![]() |
![]() |
![]() ![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 66 Pomógł: 1 Dołączył: 22.06.2009 Skąd: Londyn, UK Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam, zastanawiałem sie nad kupnem iMac, wersja 24 calowa.
Teraz mam pytanie czy się opłaca, wszyscy profesjonaliści sobie chwalą te komputery wraz z ich systemami wszczegolnosci, graficy ja zajmuje się Web Developingiem, i mam pytanie, czy do pisania kodu dobry był by taki sprzęt? Zdaje sobie sprawę ze do pisania kodu wystarczy Atari o.0 ale chciałbym pracować na czymś na prawdę dobrym. Może ktoś posiada ten sprzęt, jak go oceniacie? |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Newsman Grupa: Moderatorzy Postów: 2 033 Pomógł: 290 Dołączył: 21.12.2007 Skąd: Łódź ![]() |
@Jabol: Pozwolę sobie zacytować Twojego posta sprzed 2 godzin:
Cytat Ciekawe jest dla mnie też, że na jabłószko jadą głównie zachwalacze windowsa. Pewie ma to troszkę związku z faktem, że Linux od dłużsego czasu wzrouje się już tylko na Mac OSie (ciągnie od niego pełnymi garściami). //EDIT: Cytat - Mac OS X to Unix, ma X'y i większość aplikacji na nim działa (inkscape, gimp). Choć przyznam, że nie są to implementacje natywne i po częście się to odczuwa (brak menu, troszkę inny wygląd). Przeczysz sam sobie... To w końcu kto od kogo ciągnie? Chciałbym tylko Ci przypomnieć, ze to OS-X jest oparty na rozwiązaniach znanych z Unix'a, a nie odwrotnie - to raz. Dwa - mylisz pojęcia. Jeśli ktoś miałby naśladować MacOS, to developerzy środowisk graficznych (pewnie chodzi Ci o cukierkowe KDE 4), a nie Linuksa. Widziałeś kiedyś Fluxboxa albo e16? ALbo XFCE? Na np. Debianie 5.0 Lenny? Nie sądzę. Bo jakbyś widział, to byś takich głupot nie pisał. Cytat Nikt nie chce Maca, ale wszyscy chcą być tacy jak Mac. Bez komentarza... Cytat Teraz największa prowokacja - jestem z mojego Maca zadowolony! Dobrze mi sie na nim pracuje! A mnie dobrze pracuje się na Acerze z Ubuntu. Ale filozofii do tego nie dorabiam. Cytat Ja lubie uczucie jakie daje mi mój komputer i wcale nie zaprzeczam. Sprawia mi to przyjemność. Czy to oznacza, że jestem ofiarą komerchy? Tak. Odpowiadając Twoimi słowami: "Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i zrozumiesz " To tylko przedmiot, narzędzie pracy. Wybacz, ale skoro takie rzeczy sprawiają Ci przyjemność... //EDIT Cytat Tutaj kilka przykładów rzeczy które mnie pozytywnie zaskoczyły (dla użytkowników Ubuntu to nie nowość, a Windowsowe hardcory pewno i tak nie zrozumieją ale kilka argumentów jest): - podłączam drukarkę i działa - sieć bezprzewodowa działa, wystarczy wpisać hasło (i nie - Windows tego nie potrafi - nie proszę wypowiadają się osoby które używają WLAN w conajmniej kilku różnych konfiguracjach). - dock jest naprawdę świetny (takie detalejak keep in dock, d&d itp, awn tego nie potrafi). - Macu nie funkcjonuje pojęcie zamknięcia aplikacja, można ją tylko "zminimalizować" (aczkolwiek i tak nie zrozumiecie o co chodzi) - daje niezłego kopa przy pracy. - system operacyjny jest po prostu jak błyskawica (patrz wyżej). - instacja aplikacji jest w większości po prostu niesamowicie łatwa (podobnie deinstalacja, a dzięki AppFresh również i dbanie o aktualizacje). - Mac OS X to Unix, ma X'y i większość aplikacji na nim działa (inkscape, gimp). Choć przyznam, że nie są to implementacje natywne i po częście się to odczuwa (brak menu, troszkę inny wygląd). - Trackpad! Nie do gier ale do codziennego użytku przestałem podłączać myszkę nawet przy biórku (i wierzcie czy nie ale zoom, scroll (kilka rodzajów zależnie od palców) czy rotate i takie możliwości naprawdę sie przydają). - świetna klawiatura - wiem, o to nie trudno, ale np. w Lenovo wczeniej była po prostu makabrycznie toporna. - zasypianie nie powoduje np. przerwania ściągania czy też utraty połączeń do tego czy owego (tzn. na pewno podwoduje, ale ja tego nie odczuwam) - tutaj głównie argument dla linuksiarzy. - jeden klawisz do skrótów klawiszowych to naprawdę lepiej niż kilka. Wreszcie jakieś argumenty. Cytat - Macu nie funkcjonuje pojęcie zamknięcia aplikacja, można ją tylko "zminimalizować" (aczkolwiek i tak nie zrozumiecie o co chodzi) - daje niezłego kopa przy pracy. O, to jest ciekawe... Możesz roziwnąć temat? Czemu brak możliwości zamknięcia aplikacji "daje kopa przy pracy" ? Ten post edytował blooregard 31.07.2009, 00:07:34 |
|
|
![]()
Post
#3
|
|
