![]() |
![]() |
![]()
Post
#1
|
|
Grupa: Zarejestrowani Postów: 27 Pomógł: 0 Dołączył: 22.11.2003 Ostrzeżenie: (0%) ![]() ![]() |
Witam
W zwiazku ze zblizajacym sie weekendem chcialbym rozpoczac dyskusje na temat oczekiwan programistow PHP w stosunku do pracodawcy. Jak wiadomo, wsrod PHPowcow popularny jest freelancing. Ja chcialbym przeciagnac kilka osob do pracy na etat, w fajnej stabilnej firmie, z ciekawymi projektami. Korzystamy z PHP w powaznych projektach o dosyc sporej skali, w zwiazku z czym codziennie mozna nauczyc sie czegos ciekawego. Do tego projekty sa naprawde wazne dla naszych Klientow, wiec czuje sie, ze praca nie idzie na marne. Jak dla mnie - bomba... Ale kandydatow do pracy jest niewiele. Dlaczego? Czy freelancing jest po prostu bardziej kuszaca perspektywa, ze wzgledu na elastyczny czas pracy i bycie panem wlasnego losu? Czy moze wciaz pokutuje opinia, ze pracodawcy to pijawy zatrudniajace PHPowcow za 800PLN netto (to z jednego z watkow na forum)? A moze doswiadczeni jest tak, ze freelancing jest sposobem na zebranie doswiadczenia, a pozniej przeskakuje sie na inny jezyk/technologie i dlatego w PHPie sa glownie freelancerzy? |
|
|
![]() |
![]()
Post
#2
|
|
Grupa: Zablokowani Postów: 167 Pomógł: 2 Dołączył: 15.02.2004 Ostrzeżenie: (30%) ![]() ![]() |
Bardzo ciekawy temat, sam nad tym się ostatnio zastanawiałem. Niby PHP jest bardzo prostym językiem skryptowym, patrząc na jego popularność oraz ilość stron wykonanych w tej technologii można odnieść wrażenie, że osób znających PHP jest na pęczki. Z drugiej strony przeglądając m.in. to forum można zauważyć, że ofert pracy nie brakuje. Co więcej - te same firmy regularnie publikują ogłoszenie o pracę - czy to fakt, że ciężko znaleźć pracownika? Troszeczkę to paranoja... i trudno zrozumieć taką sytuację.
Jeszcze 4 lata temu błagałem pracodawcę, aby mnie zatrudnił za 800 zł. Dzisiaj mogę sobie przyjść na rozmowę kwalifikacyjną, buty położyć na biurku dyrektora i wysłuchać jego propozycji. Może nie dosłownie, ale przez kilka ostatnich lat rynek pracy w naszym kraju zmienił się nie do poznania. Uważam, że mamy teraz okres przejściowy. Pracownicy trzymają się nadal freelancerki, bo mają w pamięci doświadczenie nabyte podczas pracy na etat, gdzie za marne grosze pracownik był wykorzystywane na maksa, bo jak się mawiało w wyższych sferach... na Twoje miejsce jest 30 innych kandydatów. Teraz jest inaczej. Teraz dobry pracownik może powiedzieć przyszłemu pracodawcy, że może zatrudnić się w 30 innych firmach. Jednak dopiero do normalnej sytuacji na rynku dorastamy. W pamięci pozostaje ten trudny okres i ciężko zaufać ponownie pracodwacy, kiedy na freelancerce ma się (prawie) wszystko co potrzeba do szczęścia: luźne godziny pracy, wysokie wynagrodzenie, możliwość wyboru w zleceniach. Programowania nauczyłem się w WP.pl. To była prawdziwa szkoła PHP. Po roku przeszedłem na freelancerkę - z powodów oczywistych (czytaj finansowych). Przy dobrze przepracowanym miesiącu można było wyrobić 10.000 zł. Jednak ~5.000 zł to była średnia pensja. Która firma zapewni takie warunki finansowe nowemu pracownikowi? Poza tym, jak można wcześniej przeczytać, jest pewność, że dobry programista nie będzie się bawił w robienie stronki firmowej Pizzeri La Strada. Na freelancerce programista ma wybór. A wiadomo, że czym trudniejsze zadanie, tym ciekawsze no i bardziej wciągające. Przyjemne z pożytecznym. Poza kwestią finansową, jest też kwestia organizacyjna. Luźne godziny pracy sprzyjają pracy nad projektem. Przy trudniejszym zadaniu ciężko wyznaczyć sztywne godziny pracy od... do... Czasami trzeba sobie odpocząć, przemyśleć kilka spraw. A po drugie w większości ofert pracy nadal formą zatrudnienia jest umowa o dzieło czy zlecenie. A więc po cholerę mi etat za 2.000 zł czy 3.000 zł, od 8 do 16 i na umowę o dzieło, skoro na freelancerce robię również na umowę o dzieło, w godzinach kiedy mi pasuje, a mam miesięcznie dwa razy więcej? |
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Aktualny czas: 5.10.2025 - 21:16 |