Ban na IRCu Opcje

[in5ane]

Witam, dzisiaj w koło godziny 14:00 wszedłem na IRCa i piszę, że chciałbym porozmawiać na temat wirusów na stronach internetowych, a niejaki Puciek zaczyna mnie wyzywać i obrażać, no to mu odpowiedziałem, co o nim myślę, no i mnie zbanował. Czy to ma być normalne? Proszę o odbanowanie. Nie wiem na jakiej zasadzie jest tam banowanie, ale mój nick to in5ane. To jest niepoważne, co koleś zrobił.

[scanner]

Nawet nie chce mi się czytać wszystkiego co tu napisaliście - z dwu powodów.

Po pierwsze dlatego, że czas zmarnowany na czytanie Waszego flame mogę poświęcić na zabawę z synem lub pracę - a zapewniam Was, że obie te czynności sprawiają mi frajdę o niebo lepszą niż ten wątek, a po drugie dlatego, że nawet pobieżne przejrzenie co poniektórych postów sprowadziło na mnie czarną rozpacz.

Dawno temu, gdy wielu z Was jeszcze nie było na tym forum, trwała debata nad tym, aby uruchomić usługę, która pozwoli w luźny sposób porozmawiać, nie wnikając w zasady i regulaminy Forum.
AFAIR między innymi moją siłą (jak komuś się chce grzebać w archiwum, można to sprawdzić) przeszedł pomysł uruchomienie własnego serwera IRC. Chociażby dlatego, że IRCownikiem jestem na dzień pisania tego postu od cirka 12 lat i znałem te usługę i lubiłem ją. Moje założenie było takie, żeby dać społeczności typową wirtualną knajpę, w której będzie można pogadać z każdym i o wszystkim - po to, żeby się lepiej poznać, zżyć... żeby pracując o 4 nad ranem, było do kogo "pysk otworzyć". To nie miał być kolejny kanał pomocy biednym owieczkom. Ty miało być miejsce, gdzie nawet można by było pobluzgać, byle nie obrażać innych ludzi i zachować rozsądny umiar.

Niestety ostatnimi czasy zauważam dziwną przypadłość - zamiast rozmów, pieprzenia o dupie maryny i tym podobnych lajtowych gadkach, trwają złośliwości, kopanie, nieuzasadnione bany, a wręcz chamstwo. Trwa gówniarskie i całkowicie nieuzasadnione ani wiedza, ani postawą osobistą gnojenie jednych userów przez innych. Człowiek, którego kiedyś bardzo lubiłem (zabrałem go po drodze na pierwszy zlot PHP.PL do Poznania - to tak żeby wiedział, że to o nim, bo nie mam zamiaru robić wycieczek stricte osobistych) stał się ni z tego ni z owego małym egoistycznym człowieczkiem, który myśli że jest nie wiadomo jakim cwaniakiem, który zjadł wszelkie rozumy. Inny, nawet nie ma ochoty wpisać w google dwu wyrazów, tylko leci od razu na irca. teraz dołączył do nich kolejny, który jak widzę opanował do perfekcji kombinacje klawiszy CTRL+C, CTRL+V. Jeszcze kilku innych, jak tylko ten pierwszy zacznie swój występ od razu lecą mu w sukurs - instynkt ku*wa stadny...

Każdy z Was ma prawo założyć i kontrolować na ircu własny kanał. #php.pl miał być ogólnym miejscem, takim niejako starterem, żeby nowi użytkownicy wiedzieli, od czego zacząć. Każdy klient IRC, ma natywnie wbudowaną obsługę wielu kanałów. To chyba wiecie. Jeśli macie problem ze zbyt luźną formą rozmowy, to czemu nie założyliście do tej pory kanału na przykład #bluzgi? Od razu by było wiadomo, czego się tam spodziewać. Czemu nie ma kanału #helpdesk, na którym byliby tylko Ci, którzy mają ochotę pomagać, odpowiadać na pytania (nawet te najgłupsze). Dlaczego?

Jest mi przykro, że istnienie takiej usługi jak IRC, której regulamin jest nieco fikcyjny, przyznaję, stało się sposobem na podbijanie własnego EGO, na lżenie innych. Jest mi przykro, że nie potraficie zachować pewnego poziomu współżycia w określonej społeczności. Jest mi tak ku*ewsko przykro, że nawet nie wiem, co napisać. Zawiedliście mnie wszyscy na całej linii.

W związku z tym, co tu się dzieje, wyciągnę konsekwencje. Zbiorowe.
Przedyskutuję jeszcze sprawę z Zbłąkanym, ale jeden ze scenariuszy jest taki, że najprawdopodobniej wszyscy poza ściśle wyselekcjonowanymi ludźmi stracicie swoje uprawnienia. Łącznie z dostępem do Donalda-the-bota. Jestem w stanie przygotować odpowiedni soft, przy pomocy którego będę informowany o każdym kicku i banie - i każdy będę mógł rozpatrzeć pod względem zasadności, nawet jesli będzie to oznacząło, zę zamiast 4 godzin snu na dobę, zostaną mi tylko 3.

Chciałem na IRCU wolności - ale nie pozwolę na anarchię, na ewidentne chamstwo i takie zachowania, jakie obserwuję.
Nie interesuje mnie, czy po ewentualnym wprowadzeniu restrykcji na głównym kanale czy w w ogóle na serwerze zostanie 10 osób, czy 2. Za burdy w knajpie się wylatuje na zbity pysk. Zazwyczaj nie wtrącam, się w to co się dzieje na poszczególnych usługach w domenie php.pl, ale nie pozwolę, aby marka PHP.PL, aby pośrednio moje nazwisko, aby również pośrednio nazwa mojej firmy była kojarzona z takimi zachowaniami. Jeśli komuś się moje zdanie nie podoba - wypie**alać - droga wolna.


--
Edit: żeby nie było - samo wiecie, że czasami i ja poszczę wiązankę bluzgów - ale nie przypominam sobie, żebym bezpośrednio kogoś obraził. A niektórzy z Was, mam wrażenie, tylko tyle potrafią. nawet nie zwracając uwagi na to, że na IRCu przebywają co najmniej trzy dziewczyny.

--
Edit 2: webdice, jesteś moderatorem, wykonujesz swoje zadanie, czemu masz się narażać?

Powód edycji: Rozumiem Twoje zażenowanie, ale porządek musi być :). Mam nadzieje że się zbytnio nie naraże :). /webdice