Grupa: Przyjaciele php.pl Postów: 1 467 Pomógł: 13 Dołączył: 22.02.2003 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Dwa - mylisz pojęcia. Jeśli ktoś miałby naśladować MacOS, to developerzy środowisk graficznych (pewnie chodzi Ci o cukierkowe KDE 4), a nie Linuksa. No a co myślisz ludzie dzisiaj pod tym pojęciem rozumieją? I właściwie to chodzi mi o Gnome - KDE nie widziałem od około 10 lat. Bez komentarza... Oczywiście chodziło mi z punktu widzenia systemów. Linux wzoruje się na Mac OS (i zarówno Gnome jak i KDE). Windows też (skąd porty docków ma Windows?). Tak. Odpowiadając Twoimi słowami: "Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i zrozumiesz " To tylko przedmiot, narzędzie pracy. Wybacz, ale skoro takie rzeczy sprawiają Ci przyjemność... A czemu jest to złe? Miałbym się katować Windowsem albo tępym trackpadem, klawiaturą i kiepskim ekranem na laptopie z Linuxem, tylko dlatego że to jest narzędzie pracy? Wreszcie jakieś argumenty. O, to jest ciekawe... Możesz roziwnąć temat? Czemu brak możliwości zamknięcia aplikacji "daje kopa przy pracy" ? Jak otworzysz w jakiś plik w jakieś aplikacji a potem go zamknięsz to aplikacja ta nie jest zamykana tylko usuwana w tło (często nawet nie znika z docka). Nie posiada żadnych otwartych okien, nic nie robi, ale działa - masz też dostęp do Menu). Jak potem znów otwierasz jakiś plik to pokazuje się błyskawicznie (po prostu unikaniy jest "zimny start" - szczególnie przydatne przy FF i Mailu, które i tak mam zadokowane - inne aplikacje czasami zamykam porządnie - da się - żeby nie zjadały miejsca w doku). I wiem, że inne systemy operacyjne też nie robią od razu flusha pamięci po zamknięciu aplikacji, ale pomimo to ładowanie FF na Linuxie z 3GB ramu dwa razu pod rząd zajmowała za każdym razem zauważalną ilość czasu. Tutaj swoją drogą zadaję pytanie jak można pracować z paskiem zadań a nie z dockiem (nawet w Linuxie już z dockiem pracowałem)? Przecież po otworzeniu 3 aplikacji już pasek zadań jest pełny. Pogrubienie go na dwa rzędy to też kiepski pomysł bo zajmuje miejsce. Jak sobie z tym radzicie? Kolejna sprawa, gdzie Mac OS X jest lepszy: - naprawdę rozróżnia pomiędzy aplikacją a oknem! tej funkcjonalności mi już dłuższego czasu brakowało, Ten post edytował Jabol 31.07.2009, 00:18:58 |
|
|
![]()
Post
#4
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 6 381 Pomógł: 1116 Dołączył: 30.08.2006 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
No a co myślisz ludzie dzisiaj pod tym pojęciem rozumieją? I właściwie to chodzi mi o Gnome - KDE nie widziałem od około 10 lat. Pooglądaj filmy z KDE4, będziesz zaskoczony możliwościami. Za 5 dni KDE 4.3, jeszcze więcej ciekawych funkcji. Przykładowo jak może wyglądać twój pulpit: [img=http://img269.imageshack.us/img269/4809/zrzutekranu1y.jpg] Odnośnie zachwytów nad dockiem. (IMG:http://img79.imageshack.us/img79/3699/pulpits.png) Nie no, wow. Czego ten Mac nie potrafi. Ten post edytował viking 31.07.2009, 07:31:57 |
|
|
![]()
Post
#5
|
|
Grupa: Przyjaciele php.pl Postów: 1 467 Pomógł: 13 Dołączył: 22.02.2003 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Nie no, wow. Czego ten Mac nie potrafi. Ale jak klikniesz X nad aplikacją to znika i tyle, również z Docka. Tak samo z Alt-F4. Umiesz czytać ze zrozumieniem? Napisałem, że nie lubię komercji, właśnie pod postacią tych pojęć, które podałem. Takiej komercji przez K, jaką prezentują Apple, McDonald's, Coca-Cola i reszta tych koncernów stanowiących o "trendach". Tzw. marketing tych firm, ukierunkowany wyłącznie na maksymalizację zysków, bez względu na koszty. I dorabianie do tego filozofii na miarę nowej religii (Coca-Cola - "Witaj po radosnej stronie życia" - qfa, przecież to jest tylko słodka, brązowa woda z CO2, jaka strona życia?) No to się wykazałeś. Gdybyś posiadał podstawową wiedzę ekonomiczną (a każdy człowiek który się o komercji wypowiada powinien) to wiedziałbyś, że najważniejszym celem każdej korporacji jest robienie zysku! Poza tym w czym Ci to przeszkadza? Myślisz że wszyscy użytkownicy Maca to banda debili i chcesz ich tępić, żeby ich debilne geny nie przechodziły dalej? Podałem kilka argumentów dla których dla mnie warto było zainwestować a Wy dalej - bo Maki są dla debili. I jakoś nie zauważyłem przez dwa lata potrzeby zmiany na jakieś fąfastyczne rozwiązania, które są "flow", "no go" czy jakieś takie (to cytaty z Waszych wcześniejszych postów, naprawdę, dostarczyliście mi wczoraj niezłej rozrywki : ) No sory, ale nie miezkam w Polsce i trudno mi sie czasami wysłowić. Dzięki za zrozumienie. Ten post edytował Jabol 31.07.2009, 10:15:19 |
|
|
![]()
Post
#6
|
|
Grupa: Przyjaciele php.pl Postów: 7 494 Pomógł: 302 Dołączył: 31.03.2004 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
No sory, ale nie miezkam w Polsce i trudno mi sie czasami wysłowić. Dzięki za zrozumienie. No jak mnie coś takiego wkurwia. To idź na forum angielskojęzyczne napisz po Polsku i miej pretensje.Nie potrafisz sie wysłowić w języku obowiązującym to jest jedynie Twój problem a nie odbiorców. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 11.10.2025 - 04:18 |