry chyba (IMG:style_emoticons/default/tongue.gif) ) - Podłączenie stałe do sieci i bateria normalnie w kompie? Wiadomo, że przez noc ujdzie kilka %, więc będzie się codziennie doładowywać, co zawsze wydawało mi się złe. - Bateria do zera, ładowanie i tak na okrągło? Dodam, że baterii używam różnie, ale generalnie rzadko. Czasem kilka razy w tygodniu, ale z reguły raz w miesiącu/raz na dwa miesiące. |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 952 Pomógł: 154 Dołączył: 20.01.2007 Skąd: /dev/oracle Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Jak chcesz laptopa używać w domu, to kup sobie stacjonarny. Szkoda czasu na takie kombinacje z bateriami, masz większą szansę, że ze zwykłego lenistwa szybko nie będziesz mieć ani ekonomicznego przełożenia ceny na moc, ani mobilności. Mam obecnie prawie dwuletniego laptopa jako drugi system, ale dzięki temu standardowa bateria wciąż trzyma praktycznie tak samo dobrze, jak na początku eksploatacji (2-2,5 godziny normalnej pracy), a nie robię praktycznie nic szczególnego z nią. Jak już zaczynam rozładowywać, to rozładowuję do końca i podłączam dopiero wtedy zasilanie. Jak laptop pracuje jako główny system, od czasu do czasu wypinam kabelek i pozwalam mu się rozładować. To wszystko.
|
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 13.10.2025 - 23:09 |