![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 9 Pomógł: 0 Dołączył: 9.07.2003 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Moim zdaniem szmira kompletna. Wynudziałam się na trzeciej części okrutnie. Pół kina spało, druga część ziewała. Film nie trzymał się całości, błędy logiczne makabryczne, akcja beznadziejna...
W momentach tak przesadzony, że aż śmieszny. Odradzam z całego serca. Jakies inne odczucia?? |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Vice-Administrator serwera Grupa: Przyjaciele php.pl Postów: 395 Pomógł: 0 Dołączył: 7.08.2003 Skąd: Kielce Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Nie czytałem tego wątku specjalnie wcześniej, bo jak zawsze najpierw chcę mieć własną opinię a potem poznawać opinie innych. Nie będę tu nawiązywał do nikogo, a napiszę co ja i tylko ja sądzę o tym filmie.
Całą serię skoro nazywa się Matrix traktuję jako całość i tak oceniam. Jedynka mi się śniła przez ok 2 miesiące i nawijam o niej do dzisiaj, przez nią zbieram wszystkie filmy z Keanu Reevesem Laurencem Fishburnem i Carrie-Anne Moss. Z ciekawością po jedynce poszedłem na Matrix Reaktywacja i ręce mi opadły. Dlaczego? Neo-Superman co to ma być?? Nie dość, że śmierdzi tanim hollywodzkim kinem to jeszcze dobija ludzi. Neo miał byćwybrańcem a nie supermanem. To udzieliło mi się od razu ... druga rzecz która powoduje u mnie niechęć do 2 to przydługa scena walki z agentem Smithem. Ileż można oglądać Neo rozwalającego setki agentów za jednym uderzeniem? I jeszcze Neo wskrzeszający Trinity ... (ie skomentuje tego) Pomimo tych dwóch dla mnie ogromnych minusów było kilka rzeczy które miło wspominam po tym filmie ... To scena walki u Merowinga, pościg na autostradzie i impreza w Zion'ie. Efekty specjalne momentami przesadzone do bólu ale np. bliźniaki były dla mnie super. Teraz czas na Matrix Rewolucje. Po lekkim przybiciu Matrixem 2 szedłem dzisiaj z pełną nadzieją na coś lepszego. I zobaczyłem to co chciałem, choć nie dokońca ale jednak. Znów osłabiające sceny latającego Neo ale do tego przygotowała mnie już dwójka. Smithów znów na pęczki, ale przynajmniej teraz walczył tylko z jednym a reszta była widownią. Obrona Zionu mi się bardzo podobała, strategia przyjęta przez jej mieszkańców i poświęcenie naprawdę poruszyło mnie. Również wydarzenia na statkach były wg mnie ciekawe i dające do myślenia. Końcowa scena z Neo w mieście maszyn też była niezła. Jestem nadal pod wrażeniem tego filmu i mam jak najbardziej pozytywne zdanie o nim, w przeciwieństwie do 2 która była w większości zwykłą sensacyjką. Jednak pierwszego Matrixa nic nie przebije. Wachowskim zabrakło troszke pomysłów by nie zepsuć tego co wykreowali w jedynce. Majstersztyk, zdjęć i efektów jest ogromny i na długi czas wyznaczy kierunek w kinie SF. Ale się rozpisałem ... mam nadzieje, że są ludzie którzy mają podobne odczucia jak ja. |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 4.10.2025 - 09:08 |